Strona 2 z 6

: wt gru 25, 2007 1:42 am
autor: paweł
Dziękuję koledze za tą precyzyjne wiadomości na temat " pioruna " , wiem co to był za okręt i czego dokonał . Po prostu myślałem o " Gromie " a użyłem nazwy " piorun " - mój błąd , przyznaję .

Re: Plan "Pekin"

: wt gru 25, 2007 4:51 pm
autor: invictus
smokeustachy pisze:
Czesław pisze:Piszcie co sądzicie o planie "Pekin"? Czy wycofanie polskich kontrtorpedowców z Bałtyku było błędem?
Powinni od razu wysłać tam też 7TP i Łosie.
Kolego chcesz najlepsze czołgi i bombowce na zmarnowanie wysłać. :)
paweł pisze: szczególności dały się nam we znaki osławione Ju-88 Sztuka . .
Raczej chodzi ci o Junkers Ju 87 Stuka. Ju 88 nie zostały użyte przeciwko Polsce. Do końca 1939 roku wyprodukowano dopiero 69 sztuk.

Re: Plan "Pekin"

: wt gru 25, 2007 11:50 pm
autor: smokeustachy
invictus pisze:
smokeustachy pisze: Powinni od razu wysłać tam też 7TP i Łosie.
Kolego chcesz najlepsze czołgi i bombowce na zmarnowanie wysłać. :)
Zmarnować to one się zmarnowały we wrześniu.

: śr lut 13, 2008 5:01 pm
autor: Horus
Jezeli nasze niszczyciele byly przeznaczone do obrony konwojow z dostawami w wojnie przeciw Rosji, to czemu nie mogly oslaniac konwojow w wojnie przeciw Niemcom? Szanse na powodzenie pyly podobne. Osobiscie uwazam ze Pekin to trafna decyzja. Szkoda tylko srodkow ktore zostaly wydane na niszczyciele. Norwedzy nie wyslali okretow do Anglii a i tak dostali niszczyciele w dziezawe, my tez moglismy dostac.

: śr lut 13, 2008 6:04 pm
autor: invictus
Pomysł z flotą do osłony konwojów w wypadku wojny z Sowietami wydaje mi się bardzo trafny. W przypadku wojny z Niemcami niszczyciele nie miały szans na przetrwanie szkoda że Wicher również nie został odesłany.

Jest jeszcze wymiar polityczny jeśli chodzi o Polską flotę handlową i wojenną. Statki i okręty pod Polską banderą w świetle ówczesnego prawa międzynarodowego i morskiego były po zajęciu kraju ostatnim wolnym terytorium Rzeczypospolitej.
Norwedzy nie wysłali okrętów do Anglii a i tak dostali niszczyciele w dzierżawę, my tez mogliśmy dostać.
Co do okrętów jakie można było otrzymać od sojuszników to jest tu pewna istotna różnica między Polską a Norwegią.

Norwegia miała jedną z większych jak na owe czasy flot handlowych na świecie włączenie tego kraju do wojny spowodowało, że statki tego kraju zostały włączone do bitwy o Atlantyk i w istotny sposób zwiększyły tonaż floty zaopatrującej Wyspy Brytyjskie. (Hitler bardzo naciskał w trakcie przygotowań ataku na Norwegię aby jak największą ilość statków handlowych przejąć w portach. Co się nie udało.)
Druga różnica bezpośrednio związana z potencjałem morskim jeśli chodzi o Norwegię i Polskę, to możliwości kadrowe. Norwegia to małe państwo z dużą flotą a co z tym związane liczbą marynarzy. Więc łatwo było obsadzać dzierżawione okręty. U nas flota była malutka w porównaniu do wojsk lądowych. To i możliwości kadrowe były małe z trudem obsadzono Lekki krążownik. Również w kwestii dystrybucji środków flota zawsze była poszkodowana, względem odtwarzanych wojsk lądowych i lotnictwa.

: śr lut 13, 2008 7:29 pm
autor: Horus
Wichra wiadomo dlaczego nie odeslano z reszta dywizjonu. Wicher byl juz dosc mocno wyeksploatowany, istnial podobno projekt przeksztalcenia go w okret szkolny. Predkosc maksymalna Wichra w 1939 to 28w. A co do Norwegii to chyba masz racje.

: czw mar 13, 2008 9:33 pm
autor: strabek
Plan Pekin to było zło konieczne. Pierwotnie planem Pekin miały być objęte cztery polskie niszczyciele: „Błyskawica”, „Burza”, „Grom” i „Wicher”.

Mam pytania:
1. dlaczego planem Pekin nie objęto personelu floty który tak bardzo
przydałby się późniejszym okresie wojny
2. dlaczego ostatecznie pozostawiono Wichra w porcie, był
wyeksploatowany, ale nie bezwartościowy :lol:

: pt mar 14, 2008 12:49 am
autor: qrak
Z MW jestem noga ale pozwolę sobie:
1. dlaczego planem Pekin nie objęto personelu floty który tak bardzo
przydałby się późniejszym okresie wojny
Obsadzał jednostki nie objęte planem?

2. dlaczego ostatecznie pozostawiono Wichra w porcie, był
wyeksploatowany, ale nie bezwartościowy Laughing
Może właśnie dlatego...
Może nie dałby rady na taką wycieczkę?

: ndz kwie 13, 2008 8:25 pm
autor: Matura
Lepiej było je tam wysłać, bo i tak by je zniszczyli bez walki Obrazek

: pn kwie 14, 2008 7:13 am
autor: Czesław
No nie wiem, czy tak bez walki - poczytaj sobie o działalności Gryfa i Wichra w czasie kampanii wrześniowej. Gdyby polskie kontrtorpedowce nie opuściły Bałtyku można było pomyśleć o jakiejś większej bitwie morskiej, np. ataku na kutry, które w pierwszych dniach września prześladowały polskie okręty podwodne, można było pod osłoną nocy zaatakować torpedami niemieckie niszczyciele. Pozostawienie Błyskawicy, Burzy i Groma na Bałtyku daje nam duży wachlarz możliwości, jednak widmo straty trzech jednostek jest dość wyraźne. Utrzymanie całego dywizjonu niszczycieli w pełnej gotowości bojowej w obliczu przewagi Niemców na pewno było by trudne, ale nie niemożliwe. Na pewno obrona przeciwlotnicza Helu, Oksywia i innych baz marynarki wojennej była by dużo silniejsza, ale jakim kosztem? Jeśli niszczyciele zostają, to mogą naspuć wiele krwii szwabom, ale z drugiej strony bardzo szybko można je stracić.
Lepiej było je tam wysłać, bo i tak by je zniszczyli bez walki
Więc chyba drogi Maturo, nie tak do końca bez walki.