M. Emmerling podaje trochę inne zestawienie:Piskor pisze:Straty Luftwaffe podczas Kampanii Polskiej 1939 :
samoloty bombowe - 73
myśliwskie - 56
"niszczyciele" - 12
nurkujące - 31
dalekiego rozpoznania - 25
bliskiego rozpoznania - 32
transportowe - 12
wodnosamoloty - 8
łącznikowe i inne - 9
razem - 258
Są to liczby samolotów strąconych "na pewno".
Jerzy Cynk - "Polskie Siły Powietrzne w wojnie" tom I ( 1939 - 1943 )
samoloty bombowe - 75
myśliwskie - 32
"niszczyciele" - 12
nurkujące - 31
dalekiego rozpoznania - 26
bliskiego rozpoznania - 51
transportowe - 5
wodnosamoloty - 6 (dokładniej to samoloty marynarki)
łącznikowe i inne - 9
Łącznie 247 samolotów.
Różnice wynikają z tego że autorzy Polskich Sił Powietrznych w niektórych typach podali sumy strat Luftwaffe we wrześniu na obu frontach (wschodnim i zachodnim). Oczywiście jak napisał 103 są w tej liczbie zawarte również samoloty nie zniszczone przez polską obronę. I tutaj dochodzimy do sedna zagadnienia strat niemieckich nad Polską. Zazwyczaj mylone jest zestrzelenie samolotu z jego zniszczeniem. Do zniszczonych samolotów zalicza się nawet te przypadki, gdy samolot ostrzelany przez obronę plot. bądź myśliwca dotarł na lotnisko jednak w wyniku doznanych uszkodzeń został sklasyfikowany jako złom nienadający się do remontu tylko do skasowania. Taki przypadek z zestrzeleniem oczywiście nie ma nic wspólnego choć jak najbardziej trzeba go zaliczyć obronie. Wiele, a nawet bardzo wiele samolotów zestrzelonych, czyli takich które w wyniku ognia nie zdołały dotrzeć do lotniska, było tylko uszkodzona. Są to te przypadki gdy samoloty po ostrzale lądowały przymusowo w terenie i dało się je w późniejszym okresie wyremontować. Dlatego klasyfikacja zestrzeleń powinna zawierać dwie rubryki: samoloty zestrzelone-zniszczone oraz samoloty zestrzelone-uszkodzone.