Wyczyny Jana Skorobohatego-Jakubowskiego w 1939r

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
piotrk

Wyczyny Jana Skorobohatego-Jakubowskiego w 1939r

Post autor: piotrk » czw kwie 10, 2008 7:51 pm

jest wiele niejasności co do tego pułkownika i do jego prawdziwych intencji między 17-19 września 1939 .Według źródeł stał na czele 10tys ludzi z pułkiem altylerii najcięższej.Przez swoje nieudolne decycje wpędził swoich towarzyszy w okrutny los
pod Charkowem ok 500 oficerów dostało się do niewoli i poniosło śmierć przez swoje nieudolne lub zaplanowane decyzje.Pułkownik za w czasu opuścił swoją kolumnę lub dostał się do niewoli ale został z niej dyskretnie zwolniony.

marlog
Porucznik
Porucznik
Posty: 479
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 4:15 pm

Post autor: marlog » czw kwie 10, 2008 11:32 pm

Odważnie zaczynasz,pierwszy list od razu nowy temat i taki kontrowersyjny.
Przecież w/w 1995 odznaczony Orderem Orła Białego.
Podaj więcej informacji i ewentualnie źródło....

piotrk

Post autor: piotrk » pt kwie 11, 2008 7:07 pm

przed kampanią wrześniową wiernie służył polsce . Dla czego nie wydał rozkazu z 1939 wraz z Leonem Bilewiczem otwarcia ognia do granicy węgierskie(120km) po dogach bitych z prawie dywizją piechoty z dwoma dywizjonami altyleri polowej stanowiły siłe mogącą ogniem otworzyć drogę do granicy węgierskiej.Dlaczego tego nie zrobił? mógł być przekupiony lub zastraszony przez radzieckich szpiegów.Bronisław Młynarski wraz z niewieloma kolegami ocalał przez przypadek dzięki temu znane są te tragiczne wydarzenia.
cytaty

''Tu i ówdzie po naszej stronie wołają Nie strzelać! Taki był rozkaz''
''Za mną panowie oficerowie! prawo lewo tyralierą !
"żołnierzy oblatywał strach dławiący podcinający oddech grubo gorszy niż tkz. cykoria gdy świszczą kule gdy z góry wiadomo że albo trafi albo nie trafi ciemne olbrzymie widmo zdawało się zbliżać miarowo rytmicznie gniotąc swą masą i ciężarem od której nie było ucieczki''
KTO ODPOWIADA ZA LOS TYCH LUDZI KTÓRZY WPĘDZENI W ZASADZKĘ NIE POTRAFILI UŻYĆ SWEJ BRONI

Popraw ortografię i interpunkcję, pomijasz polskie znaki. Tak nie może być dalej.
Jagmin

Czesław

Post autor: Czesław » pn kwie 14, 2008 7:17 am

jest wiele niejasności co do tego pułkownika i do jego prawdziwych intencji między 17-19 września 1939 .Według źródeł stał na czele 10tys ludzi z pułkiem altylerii najcięższej.Przez swoje nieudolne decycje wpędził swoich towarzyszy w okrutny los
pod Charkowem ok 500 oficerów dostało się do niewoli i poniosło śmierć przez swoje nieudolne lub zaplanowane decyzje.Pułkownik za w czasu opuścił swoją kolumnę lub dostał się do niewoli ale został z niej dyskretnie zwolniony.
Przyznam się, szczerze nigdy nie słyszałem o działalności tego oficera. Jeśli masz taką możliwość to podaj nam jakieś linki czy bibliografię.

mOtR-18

Post autor: mOtR-18 » pn kwie 14, 2008 10:24 am

Pułkownik piech. Jan Skorobohaty-Jakubowski urodził się 04.07.1878r.,starszeństwo w randze pułkownika od 01.06.1919r.pochodził z byłej armii carskiej .Co najmniej od 1934r.znajdował się w stanie spoczynku na ewidencji Kadry Oficerskiej DOK I Warszawa z przydziałem do RKU Warszawa-Miasto III z adnotacją "przewidziany do użycia w czasie wojny".O jego "wyczynach" w czasie kampanii wrześniowej a szczególnie w obliczu działalności Armii Czerwonej można przeczytać między innymi w Ryszard Szawłowski(Karol Liszewski)"Wojna polsko-sowiecka 1939)tom I wydawnictwo Neriton.

piotrk

Post autor: piotrk » pn kwie 14, 2008 10:13 pm

jeśli ktoś nie dowierza tego co jest napisane to niech uważnie przeczyta książkę pt. AGRESJA 17 WRZEŚNIA 1939

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » pn maja 19, 2008 9:42 pm

Płk Jan Jakubowski mógł świadomie poddać kolumnę , żeby jak najwięcej naszych oficerów poszło do niewoli RKKA . Czy był agentem NKWD ??.
Trzeba by sprawdzić .

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » sob lut 07, 2009 1:20 am

Tak, swoją drogą, to niejaki Jan Jakubowski, ps. " Mohort ", dowodził 2 kompanią II batalionu grupy Józefa Piłsudskiego [ późniejsza 1 Brygada ] w sierpniu 1914 r. [ WPH r. XXXIX, nr. 3/149, lipiec/wrzesień 1994r. , s.
73 ]

Ciekawe... w świetle http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Skorobohaty-Jakubowski faktycznie on w latach 1914- 1917 służył w Legionach [ a potem zapewne trafił na krótko do niewoli rosyjskiej ] .

Tak się składa, że lewica piłsudczykowska [w zasadzie bliska PPS ], zbliżała się [ z uwagi na swoją niechęć do " sejmokracji " ]
do komunizmu [ też dlatego, że komuniści poparli zamach majowy 1926 roku ].
Stąd też niejaki ppłk dypl. Zygmunt Berling, jako lewicowy piłsudczyk, tak łatwo dał się zwerbować NKWD w " willi rozkoszy ".

Jakubowski też zapewne komunizował.

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » śr lut 11, 2009 1:36 pm

O tym, że bolszewicy mieli agentów na najwyższych szczytach polskiej armii, pisze w swojej pracy Jerzy Łojek.
I to niekoniecznie z powodów ideologicznych.
Legioniści po przewrocie majowym zaczęli często prowadzić dosyć hulaszczy tryb życia, wymieniając żony na młode aktorki, brylując w znanych i kosztownych knajpach (,,Adria"). Wódeczka, karty i - długi, a za plecami usłużny sowiecki agent z gotówką.
Dokładnie tak samo i to bardzo skutecznie działał polski wywiad w Niemczech. Jedyny znany mi wypadek autentycznej fascynacji komunistyczną ideologią, to Władysław Broniewski, który gdy zrozumiał swój błąd, stoczył się w alkoholizm.

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » pn mar 02, 2009 2:53 pm

Nawiasem mówiąc, to ppłk dypl. Berling został usunięty z wojska- z dowództwa 4 pp Leg. - nie z powodów " ideowych ", tylko przez sąd oficerski, z powodu zachowania " niegodnego honoru oficera ". Chodziło konkretnie o gorszące kłótnie i walki, prowadzone przez państwa Berlingów w trakcie rozwodu, o podział majątku po rozwodzie. Sąd uznał, że Berling, jako oficer zawodowy WP i mężczyzna powinien był ustąpić, nawet kosztem oddania przeważającej części wspólnego majątku małżonce.

ODPOWIEDZ