Broń masowego rażenia

Spekulacje i hipotezy dotyczące alternatywnych przebiegów wydarzeń oraz wszystkie inne tematy historyczne, które nie mieszczą się w powyższych kategoriach forum.
ODPOWIEDZ
tom2003

Broń masowego rażenia

Post autor: tom2003 » pt lut 06, 2009 9:59 am

Czy polska posiadała zapasy gazów bojowych?
Czy i jak zareagowałyby Niemcy na stanowczą i popartą realnym zagrożeniem (bomby, samoloty) zapowiedź Beka, że w przypadku ataku na polskie terytorium nastąpi zmasowany atak gazowy na terytorium agresora? :?:
Nawet komuniści bali się zaatakować w obliczu masowego odwetu atomowego. :!:

tomus118

Post autor: tomus118 » pt lut 06, 2009 10:37 am

Wojsko Polskie z pewnościa posiadało broń chemiczną. Wzmiankę o tym możemy przykładowo znaleść w dziennikach Haldera. W pewnej polskiej książce tez o tym czytałem ( tytułu nie pamiętam).

Gebhardt

Post autor: Gebhardt » czw mar 19, 2009 9:08 pm

Prowadzono tez prace nad bombami bakteriologicznymi.

LESZEK

Re: Broń masowego rażenia

Post autor: LESZEK » czw mar 19, 2009 10:31 pm

tom2003 pisze:Czy polska posiadała zapasy gazów bojowych?
Czy i jak zareagowałyby Niemcy na stanowczą i popartą realnym zagrożeniem (bomby, samoloty) zapowiedź Beka, że w przypadku ataku na polskie terytorium nastąpi zmasowany atak gazowy na terytorium agresora? :?:
Nawet komuniści bali się zaatakować w obliczu masowego odwetu atomowego. :!:
A jak niby ten atak miałby być przeprowadzony i czym?

marcin1212

Post autor: marcin1212 » wt maja 05, 2009 3:28 pm

Mimo że Polska miała broń chemiczną nie zmienia to faktu że nie mielibyśmy czym zaatakować terytorium Niemiec

Zośka

Post autor: Zośka » pt lip 17, 2009 11:16 am

Posiadaliśmy broń chemiczną, lub jak kto woli gazową, ale po atakach tejże broni podczas I wojny światowej któryś tam traktat zakazywał używania tej broni.

Gebhardt

Post autor: Gebhardt » pt lip 17, 2009 1:02 pm

W bron chemiczna (Iperyt) byl uzbrojony kazdy baon saperow liniowych ale Marcin i Leszek maja kompletna racje, nie bylo 'delivery system' zeby gazy etc dostarczyc na terytorium Niemiec. Proby z pociskami gazowymi artleryjskimi spelzly na niczym bo przy parszywej donosnosci naszej artylerii, gazy byly prawie rownym zagrozeniem dla wlasnych wojsk jak dla wroga. Wysilek przeniesiono na bomby lotnicze ale te prace przerwal wybuch wojny.

Suma sumarum, w 1939 mielismy opanowana technologie chemiczna obronna (skazanie terenu) ale nie mielismy mozliwosci ofensywnych nawet na skale taktyczna, nie mowiac o strategicznej.

Traktaty traktatmi, ale Angole nie cofneli sie przed uzyciem tej broni. W 1940 Churchill nakazal skazenie najbardziej zagrozonych czesci wybrzeza.

ODPOWIEDZ