Najgorsze posunięcia dowódców polskich podczas kampanii 1939

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
ODPOWIEDZ
gonczor

Post autor: gonczor » śr maja 21, 2008 6:24 pm

Langer myslał, że Niemcy mają przewagę w ludziach, a pozatym czołgi. szkoda jednak było tracić po zdobyciu przez 10BKZ wzgórz otaczających Lwów. pozatym Chyba trochę za blisko centrum ustawił obronę. Gdyby ją prowadzic na przedpolach...Musiałbym jescze raz o tym poczytać, ale on miał więcej kwiatków. Jedynym dużym sukcesem było rozbicie pułku SS Germania.

marlog
Porucznik
Porucznik
Posty: 479
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 4:15 pm

Post autor: marlog » pt maja 23, 2008 7:46 pm

Harold pisze: Również oddanie Lwowa Rosjanom - "braciom Słowianom" było hańbą.
Sowietom ,a nie Rosjanom ale hańba pozostała do dziś...

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pt maja 23, 2008 7:58 pm

Witaj Marlog. Jednak Rosjanom. Sam przeciez nie chcesz zeby mówic
"Szwaby" czy "Germance". A Langer za duzo myslal a za malo dzialal.
Wprawdzie w wojsku nie bylem ale wyobrazam sobie ze jest cos takiego jak rozpoznanie walka. I nie polega to tylko na odpowiadaniu ogniem przeciwnikowi.

LESZEK

Post autor: LESZEK » pt maja 23, 2008 8:49 pm

adamo pisze:kiepskim posunięciem była także szarża 18. pułku ułanów pomorskich na oddziały piesze 20. dyw. zmot. ułani w pewnym momencie zostali ostrzelani przez samochody pancerne które wyjechały wówczas z lasu. skończyło się tak że straty wyniosły blisko 50% a sam dowódca pułku Kazimierz Mastalerz poległ (tak zrodził się mit o polakach szarżujących z szablami na czołgi). brak rozpoznania i spontaniczność przyczyniły się do klęski polaków

Ostrzeżenie - interpunkcja i ortografia! :ost: Admin
Nie mogę na to pozostać obojętny. Omg, co za ignorancja !!! :twisted:

Po pierwsze. Straty nie wyniosły 50% ( nawet nie napisałeś chłopie czego: pułku, szarżujących, onuc ? no czego straty 50% ?) Zginęło 23 ułanów z d-cą pułku.
Po drugie. Jeśli za cenę szarży i strat 23 ludzi ( straty w sile żywej wroga nieco wyższe, bo zanim ułani wpadli pod ckm-y wozów pancernych to nieźle poharatali baon piechoty niemieckiej) 2 ( DWIE !!! ) dywizje piechoty n-pla przez prawie dzionek nie posuwają się naprzód, a nawet jedna zaczyna się cofać - dzieje się to pośrednio na skutek szarży 200 kawalerzystów - to olbrzymi SUKCES militarny to jest. Takiego już nie odniósł żaden polski późniejszy zwrot zaczepny. I dalej. Gdyby niemieckie dywizje zmotoryzowane ( które spanikowały na wieść o szarży polskiej jazdy ) posuwały się z taką prędkością jak 3-cia Pancerna, to czy udałoby się wyrwać z POmorza tyle jednostek ile się udało wycofać?
D-ca 18 pułku ułanów płk. Mastalerz dokonał CUDU. Okupił to śmiercią własną i 22 ułanów i oficerów. Na kolana przed jego czynem!!!
Ależ szwabska i komunistyczna propaganda poczyniły spustoszenia w umysłach Polaków !!! :evil: Dalej powtarzane są utarte bzdury. A może by tak starać się coś poznać i dowiedzieć, zanim zacznie się pleść androny?

invictus

Post autor: invictus » pt maja 23, 2008 9:11 pm

Horus pisze:Witaj Marlog. Jednak Rosjanom. Sam przeciez nie chcesz zeby mówic
"Szwaby" czy "Germance". A Langer za duzo myslal a za malo dzialal.
Wprawdzie w wojsku nie bylem ale wyobrazam sobie ze jest cos takiego jak rozpoznanie walka. I nie polega to tylko na odpowiadaniu ogniem przeciwnikowi.
Horusie zdecydowanie SOWIECI nie Rosjanie trzeba to koniecznie rozróżniać. To nie jest prawidłowe porównywanie tego nazewnictwa z Szwaby, Germanie.

Szwaby to mieszkańcy rejony Niemiec Szwabi tak ja u nas w mamy Wielkopolan. Germańce to już jakieś nazewnictwo potoczne nie godne tego forum.

Sowieci są równoległym pojęciem do Naziści bo nazwy wywodzą się od ideologii. Jednak już w przypadku Niemcy i Rosjanie nie sprawiedliwe jest używanie takiego określenia. Gdyż Nazizm to Niemiecka odmiana faszyzmu. Sowieci to inaczej Bolszewicy ale nie można tego przypisywać jedynie do Rosjan jako narodu, gdyż komunizm jest zjawiskiem ponad narodowym w przeciwieństwie do narodowego socjalizmu.

Takim klasycznym przypadkiem gdzie można zobaczyć jak istotne jest prawidłowe używanie powyższych pojęć jest problem bilansu II wojny światowej. Mam tu namyśli liczbę ofiar.

Dokładnie:

W czasach ZSRR przywódcy tego kraju aby podkreślić ogrom klęsk jakie spadły na ich kraj mówili, że śmierć poniosło 20mln obywateli co jest prawdą ale już dzisiaj to Rosjanie mówią, że stracili tyle ludności co jest nie prawdą. Bo na sumę 20 mln składają się Białorusini, Ukraińcy, Rosjanie, Kazachowie itd a nawet Polacy.

Tak na prawdę Rosjanie stracili ok 1,5mln obywateli z czego większość w Leningradzie. Najwięcej poległo Białorusinów tak w liczbie sowietów jak i licząc procent narodowy. Kolejni byli Ukraińcy.

Bardzo łatwo wyłapać tą subtelną demagogię gdy nałożymy mapę zasięgu Niemieckiej ofensywy w trakcie Barbarossy z dzisiejszymi granicami krajów po rozpadzie ZSRR. Po tym zabiegu nagle widzimy, że Faszyści zajęli ok 15% terytorium dzisiejszej Rosji. Cały ciężar działań wojennych skupiał się na Białorusi, Ukrainie, Republikach Bałtyckich i Polsce.

Tyle z mojego czepiania się :D

Co do Langera i jego postawy. Nie popisał się ale też nie można go obwiniać nie posiadał pełnych informacji te które posiadał dawały przerażający obraz. Jego siły były mobilizowane ad hoc, cała jego wina polegała na braku wyborze mniej ryzykownej drogi i zachowawczym stylu obrony. Wielu wyższych polskich dowódców po 2 tygodniach walk miało "przetrącony kręgosłup" i bało się ponieść odpowiedzialność w przypadku niepowodzenia. Nie zastanawiając się, że poprzez zaniechanie można również być współodpowiedzialnym klęski.

Reasumując Langer nigdy nie był w komfortowej sytuacji miał jedynie możliwość zaryzykować. Analogiczna sytuacja miała miejsce w Warszawie mam namyśli zachowanie gen. Rómmla.

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pt maja 23, 2008 9:46 pm

Wiem ze to nie w temacie, wybaczcie, ale w takim razie moze nie Sowietom, a Rosjii Radzieckiej? " Sowiet" jest czesto uzywany obrazliwie, ja tez jestem "Sowietem i komuchem" bo nie uczesniczylem we wczorajszym swiecie majowym, a jestem tylko skromnym synem Allacha.
Teraz w temacie. Dlaczego dowodcy we Wrzesniu bali sie ryzykowac, czy tez podejmowac strategiczne decyzje? Takie mieli wyszkolenie? A co do najgorszych posuniec, to niewiem czy to najgorsze ale na pewno jedno z gorszych to dowodzenie Dywizjonem Okretow Podwodnych. Zaczelo sie od zdania czesci zapasowych do magazynow, potem bylo juz tylko gorzej. Wyznaczenie bardzo ograniczonych sektorow dzialania i to w strefie dzialania sil lekkich nieprzyjaciela. Takie rozmieszczenie OP mialoby "sens" gdyby dzilalyby nasze niszczyciele, ale wtedy poco OP przy wybrzezu? Zakaz wejscia do portu na Helu w celu naprawy uszkodzen, rozkaz ustawienia zagrod minowych przez podwodne stawiacze min, bez poinformowania o tym dowodcow Orla i Sepa, itd. itd.

marlog
Porucznik
Porucznik
Posty: 479
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 4:15 pm

Post autor: marlog » pt maja 23, 2008 10:20 pm

Horus pisze: Jednak Rosjanom. Sam przeciez nie chcesz zeby mówic
"Szwaby" czy "Germance".
Po urlopie w Polsce ...jestem ponownie...
Sowieci nie jest wyrazem obraźliwym...Szwaby też ... pod warunkiem,że chodzi o region gdzie zamieszkują...Germance można przyjąć nawet mój tłumacz to "przełknął".
Ale trzeba wiedzieć,że Rosji nie było w 1939 roku tylko CCCP lub ZSRR
czyli "Sowieci" ale nie Rosjanie bo to była Unia.... tak jak nie mówimy o Teksańczykach tylko o Amerykanach...
a za parę lat nie będziemy mówili Polacy tylko "Europejczycy" i to na własne życzenie,gdy w 1939,
200 tysięcy ludzi oddało życie by tego nie było...

marlog
Porucznik
Porucznik
Posty: 479
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 4:15 pm

Post autor: marlog » pt maja 23, 2008 10:25 pm

invictus pisze: Najwięcej poległo Białorusinów
Dlatego Białoruś jako jedyna Republika miała własnego przedstawiciela w ONZ,ale piszę z pamięci mogę się mylić...

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » sob maja 24, 2008 12:27 pm

Czy to znaczy ze gdyby nie Polska, to Unia dzieki Adolfowi H. powstalaby juz dawno? A wiesz ze Hitler byl zdrajca ? Pilsudski to przy nim pikus. Pan Adolf zdradzil wlasne idealy. Pilsudski byl "zdrajca" bo szukal poparcia Niemiec jednego z naszych zaborców, a Hitler dlatego ze zawarl sojusz z rasa podludzi ( wedlug jego ideologi), czyli z Japonia.

invictus

Post autor: invictus » ndz maja 25, 2008 4:41 pm

Horus pisze: ...a Hitler dlatego ze zawarl sojusz z rasa podludzi ( wedlug jego ideologi), czyli z Japonia.
Mylisz się Horusie.

Japończycy idealnie wpisywali się w faszyzm tworząc jego azjatycką odmianę. Niemcy aspirowali do miana rasy panów w śród ludów indoeuropejskich z dodatkowym podziałem na Anglosasów. Natomiast Japończycy to samo tylko w ramach Azji, Unii panazjatyckiej pod przywództwem Japonii.

Ideologowie faszyzmu bardzo szybko i łatwo tłumaczyli działania wodza III Rzeszy społeczeństwu, naginając swoją ideologie w miarę potrzeby do samego końca. Przykładem jest tłumaczenie, że nadszedł czas człowieka wschodu który okazał się silniejszy od rasy aryjskiej, z tym faktem powiązany rozkaz zniszczenia całej infrastruktury Niemiec wydany przez Hitlera, który uznał że Niemcy nie są godni istnienia gdy najlepsze jednostki ludzkie zginęły na froncie a naród w swojej rasie został pobity.

Na temat tych niuansów rasowych Hitler wypowiada się (jeśli mnie pamięć nie myli) w Mein Kampf, sprawdzę to kiedyś dla pewności teraz nie specjalnie mam czas.

ODPOWIEDZ