Polskie Termopile

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
ASZ

Post autor: ASZ » pn lut 02, 2009 10:54 pm

Dodam jeszcze o kpt.Raginisie za H.Sienkiewiczem : takich żołnierzy już nie ma.

voodoo34

Post autor: voodoo34 » wt lut 03, 2009 9:31 am

103 pisze: Tylko, że nikt nie zapytał się żołnierzy czy też chcą by samobójcami.
Przypuszczam, że większośc chciała normalnie walczyc ale bez spektakularnych gestów swoich dowodców.
Mógłbym uzyskać informację co wg. Ciebie znaczy pojęcie [/b]normalnie walczyć[/b]. Walka w czasie wojny ma tylko jeden wymiar. Zwyciężamy my albo oni. I walczy się na śmierć i życie. Odnośnie zaś kpt. Raginisa to jest to typowy przykład dowódcy który nie wyobrażał sobie życia w niewoli. A gesty w stylu przysięgi mają na celu podnieść morale a nie doprowadzić do zbiorowego samobójstwa.

dar75

Post autor: dar75 » wt lut 03, 2009 9:49 am

voodoo34 pisze:...

Mógłbym uzyskać informację co wg. Ciebie znaczy pojęcie [/b]normalnie walczyć[/b]. Walka w czasie wojny ma tylko jeden wymiar. Zwyciężamy my albo oni. I walczy się na śmierć i życie. ....
Prawdopodobnie chodzi mu o walkę dopóki istnieją szanse na zwycięstwo.
W sytuacji beznadziejnej, gdy nasz dalszy opór nie ma sensu składamy broń i idziemy do niewoli. Nie popełniamy samobójstwa.

103

Post autor: 103 » wt lut 03, 2009 2:13 pm

ASZ napisał:
"A propos gdyby tak broniono Kamieńca Podolskiego w 1672 roku, być może Podole nie byłoby pod okupacja do 1699 roku. Twierdza ta była potężna a Turcy z uwagi na pory roku musieliby w końcu odstąpić. Poddano ja niezwykle szybko."

Walki na odcinku Wizna trwały 3 dni (8-10 IX), przy czym już 9 IX przełamana została polska linia obrony i oddziały niemieckie zaczęły
przenikać na polskie tyły. 10 IX walczyły tylko odizolowane schrony
nie posiadające łączności między sobą - ale pozycja była już przełamana.

Walki w obronie Kamieńca Podolskiego w 1672r trwały 10 dni (18-27VIII).
Przewaga liczebna Turków z Tatarami i Kozakami była zdecydowanie
większa niż Niemców pod Wizną. Obrona zakończyła się kapitulacją ale
załoga twierdzy mogła udać się swoich z bronią i walczyła póżniej.

Wynik 10:3 na korzyść bohaterów z 1672r!

tomekw

Post autor: tomekw » śr mar 11, 2009 12:05 am

Nie porównujmy nawet kamieńca Podolskiego i Wizny... Były to zupełnie inne czasy, inna technika i pora roku... Gdyby tak Turcy atakowali w Kamieńcu Podolskim takie umocnienia jak pod Wizną (oczywiście bez ckm i rkam) to przedarli by się bez trudu... Natomiast gdyby Niemcy atakowały Wiznę z umocnieniami twierdzy i uzbrojeniem jak w Kamieńcu Podolskim to opór skończył by się 1 dnia... Myślę więc ze nie można porównywać 10:3 z Kamieńca Podolskiego do 40:1 znad Wizny... Były to 2 różne epoki, uzbrojenie, taktyka itp...

Mimo wszystko, chwała Polakom zarówno z kamieńca Podolskiego jak i z Wizny, Westerplatte, Placu Heweliusza, Lwowa, Wilna, Bzury, Modlina i Warszawy... :P :P :P

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » czw mar 12, 2009 9:42 pm

Swoją drogą- czy gdyby zamiast pododdziałów 135 pp rez. i baonu fortecznego KOP " Osowiec "- a więc jednostek rezerwy i drugiego rzutu, złożonych w 90% z rezerwistów, słabo zgranych, opór XIX KA stawiały pododdziały np. elitarnego 1 pp Leg. z 1 DP [ albo chociaż 3 pp KOP ], Wizna mogłaby utrzymać się dłużej ?.

tomekw

Post autor: tomekw » czw mar 12, 2009 11:27 pm

Teoretycznie tak... Wszystko zależy od okoliczności...

Piotr'39

Post autor: Piotr'39 » sob mar 21, 2009 5:16 pm

myślę, że to by zależało od sytłacji w armii (gdyby ich nie oskrzydlili)

LESZEK

Post autor: LESZEK » sob mar 21, 2009 5:39 pm

flugzeug30 pisze:Swoją drogą- czy gdyby zamiast pododdziałów 135 pp rez. i baonu fortecznego KOP " Osowiec "- a więc jednostek rezerwy i drugiego rzutu, złożonych w 90% z rezerwistów, słabo zgranych, opór XIX KA stawiały pododdziały np. elitarnego 1 pp Leg. z 1 DP [ albo chociaż 3 pp KOP ], Wizna mogłaby utrzymać się dłużej ?.

Rezerwa i II rzut? A to ciekawe... Żołnierze tych pododdziałów to świetnie wyszkoleni żołnierze KOP, głównie służby czynnej. 135 pp utworzono na bazie podoficerskiej szkoły KOP. Napewno bardziej zgrani niż "pierwszorzutowe" dywizje piechoty.
Na czym elitarność 1 pp polegała? Co Ty wypisujesz?
Opór pod Wizną byłby efektywniejszy, gdyby stał tam jakikolwiek pułk piechoty z dywizjonem artylerii i bronią ppanc. ( może nie wiesz, ale obrońcy Wizny broni ppanc. byli kompletnie pozbawieni ). Zapoznaj się z czymś takim jak "stosunek sił do przestrzeni".

Do Piotr'39.
Czy mnie się wydaje, czy jakimiś nic niewnoszącymi uwagami nabijasz posty? Pytanie skierowne również do innych ( niektórych uczestników dyskusji ).

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » sob mar 21, 2009 10:49 pm

Faktycznie- 135 pp rez. stworzono na bazie kadry CSPKOP Osowiec, zaś batalion forteczny KOP " Osowiec " na bazie kadry batalionu KOP " Sarny ". Kadra zawodowa zatem była na bardzo wysokim poziomie... Pytanie, jak było z oficerami i podoficerami rezerwy... tu mogło być gorzej ( szkolenie przede wszystkim do służby granicznej ). niż w jednostkach I rzutu, np. 1 pp właśnie.

ODPOWIEDZ