O samej obronie Piotrkowa wiem niewiele, jednak mogę zacytować fragment książki T. Jurgi pt. "Wojsko Polskie":
"Po osiągnięciu Piotrkowa dywizja zorganizowała obronę miasta. Rano 5 września rozgorzał bój pod Piotrkowem. Rozciągnięta w terenie i niezorganizowana jeszcze obronnie dywizja skutecznie stawiała opór niemieckiej 1 DPanc. Pod wieczór silne uderzenie czołgów nieprzyjaciela od zachodu włamało się w obronę polską na odcinku Kargoł, las, po czym dywizja otrzymała rozkaz wycofania się do rejonu Koła na południowy - wschód od Piotrkowa. W okolicy Wolborza dowódca dywizji wpadł w zasadzkę i dostał sie do niewoli. Dywizja rozpadła się na kilka odizolowanych zgrupowań nie mających ze sobą łączności.
Ranking polskich dowódców września 1939r.
Dzięki za informacje. Dopiero teraz mogę odpisać. Moj ojciec twierdził ze gen.Kwaciszewski po zacieklej obronie swojej dywizji, dostał sie ze sztabem do niewoli. Niestety bylem za mały aby go sie o to zapytać po wojnie. W 1958 roku gdy odwiedził nas ostatni raz na wakacjach w Krośnie, miałem dopiero 4 lata.Piskor pisze:O samej obronie Piotrkowa wiem niewiele, jednak mogę zacytować fragment książki T. Jurgi pt. "Wojsko Polskie":
"Po osiągnięciu Piotrkowa dywizja zorganizowała obronę miasta. Rano 5 września rozgorzał bój pod Piotrkowem. Rozciągnięta w terenie i niezorganizowana jeszcze obronnie dywizja skutecznie stawiała opór niemieckiej 1 DPanc. Pod wieczór silne uderzenie czołgów nieprzyjaciela od zachodu włamało się w obronę polską na odcinku Kargoł, las, po czym dywizja otrzymała rozkaz wycofania się do rejonu Koła na południowy - wschód od Piotrkowa. W okolicy Wolborza dowódca dywizji wpadł w zasadzkę i dostał sie do niewoli. Dywizja rozpadła się na kilka odizolowanych zgrupowań nie mających ze sobą łączności.