Historia alternatywna - uderzenie osi na Francję

Spekulacje i hipotezy dotyczące alternatywnych przebiegów wydarzeń oraz wszystkie inne tematy historyczne, które nie mieszczą się w powyższych kategoriach forum.
Awatar użytkownika
Von Slavek
Porucznik
Porucznik
Posty: 485
Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm

Post autor: Von Slavek » pn wrz 24, 2007 9:14 pm

wszystko zależy od tego co nam stanie na drodze.

Kutrzeba- Werner

Post autor: Kutrzeba- Werner » pn wrz 24, 2007 9:18 pm

Pomyślmy nad dwoma wariantami;
1- na drodze Polaków stają słabe siły Policji, SA i cywili
2- na drodze Polaków stają doborowe oddziały pancerne, zmotoryzowane i flota lotnicza

Awatar użytkownika
Von Slavek
Porucznik
Porucznik
Posty: 485
Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm

Post autor: Von Slavek » pn wrz 24, 2007 9:23 pm

Minimum jakie pozostało by w Prusach Wschodnich to 4 Dywizje piechoty i brygada kawalerii plus jednostki forteczne.

Kozioł

Post autor: Kozioł » pn wrz 24, 2007 9:23 pm

Ale tego nie można tak prosto sklasyfikować, w jednym miejscu można by natrafić na opór tylko bojówek i straży granicznej, a w innym może już stać gotowa na pozycjach obronnych dywizja piechoty.

Nie uważam że osiągniecie tak wielkich sukcesów byłoby niemożliwe z racji wielkości sił jakie Niemcy pozostawiliby na granicy, ale po prostu żadna armia nie była wówczas w stanie atakować w tak szybkim tempie ja sugerujesz. A ściągnięcie rezerw nie byłoby dla Niemców tak wielkim problemem jak dla nas w razie ich kontrofensywy.

Awatar użytkownika
Von Slavek
Porucznik
Porucznik
Posty: 485
Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm

Post autor: Von Slavek » pn wrz 24, 2007 9:29 pm

Ale powiedzcie mi kto byłby tak głupi żeby nacierać na Szczecin czy Berlin mając na uwadze groźbę głębokiego przeskrzydlenia z terenu Prus Wschodnich, i jeszcze jedna sprawa DP mogła pokonać 35 km dziennie, co przy istnieniu "Pommernstellung" i "Festungsfront Oder-Warthe-Bogen" jest nierealne że taka siła dotrze do Szczecina czy Berlina w 3 dni :shock:

Kutrzeba- Werner

Post autor: Kutrzeba- Werner » pn wrz 24, 2007 9:31 pm

A czy ewentualnie Niemieckie dywizje w Prusach nie mogły by zająć "korytarz" pomorski, a inne oddziały uderzyły by na wet może na samą Warszawę, a w tedy nasze oddziały zajętę walką na zachodzie nie mogły by stolicy pomóc i co w tedy?????

Kozioł

Post autor: Kozioł » pn wrz 24, 2007 9:37 pm

Von Slavek pisze:Ale powiedzcie mi kto byłby tak głupi żeby nacierać na Szczecin czy Berlin mając na uwadze groźbę głębokiego przeskrzydlenia z terenu Prus Wschodnich, i jeszcze jedna sprawa DP mogła pokonać 35 km dziennie, co przy istnieniu "Pommernstellung" i "Festungsfront Oder-Warthe-Bogen" jest nierealne że taka siła dotrze do Szczecina czy Berlina w 3 dni :shock:
Ja właśnie o tym mówię, mój komentarz odnosił się do tego:
Kutrzeba- Werner pisze:Pomyślmy nad dwoma wariantami;
1- na drodze Polaków stają słabe siły Policji, SA i cywili
2- na drodze Polaków stają doborowe oddziały pancerne, zmotoryzowane i flota lotnicza
Kutrzeba- Werner pisze:Mój scenariusz;
Polska rusza na Niemcy około 14 dywizjami, na swej drodze spotykamy ledwie 2-3 słabe niemieckie dywizje, szybko pokonujemy je w bitwie pod Opolem i pod Słupskiem a następnie po pokonaniu wszelkiego oporu zdobywamy w 2-3 dni Wrocław i Szczecin....
A kolega Kutrzeba-Werter sam odpowiedział na swoje teorie:
Kutrzeba- Werner pisze:A czy ewentualnie Niemieckie dywizje w Prusach nie mogły by zająć "korytarz" pomorski, a inne oddziały uderzyły by na wet może na samą Warszawę, a w tedy nasze oddziały zajętę walką na zachodzie nie mogły by stolicy pomóc i co w tedy?????

Kutrzeba- Werner

Post autor: Kutrzeba- Werner » pn wrz 24, 2007 9:40 pm

Czyli podsumowując dyskusję, nie opłacało się nam uderzać na zachód??

Kozioł

Post autor: Kozioł » pn wrz 24, 2007 9:51 pm

Walczyć pewnie musielibyśmy, dla swojego zresztą interesu, bo co z nami gdy Niemcy wygrają na zachodzie?
Po prostu nie podzielam twojego optymizmu co do sukcesów oraz tempa naszej ofensywy.

judoka

Post autor: judoka » pn wrz 24, 2007 10:01 pm

Jestem ciekawy jakie macie zdanie co do zachowania Stalina w takiej sytucji...

ODPOWIEDZ