Szukam dziadka Stanisława Nowaka

Jeżeli szukacie swoich bliskich, krewnych i znajomych, z którymi utraciliście kontakt w okresie kampanii wrześniowej, czy też II wojny światowej możecie umieścić tutaj swoje ogłoszenie.
Regulamin forum
Jeżeli szukacie swoich bliskich lub krewnych, z którymi utraciliście kontakt w okresie II wojny światowej możecie umieścić tutaj swoje ogłoszenie. Wystarczy założyć sobie konto i umieścić wpis na forum - jako temat proszę wstawić jedynie imię i nazwisko poszukiwanej osoby.

Informacje o poszukiwanych osobach proszę przekazywać bezpośrednio autorom lub administratorowi serwisu.

UWAGA!
Istnieje internetowa baza, w której znajduje się wiekszość nazwisk osób, które trafiły do obozów jenieckich, koncentracyjnych lub na przymusowe roboty: http://www.straty.pl/.

Polecam również pozycję „Księga Pochowanych Żołnierzy Polskich Poległych w II Wojnie Światowej. Żołnierze Września” wydaną w Pruszkowie w 1993 roku oraz późniejsze suplementy.

Spis ofiar II wojny światowej na terenie województwa śląskiego znajduje się pod adresem: http://www.katowice.uw.gov.pl/mp/
ODPOWIEDZ
skorpion

Szukam dziadka Stanisława Nowaka

Post autor: skorpion » sob wrz 15, 2012 9:04 pm

Witam serdecznie.
Mam problem i nie mogę go rozwiązać. Poszukuję mojego dziadka
Stanisława Nowaka zamieszkałego w Wielkopolu gmina Słupia Jędrzejowska, zaginionego w czasie II wojny światowej. Wiem że 1 września został zawieziony na stację kolejową do Sędziszowa powiat Jędrzejów aby stawić się na wezwanie jako rezerwista do jednostki wojskowej(jakiej i gdzie nie wiem). Dalej śladu brak.
Nie wiem kto go powołał i dokąd miał dojechać?. Wiem ze bombardowanie stacji
kolejowej w Sędziszowie było 4 września i sądzę że do tego czasu mógł wsiąść
do pociągu i odjechać prawdopodobnie w kierunku Warszawy bo kierunek w
stronę przeciwną był bombardowany 1 i 2 września. Z relacji starszych ludzi
dowiedziałem się że dotarł prawdopodobnie w rejon rzeki Wisły i tam w czasie
ogólnego zamieszania mógł zginąć lub utopić się w rzece w czasie przeprawy
na drugi brzeg. Pisałem do PCK i po ok. roku dostałem odpowiedź ze nie
znaleziono takiej osoby. Jeśli ktokolwiek mógłby udzielić w tej sprawie pomocy lub ukierunkować mnie gdzie szukać dalej byłbym niezmiernie wdzięczny. Kazik.

ODPOWIEDZ