Westerplatte - kto dowodził?

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
ODPOWIEDZ
przemek

Westerplatte - kto dowodził?

Post autor: przemek » sob lip 21, 2007 5:22 pm

Kto dowodził obroną Westerplatte ? major Henryk Sucharski czy kapitan Dąbrowski ? Czytałem niedawno żę to kapitan Dąbrowski był rzeczywistym dowódcą skłądnicy , major chciał kapitulować..

paweł

Post autor: paweł » sob lip 21, 2007 7:41 pm

Coraz więcej się o mówi się że kpt. Dąbrowski był faktycznie mózgiem i duszą obrony Westerplatte . Tak twierdzi córka kapitana która powiedziała parę lat temu w programie " Rewizja Nadzwyczajna " że ojciec pod koniec swojego życia wyznał jej że podwieczór 2 września załamany i przerażony niszczycielskim bombardowaniem z morza i powietrza mjr. Sucharski { czyżby opisany przez psychiatrów "zespół stresowy pola walki "?} rozkazał wywiesić białą flagę na budynku koszarowym [ faktycznie niemieccy obserwatorzy odnotowują ten fakt , bo flaga krótką chwilę tam była ] . Wobec kategorycznego sprzeciwu reszty oficerów na czele z kpt. Dąbrowskim mjr. ustąpił z zamiaru kapitulacji .
Podobno pózniej kapitan kazał przysięgać oficerom że nigdy nie wspomną o tym fakcie i pozostanie to tylko między nimi . Dość dużo o tym było kiedyś w jednym numerów " mówią wieki " oraz tak twierdzi coraz coraz większe grono historyków na czele z Pawłem Zalewskim - redaktorem magazynu " Taktyka i Strategia " . Ale to nie umniejsza faktu że obrona Westerplatte przeszła do historii polskiej wojskowości jako przykład poświęcenia , odwagi , oraz maksymalnego wykorzystania środków ludzkich i materialnych .

przemek

Post autor: przemek » sob lip 21, 2007 11:12 pm

Czy Sucharskiemu mozna było pomoc ??

W takim razie to w trakcie kapitulacji Dąbrowski powinien dostać szable a nie Sucharski.

paweł

Post autor: paweł » ndz lip 22, 2007 1:29 am

Czy można było mu pomóc ?? no cóż , medycyna [ a właściwie psychiatria ]
dość nie dawno zdiagnozowała i opracowania metody leczenia przypadłości , której prawdopodobnie ofiarą był pan mjr. " Stres pola walki " może potrwać parę godzin , dni , a nawet lat , może doprowadzić do trwałego urszczerbku na psychice żołnierza czyniąc go nie zdolnym do walki , ba nawet życia . W przypadku mjr. Sucharskiego stan ten trwał prawdopodobnie dość krótko . Chociaż trudno jest mi zrozumieć , że ten doświadczony oficer , weteran I wojny { walczył na froncie włoskim } wielokrotnie odznaczany i doceniany przez przełożonych { w końcu powierzono mu dowodzctwo nad tą bardzo ważną z punktu strategicznego i politycznego placówką } stracił panowanie nad sobą i był nie zdolny do podejmowania wszelkich decyzji . Takim samemu stresowi { a może nawet jeszcze większemu } byli podani pozostali oficerowie i oficerowie , a potrafili wypełnić swój żołnierski obowiązek nawet w 2oo procentach { mieli się bronić tylko 24 godziny } .
Jeśli tak było to faktycznie szabla należała się Dąbrowskiemu , ale należy pamiętać że Niemcy nie wiedzieli nic o tym kryzysie w polskim dowództwie , chwała bogu bo byłaby to niezła gratka dla ich gadzinowej propagandy no i prawdopodobnie pan kapitan zadbał oto aby nikt się nie dowiedział o tym fakcie pobierając od światków przysięgę o zachowaniu tajemnicy . Jest to dla mnie zrozumiałe bo dla większości oficerów przedwojennych [ w tym Dąbrowskiego ] na pierwszym miejscu stał honor , ojczyzna , wypełnienie obowiązków i rozkazów a nie własne " ja ".

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » pn lip 23, 2007 7:39 am

Dziś trudno z całą stanowczością ustalić rzeczywisty przebieg wydarzeń i przyczyny takich, a nie innych decyzji.
Bardzo możliwe, że Sucharski nie załamał się, a decyzja o kapitulacji była wynikiem zimnej kalkulacji. Swoje zadanie wykonał, może więc uznał, że dalsze szafowanie życiem żołnierzy jest bezcelowe. Dziś mamy piękny kawałek historii o Westerplatte, podręcznikowy przykład bohaterstwa, wzór polskiego męstwa, natomiast należy pamiętać, że pomiędzy "nieudaną" i udaną kapitulacją również ginęli żołnierze - z punktu widzenia ich rodzin i bliskich dalsza obrona placówki mogła być odbierana w innych kategoriach.

Piotr'39

Post autor: Piotr'39 » pn lip 23, 2007 3:40 pm

kapitan Dąbrowski

Piotr'39

Post autor: Piotr'39 » pn lip 23, 2007 3:42 pm

Sucharskiemu dano szablę Dąbrowskiego

LEVY_1992

Post autor: LEVY_1992 » wt lip 24, 2007 12:54 pm

ale pomimo to sucharski był zwierzchnikiem dąbrowskiego wiec on, siłą rzeczy dostał szablę...

Piotr'39

Post autor: Piotr'39 » wt lip 24, 2007 3:48 pm

ale Dąbrowskiemu może było przykro że dano jego szablę

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » wt lip 24, 2007 4:13 pm

W takim razie to w trakcie kapitulacji Dąbrowski powinien dostać szable a nie Sucharski.
Sucharskiemu dano szablę Dąbrowskiego
ale pomimo to sucharski był zwierzchnikiem dąbrowskiego wiec on, siłą rzeczy dostał szablę...
ale Dąbrowskiemu może było przykro że dano jego szablę
Nigdy nie interesowałem się Westerplatte, ale mam wrażenie, że nikt nikomu nie dał szabli. Sucharskiemu pozwolono zatrzymać szablę w niewoli w uznaniu bohaterskiej obrony. O żadnym dawaniu chyba nie było mowy.
Churchil dał Stalinowi miecz, a Otton włócznie św. Maurycego Chrobremu jeżeli koledzy koniecznie chcą dyskutować o darowanych militariach.
Szablę dostał Grigorij od wachmistrza Kality, może stąd pomyłka kolegów.

ODPOWIEDZ