Drogi Generale
Na początek mała prośba tomchil. Jak będziesz zwracał się do mnie na TY, będzie prościej. OK
Po pierwsze, ja też sądzę, że przyjęte ugrupowanie niemieckie i cele jakie zostały wyznaczone w Korytarzu nie zostałyby zmienione. Więc kierunki ataków pozostają takie same. Tego oczywiście nie możemy brac pod uwagę, bo planowanie jeśli się zna zamiary wroga jest dziecinnie łatwe. Więc zakładamy, ze nie znamy planów niemieckich - tych z książek.
Więc czego mamy oczekiwać po niemieckiej 4 Armii w wąskim gardle Pomorza mając do dyspozycji ugrupowanie obronne rozczłonkowane na dwa kierunki ataku o których wiemy? Z Pomorza Zachodniego na Prusy Wschodnie i Bydgoszcz (4 Armia), oraz z Prus Wschodnich na Grudziądz i Toruń (XXI KA).
Zatarasować Korytarza trzema DP i jedną BK przeciwko całej 4 Armii nie zdołamy. Więc po licho organizować tak rozciągniętą obronę, stwarzając jedynie jej pozory?
Efekt jaki chciano osiągnąć, czyli doprowadzić do zakłucenia połączenia Rzeszy z Prusami Wschodnimi poprzez uniemożliwienie zajęcia Pomorza Polskiego, można było osiągnąć moim zdaniem poprzez właśnie rozbicie słabego XXI KA i obsadzenie Wisły od Torunia po Wolne Miasto. Wtedy wojska przewidziane do obrony Korytarza nie musiały by być rozlokowane tak jak to miało miejsce, gdyż ich celem byłoby powstrzymywanie do pewnego czasu tych sił niemieckich, które mogłyby zagrozić operacji rozbicia XXI KA. A do tego potrzebna byłaby zwarta obrona odcinka od Czerska na północy, do Bydgoszczy na południu. Oczywiście wysadzenie mostu w Tczewie byłoby niezbędną częścią całej operacji.
Rozstawienie WJ polskich do przeanalizowania alternatywnego planu przedstawionego przeze mnie powyżej, może być dobrą zabawą, która nie koniecznie może przynieść pozytywne wnioski z uwagi na ogólną przewagę wojsk niemieckich w aspekcie techniczno-materiałowym. Jest to tylko moja próba dostrzeżenia innej możliwości w celu wykonania tych założeń, jakie przyświecały Naczelnemu Wodzowi w 1939 roku.
Tylko że plan wojny z Niemcami nie zakładał działań ofensywnych na terytorium wroga.