Oddziały powietrznodesandowe 1939

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
qrak

Post autor: qrak » sob mar 28, 2009 4:14 pm

Dlatego napisałem, że byli przygotowani na desant, a nie że dokonali desantu. Okęcie zajęła, bodajże 1DPanc.

Krzychuzokecia

Post autor: Krzychuzokecia » sob mar 28, 2009 4:18 pm

qrak pisze:Dlatego napisałem, że byli przygotowani na desant, a nie że dokonali desantu. Okęcie zajęła, bodajże 1DPanc.
W takim razie, przepraszam, moja głupota zawiniła :? . Rozmowę o obronie Okęcia proponuję przenieść tutaj: http://www.1939.pl/forum/viewtopic.php?t=206

invictus

Post autor: invictus » ndz mar 29, 2009 2:15 pm

MarcinG pisze: Przy pasie po obu bokach skórzane pokrowce z dwoma gołębiami pocztowymi...

...Na ziemi, po skoku okazało się, że całkowicie zawiodła łączność - zarówno radiostacja, przy pomocy której nie udało się nawiązać kontaktu z dowództwem własnej armii, jak i gołębie. Te ostatnie po szoku wywołanym lądowaniem nie chciały po wypuszczeniu odlecieć.
Mieli Panowie dowódcy fantazję z tymi gołębiami. Ciężko się nawet do tego ustosunkować jakoś sensownie.

Sam post jednak bardzo interesujący.

LESZEK

Post autor: LESZEK » ndz mar 29, 2009 10:12 pm

invictus pisze:
MarcinG pisze: Przy pasie po obu bokach skórzane pokrowce z dwoma gołębiami pocztowymi...

...Na ziemi, po skoku okazało się, że całkowicie zawiodła łączność - zarówno radiostacja, przy pomocy której nie udało się nawiązać kontaktu z dowództwem własnej armii, jak i gołębie. Te ostatnie po szoku wywołanym lądowaniem nie chciały po wypuszczeniu odlecieć.
Mieli Panowie dowódcy fantazję z tymi gołębiami. Ciężko się nawet do tego ustosunkować jakoś sensownie.

Sam post jednak bardzo interesujący.
Gołębi to używali tez Amerykanie w wojnie na Dalekim Wschodzie jeszcze w 1944 roku ( i to z dobrym skutkiem ). Tak więc może z tymi gołębiami to nie taka zupełna fantazja? :wink:

invictus

Post autor: invictus » pn mar 30, 2009 5:46 am

Samo używanie gołębi w tamtym okresie jest jeszcze zrozumiałe.

Jednak pomysł zrzucania gołębi ze spadochroniarzem, jest dla mnie jakimś absurdem.

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pn mar 30, 2009 4:27 pm

invictus pisze:Samo używanie gołębi w tamtym okresie jest jeszcze zrozumiałe.

Jednak pomysł zrzucania gołębi ze spadochroniarzem, jest dla mnie jakimś absurdem.
Powiedz to spadochroniarzom z 82DPD z Normandii.

MarcinG

Post autor: MarcinG » pt kwie 17, 2009 3:55 pm

Jeśli ktoś chciałby sie czegoś dowiedzieć na temat w/w gołębi pocztowych w Wojsku Polskim, to trochę na ten temat jest tutaj http://rkd.prv.pl/

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » sob kwie 18, 2009 1:04 pm

Nie będę się chwalił czymś czego nie wiem, więc tylko link:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... a29#133560

ODPOWIEDZ