Strona 5 z 6

: ndz kwie 26, 2009 1:14 pm
autor: Wilk
Najprościej w mojej opinii było by korzystać z wód terytorialnych Szwcji i Norwegii - próbować na ich wodach tej przeprawy, ponieważ zawsze można by liczyć na reakcję tych państw a i niemcy nie mieli by ochoty wywoływać incydentów tego rodzaju.

: ndz kwie 26, 2009 1:36 pm
autor: Horus
Wilk pisze:Najprościej w mojej opinii było by korzystać z wód terytorialnych Szwcji i Norwegii - próbować na ich wodach tej przeprawy, ponieważ zawsze można by liczyć na reakcję tych państw a i niemcy nie mieli by ochoty wywoływać incydentów tego rodzaju.
Niezgodne z prawem międzynarodowym. Ponadto te państwa też nie chciałyby konfliktu z Niemcami, więc wszelkimi możliwymi sposobami starałyby się zmusić nasz okręt do opuszczenia wód terytorialnych, lub do internowania.

: ndz kwie 26, 2009 4:33 pm
autor: smokeustachy
Wilk pisze:Nie wojnę ino z bezpiecznej odległości mieć na celu ten okręt - kiedy tylko zrobi coś głupiego czyt. zacznie np. ostrzał Westerplatte , odpalamy w niego torpedy.
W porcie/kanale/whatever?

Już lepszy by był Lublin-kamikadze wypełniony dynamitem.

Swoją drogą SH w Gdańsku i nasze bezradność świadczy o fiasku Świrskiego i spółki.

2. Szwedzi/Norwegowie broniliby własnej neutralności i albo Wicher by się musiał poddać internowaniu albo by była walka.

: ndz kwie 26, 2009 6:20 pm
autor: Wilk
Mówisz ,że było by to niezgodne - gdyby tylko o tym wiedzieli, już sama myśl o tym ,że jesteśmy na obcych wodach mogła by podzialać na niemców trzezwiąco. Choć przypadki łamania neutralności przez nich były częste.

: ndz kwie 26, 2009 6:38 pm
autor: Horus
Najpierw to my znależlibyśmy się na wodach neutralnych. A jakie larum podnieśliby Niemcy- Polska łamie prawo międzynarodowe. I oczywiście ich interwencja miała na celu przywrócenie porządku.
Niezależnie, bardo dbaliśmy o to żeby nas nie posądzono o jakiekolwiek "niewłaściwe" zachowanie. Z tego też powodu nie ostrzelano niemieckiego sztabu w Sopocie, żeby nie było że ostrzeliwujemy bezbronne miasta. To też pewnie zaważyło na użycie "Łosi" tylko do atakowania siły żywej przeciwnika, zamiast zaatakować węzły komunikacyjne na terenie Niemiec.

: ndz kwie 26, 2009 8:51 pm
autor: smokeustachy
Wilk pisze:Mówisz ,że było by to niezgodne - gdyby tylko o tym wiedzieli, już sama myśl o tym ,że jesteśmy na obcych wodach mogła by podzialać na niemców trzezwiąco. Choć przypadki łamania neutralności przez nich były częste.
Niemcy by nie musieli nic robić. Szwedzi by odstrzelili Wichra, a mieli do tego dość sił i środków.

Re: Polska flota- rozważania alternatywne na temat działań.

: sob sie 08, 2009 5:15 pm
autor: macgie29
Polska MW wg. mnie,

Dowódca: Unrug
Zastępca: Świnski

Skład:

- 1 Dywizjon Niszczycieli
- ORP Blyskawica,
- ORP Burza,
- 2 Dywizjon Niszczycieli
- ORP Grom
- ORP Wicher
Dywizjon Minowców

ORP Gryf ( Okręt Flagowy )
6 Trałowców ( Mewa, Czajka, Czapla, Rybitwa, Jaskółka, Żuraw )
2 Kanonierki

Dywizjon Torpedowców ( Chodzi mi o te poniemieckie niszczyciele )

Dywizjon Okrętów Podwodnych

ORP Orzeł
ORP Sęp
ORP Wilk
ORP Żbik
ORP Ryś

Dywizjon Lotnictwa Morskiego:

- Eskadra Rozpoznawcza
- Eskadra Myśliwska
- Eskadra Lekkich bombowców morskich

Działania:

Dywizjon Okrętów Podwodnych - Zgodnie z planem worek. ORP Orzeł mimo ryzyka ma podjąć próbę zatopienia SH.
Dywizjony Niszczycieli - Osłona Operacji "Worek" i po niej obrona Zatoki Gdańskiej
Dywizjon Torpedowców - To co wyżej
Dywizjon Minowców - Wykonanie operacji Worek i uzupełnianie pól minowych. Po wyczerpaniu min ORP Gryf z Dywizjonem Torpedowców tworzy 3 Dywizjon Niszczycieli. Trałowce i kanonierki tworzą Dywizjon Trałowców i mają zadanie odminowywania Zatoki Gdańskiej z min zagrażającym działaniom Marynarki Wojennej.
Eskadra myśliwska - zadania osłonowe,
Eskarda rozpoznawcza - namierzanie okrętów wroga i kierowanie na nie Niszczyciele lub samoloty bombowe,
Eskadra Lekkich bombowców morskich - udzielanie wsparcia jednostkom lądowym i morskim.

Re: Polska flota- rozważania alternatywne na temat działań.

: czw sie 20, 2009 1:49 pm
autor: Mariner
Witam
Niebardzo rozumiem ostatniego postu Kolegi Macgie29. Chodzi mi o część dotyczącą lotnictwa morskiego. Skąd Kolega wziął eskadrę myśliwską i eskadrę lekkich bombowców? Całe Polskie lotnictwo morskie składało się dywizjonu wodnopłatowców Lublin RXIII (na pływakach), których wartość bojowa w dniu wybuchu wojny była bliska 0 oraz jednego samolotu typu Cant (również na pływakach), nieuzbrojonego (partię tych maszyn zamówiliśmy we Włoszech ale do 1 września doleciał tylko ten jeden, w dodatku bez uzbrojenia).

Pozdrawiam
Mariner

Re: Polska flota- rozważania alternatywne na temat działań.

: ndz sie 23, 2009 2:42 pm
autor: smokeustachy
Nie no mieszanie niszczycieli typami bez sensu.

Re: Polska flota- rozważania alternatywne na temat działań.

: ndz sie 23, 2009 5:33 pm
autor: Horus
Mam parę uwag do planu Macgie 29.
1- Nawet gdyby torpedowce nadal pozostawały w czynnej służbie to jak wyobrażasz sobie ich użycie do obrony Zatoki Gdańskiej z ich 18węzłami prędkości, cieknącymi kotłami ( to dwa podstawowe czynniki decydujące o wycofaniu ich ze służby). Armaty jeszcze mogą być, ale czy mieliśmy jeszcze dla nich torpedy?
2- Jak wyobrażasz sobie osłonę okrętów podwodnych przez niszczyciele?
3- Dlaczego chcesz wysłać największy OP do ataku w kanale portowym?
4- Jakie miałyby trałowce szanse na oczyszczanie torów wodnych z min, przy całkowitym panowaniu przeciwnika w powietrzu? I jak miałyby wykonać plan przeznaczony dla OP?
5- Co do lotnictwa to rozumiem że dotyczy to sytuacji kiedy te eskadry posiadamy.