11 Listopada
: wt lis 10, 2009 5:35 pm
Oto parę przykładów jak obchodzono Święto Niepodległości w Niepodległej II RP.
1926 w/g kronikarza katedry lwowskiej : "Obchodzono dziś ogłoszone dwa dni przedtem święto państwowe, ósmą rocznicę oswobodzenia Polski (recte: wyjście marsz. Piłsudskiego z magdeburskiego więzienia). Nakazana "parada" odbyla się, ale dziwnie chłodno i urzędowo wypadła. Mszę św. o godz. 10 odprawił ks.kan.Dziurzyński wobec przedstawicieli wladz i delegacji wojska i młodzieży. W czasie mszy św.grała orkiestra wojskowa. Entuzjazmu nie było! Kapituła nabożeństwo zbojkotowała i nie wzięła w nim udziału oprócz ks.kan Librewskiego."
W wielu miejscowościach 11 listopada 1926 roku dziękczynne nabożeństwa w kościołach katolickich (zarządzone przez władzę) w ogóle nie zostały odprawione. Jak donosili w raportach komendanci posterunków policji - z powodu nieobecności proboszczów. Inaczej postąpił proboszcz parafii w Łaszczowie. Zapowiedziawszy odprawienie mszy wotywnej o godzinie 8.00, umyślnie odprawił ją wcześniej w pustym kościele. Oficjalne uroczystości ( tym razem bez komplikacji) odbyły się w cerkwiach i bożnicach, z udziałem władz, policji, straży ogniowej, nauczycieli i młodzieży szkolnej. Z okazji tego święta handlarze żydowscy pozamykali swoje sklepy. Natomiast nie świętowała ludność na wsi, z tej przyczyny że nic o nowym święcie nie wiedziała. W następnych latach nie było lepiej, jeszcze niejednokrotnie bojkotowano 11 listopada, określanego jako "święto Piłsudskiego". W 1930 prasa podawała przypadki odprawiania przez niektórych księży mszy żałobnej zamiast mszy dziękczynnej za ojczyznę. Nie rozumiem dlaczego oburzenie wywołał wydany w 1933 roku przez kurię biskupią w Łomży zakaz odprawiania przez księży prefektów nabożeństw szkolnych w związku z obchodami piętnastej rocznicy odzyskania niepodległości.
Lata mijają i co się zmienia? To że teraz nie sposób sobie wyobrazić Święta Niepodległości bez uczestnictwa jakiegokolwiek kapłana, lecz ludzie za to zapominają o tym święcie. Istnieje obowiązek udekorowania flagami narodowymi budynków przez administratorów. W tym roku (dzisiaj) tak jak praktycznie zawsze, o 14.00 (około) zadałem niewinne pytanie czy wszędzie flagi nasza administracja rozwiesiła. No popłoch w kurniku. "Gdzie flagi, kto rozwiesi?" Oczywiście budynki są ładnie ubrane we flagi, ale tylko we wszystkie dni papieskie i czasem 3 Maja. Prę minut temu dzwonili do mnie z pracy z pytaniem czy nie wiem gdzie można znależć jakieś flagi. Patriotycznie jutro będzie.
1926 w/g kronikarza katedry lwowskiej : "Obchodzono dziś ogłoszone dwa dni przedtem święto państwowe, ósmą rocznicę oswobodzenia Polski (recte: wyjście marsz. Piłsudskiego z magdeburskiego więzienia). Nakazana "parada" odbyla się, ale dziwnie chłodno i urzędowo wypadła. Mszę św. o godz. 10 odprawił ks.kan.Dziurzyński wobec przedstawicieli wladz i delegacji wojska i młodzieży. W czasie mszy św.grała orkiestra wojskowa. Entuzjazmu nie było! Kapituła nabożeństwo zbojkotowała i nie wzięła w nim udziału oprócz ks.kan Librewskiego."
W wielu miejscowościach 11 listopada 1926 roku dziękczynne nabożeństwa w kościołach katolickich (zarządzone przez władzę) w ogóle nie zostały odprawione. Jak donosili w raportach komendanci posterunków policji - z powodu nieobecności proboszczów. Inaczej postąpił proboszcz parafii w Łaszczowie. Zapowiedziawszy odprawienie mszy wotywnej o godzinie 8.00, umyślnie odprawił ją wcześniej w pustym kościele. Oficjalne uroczystości ( tym razem bez komplikacji) odbyły się w cerkwiach i bożnicach, z udziałem władz, policji, straży ogniowej, nauczycieli i młodzieży szkolnej. Z okazji tego święta handlarze żydowscy pozamykali swoje sklepy. Natomiast nie świętowała ludność na wsi, z tej przyczyny że nic o nowym święcie nie wiedziała. W następnych latach nie było lepiej, jeszcze niejednokrotnie bojkotowano 11 listopada, określanego jako "święto Piłsudskiego". W 1930 prasa podawała przypadki odprawiania przez niektórych księży mszy żałobnej zamiast mszy dziękczynnej za ojczyznę. Nie rozumiem dlaczego oburzenie wywołał wydany w 1933 roku przez kurię biskupią w Łomży zakaz odprawiania przez księży prefektów nabożeństw szkolnych w związku z obchodami piętnastej rocznicy odzyskania niepodległości.
Lata mijają i co się zmienia? To że teraz nie sposób sobie wyobrazić Święta Niepodległości bez uczestnictwa jakiegokolwiek kapłana, lecz ludzie za to zapominają o tym święcie. Istnieje obowiązek udekorowania flagami narodowymi budynków przez administratorów. W tym roku (dzisiaj) tak jak praktycznie zawsze, o 14.00 (około) zadałem niewinne pytanie czy wszędzie flagi nasza administracja rozwiesiła. No popłoch w kurniku. "Gdzie flagi, kto rozwiesi?" Oczywiście budynki są ładnie ubrane we flagi, ale tylko we wszystkie dni papieskie i czasem 3 Maja. Prę minut temu dzwonili do mnie z pracy z pytaniem czy nie wiem gdzie można znależć jakieś flagi. Patriotycznie jutro będzie.