Postawa Ukraińców podczas kampanii wrześniowej.

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
marlog
Porucznik
Porucznik
Posty: 479
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 4:15 pm

Post autor: marlog » pn wrz 22, 2008 11:31 pm

Waldemar Rekść pisze:Ciekawe były wyniki ostatniego narodowego spisu powszechnego.
Otóż, ku ogromnemu zaskoczeniu działaczy ukraińskich zaledwie ca 20 tysięcy osób zadeklarowało narodowość ukraińską. Podobnie zaledwie 5 tysięcy - litewską. Mimo dosyć zmasowanej kampanii na Pomorzu Gdańskim (ciekawe, za czyje pieniądze) zaledwie pięć tysięcy dwieście osób zadeklarowało narodowość kaszubska i kaszubski dialekt jako język ojczysty.
TYLKO i to było nieprzyjemnym zaskoczeniem, 200 tysięcy zadeklarowało narodowość śląską.
Co z tego generalnie wynika?
Wynika z tego,że zgodnie z ustawodawstwem polskim w Polsce nie ma Ślązaków, Ukraińcy są miejszością narodową,
a Kaszubi grupą etniczną...

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » wt wrz 23, 2008 12:04 am

Mało mnie interesuje obecne często wręcz karykaturalne prawodawstwo, obowiązujące w naszym kraju. Staram się rzecz ocenić według autentycznych historyczno-etnicznych faktów.
Ślązacy i Kaszubi są polskimi grupami etnicznymi. Nie pisze o śląskich Niemcach, udających zwykle Ślązaków, czy Niemcach pomorskich, udających dziś Kaszubów, tylko o prawdziwych Ślązakach i prawdziwych Kaszubach. Bo z tych pierwszych się legnie antypolska agentura.
Pod pojęciem Ukraińców kryją się Rusini, Łemkowie czy Bojkowie. NA PEWNO nie są oni etnicznymi Polakami w takim sensie, jak dawniej pojmowano Koroniarzy.
Ale są Polakami pojmowanymi jako spadkobiercy tradycji dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
I tak to pięknie powiedział Ukrainiec, swego czasu członek Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Nota bene TOnZ, gdy miał jeszcze do dyspozycji ministerialne pieniądze, w większości poświęcał je na ratowanie pamiątek po Rusinach czy Ukraińcach (jak kto woli) w południowo-wschodniej Polsce.
Dziś wybór narodowości tylko do nich należy i nie ma w tym kierunku żadnych nacisków.

ASZ

Post autor: ASZ » ndz lis 16, 2008 9:39 pm

marlog pisze:
Waldemar Rekść pisze:Ciekawe były wyniki ostatniego narodowego spisu powszechnego.
Otóż, ku ogromnemu zaskoczeniu działaczy ukraińskich zaledwie ca 20 tysięcy osób zadeklarowało narodowość ukraińską. Podobnie zaledwie 5 tysięcy - litewską. Mimo dosyć zmasowanej kampanii na Pomorzu Gdańskim (ciekawe, za czyje pieniądze) zaledwie pięć tysięcy dwieście osób zadeklarowało narodowość kaszubska i kaszubski dialekt jako język ojczysty.
TYLKO i to było nieprzyjemnym zaskoczeniem, 200 tysięcy zadeklarowało narodowość śląską.
Co z tego generalnie wynika?
Wynika z tego,że zgodnie z ustawodawstwem polskim w Polsce nie ma Ślązaków, Ukraińcy są miejszością narodową,
a Kaszubi grupą etniczną...
Z tymi Slazakami to jest dość pogmatwana sprawa bo według moich obserwacji w Polsce sa:
- Slazacy uważający sie za Niemców ( Niemcy mówili/mówią na nich Wasserpolaken)
- Slazacy uważający sie za Polaków
- Slazacy uważający sie za Slazakow
Oprócz tego są Slazacy żyjący w Czechach (nie wiem za kogo sie uważają)
W Niemczech podzielę ich z kolei na dwie kategorie:
- Slazakow którzy chcieliby by być super Niemcami i są zażarcie antypolscy
- Slazacy którzy nie bardzo czuja sie Niemcami i o Polsce myślą z nostalgia.

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » ndz lis 16, 2008 10:17 pm

Wszystko jest to prawda, z jednym zapytaniem:
który Ślązak czy Kaszub RZECZYWIŚCIE uważa się za Ślązaka czy Kaszuba, a który za judaszowskie marki takiego udaje ?
Raz już przeżyliśmy prawdziwy dramat z inspiracji ,,przyjaciół" - Litwa plus Galicja.
Jestem z Pomorza, a więc znam sytuację na Pomorzu i o Śląsku wolę glosu nie zabierać.
Na Pomorzu sytuacja była i jest pogmatwana. To znaczy, że obok rdzennych Kaszubów, którzy w PRZYTŁACZAJĄCEJ większości uważają się za Polaków, mamy ciągle jeszcze potomków Niemców osiedlonych na Pomorzu w XIX - wieku, z którymi różnie bywa. Część z nich uległa skaszubieniu i oni są normalnymi Kaszubami - Polakami. ALE, znaczna część to byli i są Niemcy, którym się marzy zmiana granic, nie bez inspiracji z zewnątrz. Nie chodzi o rząd niemiecki, tylko wpływowe i majętne siły, który się marzy cofnięcie traktatu wersalskiego. Nie tak dawno jakiś były niemiecki junkier kwestionował traktat wersalski, Polskę obarczając winą za II - wojnę światową.
Do tego dochodzą pospolite polityczne prostytutki, które za judaszowe marki, czy raczej euro, gotowe są na wszystko.
Czym są prawdziwi Kaszubi pokazuje aż nadto wymowny fakt, że TYLKO na Pomorzu Gdańskim niepodległościowa konspiracja TRWAŁA NIEPRZERWANIE do roku 1989.
Utworzona z inspiracji SN w roku 1944 organizacja jednocząca NSZ, NOW i część AK TYLKO na Pomorzu Gdańskim przetrwała wszystko i działała jako Semper Fidelis Victoria do formalnego odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności państwowej.
Dziś ja rozpaczliwie walczę, aby weterana tej organizacji, Pana Bernarda Skorowskiego z Sierakowic, ciężko rannego w Grudniu'70, zaprzestał szykanować ZUS w Kartuzach, obsadzony oczywiście przez byłą SB - cję.
Sadzę, że na Śląsku jest podobnie.

Van Vorden

Plusy i minusy.

Post autor: Van Vorden » pn lis 17, 2008 6:18 pm

Błędna polityka władz Polskich wobec Ukrainy doprowadziła do tego,że począwszy od lat 20-tych a kończąc na roku 42-43 nastąpiła gwałtowna eskalacja nienawiści w stosunku do Polski i Polaków.Możemy tutaj wymienić zbrojne napady różnej maści band na terytoriach granicznych,co zresztą spowodowało wzmocnienie służb "KOP",rabunki i kradzieże na terenach majatków,zamachy na pociągi,morderstwo w 1934 roku Polskiego ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego.W fazie końcowym wojny obronnej 39,kiedy wiadomo było co nastąpi,mordowanie żołnierzy Wojska Polskiego,Policji,KOP.Później wydarzenia na Wołyniu, nie mające porównania z żadnym wczesniejszym ludobójstwem na taką skalę i z takim okrucieństwem.Być może Ukraińcy przypomnieli sobie o Chmielnickim,któż to wie.Faktem jest, iż polityka "zamordyzmu" w stosunku do Ukrainy nie przyniosła nic dobrego, ani za królów elekcyjnych, ani za czasów Drugiej Rzeczpospolitej.

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » pn lis 17, 2008 8:23 pm

W okresie przedrozbiorowym taką a nie iną politykę lansowała rdzennie Ruska - Ukraińska szlachta. Vide : Wiśniowiecki. Chmielnicki był akurat rdzennym Polakiem.
Niezależnie od wszystkich błędów wobec Rusinów - Ukraińców, oni nie chcą pamiętać, że to TYLKO w Galicji Wschodniej przetrwał ukraiński język i ukraińska kultura. Pod Moskalem zostali praktycznie doszczętnie zrusyfikowani. Także i o tym nie pamiętają, że ,,Hałyczynę" uratował gen. Anders.
Smutne

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pn lis 17, 2008 9:03 pm

Waldemar Rekść pisze: Niezależnie od wszystkich błędów wobec Rusinów - Ukraińców, oni nie chcą pamiętać, że to TYLKO w Galicji Wschodniej przetrwał ukraiński język i ukraińska kultura. Pod Moskalem zostali praktycznie doszczętnie zrusyfikowani. Także i o tym nie pamiętają, że ,,Hałyczynę" uratował gen. Anders.
Smutne
Moze pamietaja ze "Halyczyna" to byla jednak jednostka raczej o charakterze "galicyjskim" a nie "ukrainskim"( miedzy innymi dlatego nie miala w godle "tryzuba", Halyczyna-Galicja), sluzyli w niej tez polacy.

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » pn lis 17, 2008 9:20 pm

Tak czy inaczej, o ile u części Niemców jest skrucha za zbrodnie, to Rusini - Ukraińcy nadal nie poczuwają się do żadnej winy. I to jest smutne. Żadne błędy władz polskich nie usprawiedliwiają bezprzykładnego ludobójstwa.

Ingen175

Post autor: Ingen175 » wt lis 18, 2008 10:39 pm

Ale taki jest ten naród, co by nie mówić są po prostu prymitywni, są wyjątki owszem, tylko co z tego , wystarczy spojrzeć na ich parlament gdzie ostatnio doszło do regularnej burdy ( a ja myślałem ,że u nas jest strasznie) .
I wcale bym pojednania tak nie chciał , najpierw powinni przeprosić za to co robili . Głupi byli i tyle, myśleli że im lepiej będzie pod sowietami lub niemcami a tym wcale nie zależało na nich , co zresztą widać po wielkim głodzie jaki był na ukrainie przed wojną (po stronie radzieckiej) lub jak niemcy wkroczyli na te tereny w 1941 .

O dwa tony spokojniej proszę - nie będę tolerował podobnych uwag.
Jagmin

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » wt lis 18, 2008 10:59 pm

Ingen175 pisze:Ale taki jest ten naród, co by nie mówić są po prostu prymitywni, są wyjątki owszem, tylko co z tego , wystarczy spojrzeć na ich parlament gdzie ostatnio doszło do regularnej burdy ( a ja myślałem ,że u nas jest strasznie) .
I wcale bym pojednania tak nie chciał , najpierw powinni przeprosić za to co robili . Głupi byli i tyle, myśleli że im lepiej będzie pod sowietami lub niemcami a tym wcale nie zależało na nich , co zresztą widać po wielkim głodzie jaki był na ukrainie przed wojną (po stronie radzieckiej) lub jak niemcy wkroczyli na te tereny w 1941 .
Dlaczego nie chcesz pojednania? Cos taki zawziety? Dlaczego dzieci maja przepraszac za ojców? Odpowiedzialnosc zbiorowa stosuje sie tylko w Chinach, Koreach i w Polsce.

ODPOWIEDZ