Najlepsze posunięcia dowódców polskich podczas kampanii 1939

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
Przemol

Post autor: Przemol » wt wrz 04, 2007 9:00 am

Dwa najlepsze posunięcia według mnie to oczywiście atak Kutrzeby na lewe skrzydło niemieckie rozpoczynający Bitwę nad Bzurą i sposób działania SGO "Polesie" pod Kockiem. Na uwagę zasługuje również moim zdaniem wydanie przez Orlika walnej bitwy Sowietom przez zebrane przez niego oddziały KOP-u i obrona bunkrów pod Wizną z decyzją Raginisa o pozostaniu na pozycjach (Gdybyśmy więcej takich punktów mieli to wojna nie skończyłaby się tak szybko

mrówa

Post autor: mrówa » pt wrz 14, 2007 5:56 pm

Pułkownik Dąbek i obrona polskiego wybrzeża. Dowódca, który zrobił coś z niczego. Miał siły wielkości niepełnej dywizji a przeciwstawił się sile o wartości 3 dywizji niemieckich przez 3 tyg. zupełnienie osamotniony i bez szans na wsparcie. Mimo, że okrążony robił wypady ktore dały się we znaki Niemcom. Zadał straty 207 dywizji porównywalne z tymi jakie zadał Kutrzeba 30 tej dywizji niemickeij nad Bzurą(ale Kutrzeba atakował 3 dywizjami). Na koniec walczył już tylko majac przy sobie oficerów ze sztabu a gdy został ranny zastrzelił się. Takich dowódców nam brakowało:inicjawa+umiejeność improwizacji+wytrwałość.

mb1010

Post autor: mb1010 » pn wrz 24, 2007 9:55 pm

Tomek. pisze:
mb1010 pisze:gen. Sucharskiego

chyba hodziło o majora Sucharskiego
Chyba nie. Sucharski został pośmiertnie awansowany na gen. brygady. Swoją drogą zupełnie niezasłużenie. :)
w trakcie obrony był majorem

Kutrzeba- Werner

Post autor: Kutrzeba- Werner » wt wrz 25, 2007 8:08 am

Najlepszym posunięciem była obrona Warszawy, Modlina i Wizny....
Dla mnie to symbole wytrwania, zawziętości i dobrych posunięć dowódczych....

gosforth

Post autor: gosforth » wt wrz 25, 2007 8:30 pm

Tyle bylo swietnych posuniec ze... cala kampania trwala 2 tygodnie i bylo pozamiatane. Wystarczy spojrzec na mape by zastanowic sie ze praktycznie nie bylo zadnego zorganizowanego oporu bo sam ubezpieczany przemarsz wojsk zajalby wlasnie tyle.

Zolnierze niemieccy pisali listy do domu w ktorych nie wierzyli ze sa na wojnie lecz na cwiczeniach.

'Znakomite' przyklady to tez pomysl by z Warszawy zrobic twierdze (ten wspanialy pomyl miano tez 5 lat pozniej gdy doprowadzono do zaglady 200 tys. ludzi).

Kutrzeba- Werner

Post autor: Kutrzeba- Werner » wt wrz 25, 2007 9:10 pm

Opór twał ponad miesiąc nie dwa tygodnie !!!!:shock:
Niemcy udeżyli na Polskę 1,8 mln żołnierzy 2000 samolotów i 2600 czołgów z trzech stron. Nasza armia przciwstawiła się siłami; 1 mln żołnierzy, 700 czołgów i 400 samolotów... 17.09 sowieci udeżyli na nas od wschodu siłami 600tyś żołnierzy, 2000 samolotów i 5000 czołgów. Mimo przygniatającej przewagi wroga, walki na dwa fronty,bez amunicji i leków, bez jakichkolwiek szans na odsiecz nasza armia trwała na straconej pozycji i zadawała do konca straty obydwu wrogim armią.... I ty gosforthcie piszesz teraz, te bzdury obrażające tych bohaterów??? Zastanów sie co piszesz....

Kozioł

Post autor: Kozioł » wt wrz 25, 2007 9:41 pm

gosforth pisze:'Znakomite' przyklady to tez pomysl by z Warszawy zrobic twierdze (ten wspanialy pomyl miano tez 5 lat pozniej gdy doprowadzono do zaglady 200 tys. ludzi).
Dziwne, Heer która widać jest dla ciebie autorytetem w dziedzinie działań wojennych na lądzie jakoś też wpadła żeby w 1944 zrobić z Warszawy twierdzę, ale nie zrobili bo.
1) Prawie nikt nie stawił się na obowiązkowe kolektywne kopanie rowów i budowę umocnień na chwałę Rzeszy.
2) Kilka dni później wybuchło powstanie i nawet w spokoju nie mogli rozstrzelać odmawiających budowy umocnień.
gosforth pisze:Zolnierze niemieccy pisali listy do domu w ktorych nie wierzyli ze sa na wojnie lecz na cwiczeniach.
Kiedyś też oglądałem Discovery.

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » śr wrz 26, 2007 8:31 am

gosforth napisał:
Zolnierze niemieccy pisali listy do domu w ktorych nie wierzyli ze sa na wojnie lecz na cwiczeniach.


Kiedyś też oglądałem Discovery.
Mam znajomego "historyka" wykształconego na Discovery. Ciężka sprawa. Mieszają mu w głowie tak, że trudno bardziej.

Powinno się ponownie wprowadzić cenzurę w mediach i książkach. Pamiętam pozycję, która obecność Polaków pod Monte Cassino sprowadziła jedynie do wejścia do opuszczonych ruin klasztoru i wywieszania flagi, zdaniem autora - Anglika byli najbliżej, więc kiedy Brytyjczycy zmusili Niemców od odwrotu nasi zdążyli jako pierwsi.

Awatar użytkownika
Von Slavek
Porucznik
Porucznik
Posty: 485
Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm

Post autor: Von Slavek » śr wrz 26, 2007 1:48 pm

Ciekawe
A słyszał ktoś jak przedstawiono losy 10 BK :lol: Ponoć została rozbita w czasie wyładowywania się z pociągów.

Kutrzeba- Werner

Post autor: Kutrzeba- Werner » śr wrz 26, 2007 4:18 pm

Co do discovery to wszyscy macie rację.....
Kanał ten nadaje czasami takie głupoty, że głowa mała !!!!
Np. kiedyś oglądałem film w którym napisano, że Westerplatte sprowokowało otworzenie ognia Schleswig-Holsteina innym razem, że Kpt. Raginis z pod Wizny nie popełnił samobójstwa, ale został zamordowany przez Niemców.....

ODPOWIEDZ