Możlowości obronne Polski w 1939 roku na tle innych państw E

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
ODPOWIEDZ
LESZEK

Post autor: LESZEK » pn cze 23, 2008 4:28 pm

Jugosławia była państwem wielonarodowym. Z chwilą zagrożenia wojennego i mobilizacji ujawniły się antagonizmy narodowe ( głównie na linii Serbowie - Chorwaci ). Przejawiało się to w uchylaniu od stwiennictwa do jednostek wojskowych, uchylaniu od świadczeń na rzecz wojska ( wozy, zwierzęta ), sabotowaniu zarządzeń władz państwowych itp. Miały miejsce także skrytobójstwa w wojsku. Po rozpoczęciu agresji niemieckiej Chorwacja otwarcie się zbuntowała. 10 kwietnia 1941 roku po ogłoszeniu decyzji o utworzeniu tzw. Niezależnego Państwa Chorwackiego, niemal wszyscy żołnierze narodowości chorwackiej opowiedzieli się przeciwko Serbom i prowadzeniu wojny. Podobnie postąpili Słoweńcy. Szeregi opuściła znaczna część żołnierzy z Bośni i Macedonii. Działania te wyeliminowały około połowy WJ armii jugosłowiańskiej. Dodać do tego dywersję mniejszości niemieckiej i węgierskiej, a także formalne powstanie Albańczyków w Kosowie i mamy BAŁAGAN przekraczający wszelkie wyobrażenia.
Ale to taka dygresja nie związana z tematem i ten wątek OFF.

wallenrod.69

Post autor: wallenrod.69 » pn cze 23, 2008 5:39 pm

JUGOSŁAWIA (1939r.)

Myśliwskie:
2 esk. Dewoitine 27
8 esk. Hawker Fury
2 esk. Ikarus IK-2
2 esk. Hawker Hurricane Mk I

Rozpoznawcze:
10 esk. Potez XXV
4 esk. Breguet XIX
2 esk. Dornier Do-17

Bombowe:
6 esk. Breguet XIX
6 esk. Dornier Do-17
2 esk. Bristol Blenheim Mk I

Morskie:
2 esk. Gourdou-Lesurre B.3
2 esk. Rogożarski-14
2 esk. Dornier Do-22

Jugosławia posiadała trzy zakłady trudniące się produkcją samolotów. Zmaj pod Belgradem (samoloty szkolne, morski G-L B.3, myśliwski D.27), Rogożarski w Belgradzie (samoloty tej nazwy) oraz Ikarus w Kraljevo. Te ostatnie produkowały z licencji bombowe i rozpoznawcze Breguety i Potezy, myśliwskie Fury, IK-2 (ponoć lepsze od P-11c) oraz Hurricane Mk I, którego pierwszy wyprodukowany z licencji egzemplarz opuścił fabrykę w czerwcu 1939 roku (!). Do dorobku zakładu Ikarus należy dodać prototyp myśliwca własnej konstrukcji IK-3, który zdaniem specjalistów jugosłowiańskich okazał się szybszy i zwrotniejszy od Hurricana Mk I... Dorobek godny uwagi z punktu widzenia polskiego lotnictwa przełomu 1938/39 roku...( :? )

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pn cze 23, 2008 6:29 pm

A jak wygladala sytuacja Me-109 w lotnictwie Jugoslawii? Ostatecznie trafily na wyposazenie eskadr przed wojna czy nie? Wedlug "Skrzydlatej Polski", w dziale "Godlo i Barwa"- tak. Tylko w jakiej wersji i ilosci. prawdopodobnie mialy byc to Me-109 E-3.

wallenrod.69

Post autor: wallenrod.69 » pn cze 23, 2008 8:25 pm

Horus pisze:A jak wygladala sytuacja Me-109 w lotnictwie Jugoslawii?
W sierpniu 1939r. Niemcy rozpoczęły wysyłkę do Jugosławii pierwszych egzemplarzy Bf-109E z partii 50 sztuk. Po rozszerzeniu kontraktu o dalsze, państwo to zamówiło łącznie 100 samolotów w wersji E i 50 silników D-B 601 jako zapas. Całość dostawy zrealizowano do wiosny 1941 roku.
Dla ścisłości, 109-tka nosiła oznaczenie fabryczne Bf i takie nazewnictwo jest prawidłowe. Skrót Me jest przypisywany późniejszym samolotom Willego Messerschmitta, dla podkreślenia zasług tego konstruktora.

rocky

Post autor: rocky » pn cze 30, 2008 4:11 pm

Po zakończeniu podbojów europejskich przez Hitlera angielski dziennikarz Wintringham sporządził diagram szybkości posuwania się Niemców w poszczególnych krajach. Według jego obliczeń niemieckie oddziały uderzeniowe szły we Francji z szybkością 14 mil na dobę, ale tylko w strefie ufortyfikowanej. Po przekroczeniu tej strefy szybkość wzrosła w dwójnasób i do Paryż czołgi niemieckie wjeżdżały z prędkością 30 mil. Z taką samą prędkością rozwijał się niemiecki „blitz” na bezwodnych pustyniach Libii i Cyrenajki. Przez Grecję, w kraju górzystym i bez dróg, niemiecki walec pancerny toczył się z prędkością 18 mil. Tymczasem według tych samych obliczeń postępy ofensywy niemieckiej w Polsce w terenie gładkim jak stół, ograniczały się do 12 mil dziennie – i to do linii Warszawy tylko, gdyż później tempo jej wydatnie zmalało, a straty wzrosły.

evanger

Post autor: evanger » pn lip 14, 2008 8:03 pm

A Węgry?

Tiget

Post autor: Tiget » ndz paź 26, 2008 5:13 pm

Już zapomniano o tym temacie? oO Chyba nie będziecie mieli mi tego za złe jeśli go odświeżę. Jednocześnie proszę o analizę sił francuskich.

Van Vorden

Czesi mądrzejsi?

Post autor: Van Vorden » ndz paź 26, 2008 5:49 pm

Dla mnie Czesi wykazali się większą racjonalnością i przewidywalnością wydarzeń.Dlatego Pragi nie musieli odbudowywać,a my same straty.

ASZ

Re: Czesi mądrzejsi?

Post autor: ASZ » śr paź 29, 2008 9:25 pm

Van Vorden pisze:Dla mnie Czesi wykazali się większą racjonalnością i przewidywalnością wydarzeń.Dlatego Pragi nie musieli odbudowywać,a my same straty.
Chciałbym zauważyć rzecz o której koledzy jakby zapomnieli :
- chocbysmy sie poddali jak Czesi to eksterminacja Zydów i tak by nastąpiła prędzej czy później.
- obozy zagłady, na terenie Polski i tak by powstały
- Niemcy prawdopodobnie wojnę by tez przegrali ale wybronili by sie w dużym stopniu z odpowiedzialnością za Holokaust, zrzucając większa cześć winy na nas jako sojusznika.
- Warszawa może by nie została zniszczona ale reparacje oraz odszkodowania zrujnowały by nas do cna. Bylibyśmy narodem w mediach światowych opluwanym i przeklętym.

strabek

Re: Czesi mądrzejsi?

Post autor: strabek » śr paź 29, 2008 10:27 pm

ASZ pisze:
Van Vorden pisze:Dla mnie Czesi wykazali się większą racjonalnością i przewidywalnością wydarzeń.Dlatego Pragi nie musieli odbudowywać,a my same straty.
Chciałbym zauważyć rzecz o której koledzy jakby zapomnieli :
- chocbysmy sie poddali jak Czesi to eksterminacja Zydów i tak by nastąpiła prędzej czy później.
- obozy zagłady, na terenie Polski i tak by powstały
- Niemcy prawdopodobnie wojnę by tez przegrali ale wybronili by sie w dużym stopniu z odpowiedzialnością za Holokaust, zrzucając większa cześć winy na nas jako sojusznika.
- Warszawa może by nie została zniszczona ale reparacje oraz odszkodowania zrujnowały by nas do cna. Bylibyśmy narodem w mediach światowych opluwanym i przeklętym.
Czy Rumunia Węgry Bułgaria i inne państwa Europy, które stanęły po stronie Niemiec w czasie DWS płaciły jakieś reparacje wojenne?
Choć wtedy stanęły po tamtej stronie dziś nie odczuwają żadnej ujmy
Czechów spotkał po wojnie ten sam los, co nas.
:lol:

ODPOWIEDZ