Akcja burzenia cerkwi prawosławnych w 1938r.

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » wt lis 04, 2008 4:37 pm

wallenrod.69 pisze:
Horus pisze: A czy byloby nas stac na uruchomienie produkcji "Grota"?
A czy było nas stać na zakup radzieckich samolotów, by w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych być drugim filarem Układu Warszawskiego? Kupowano samoloty bez możliwości ich rozwoju. A nie zarzucasz teraz braku troski o polski przemysł lotniczy i rozwoju myśli lotniczej, hamowanej nie warunkami wewnętrznymi tylko troską "sojusznika" by za bardzo się nie usamodzielnić od dostaw ze wschodu?? Na przełomie lat 20-tych i 30-tych udało się, lecz wtedy decyzje podejmowaliśmy suwerennie...
Zarzuce. Obecny sojusznik nigdy nie dopusci, abysmy sie uniezaleznili od ich przemyslu zbrojeniowego. Czy jest nas stac na kupowanie wyremontowanych samolotów o ok.20% drozsze od innych, fabrycznie nowych, tylko dla nas wyprodukowanych, które nam oferowano? No i szkolenie personelu, tylko za oceanem, za gruba kase. oczywiscie stac nas na darmowe przejecie stacji nadawczo - odbiorczych od USA. Jest tylko maly problem. Kazda usterke nalezy zglaszac do producenta, i kazda naprawa jest platna. W koszt naprawy wchodzi : Przyjazd konsultanta z Warszawy (rzecz dzieje sie w Inowroclawiu), przylot ekipy ze Stanów i koszt czesci wymienianych. Najczesciej sa to bezpieczniki do kupienia w sklepie za 12-15 zl. Niezly uklad? Tak to nawet poprzedni sojusznik sie nie urzadzil.
Nie bede wnikal kiedy bylo lepiej, a kiedy gorzej. W sumie po za jezykiem komend w armii niewiele sie zmienilo. Moze tylko to ze ZSRR potrzebowaloby jeszcze chyba 50 lat niepodzielnego panowania, zeby rozbic przemysl w takim stopniu, jak udalo sie nam w latach 1990-99.

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » wt lis 04, 2008 6:32 pm

Nie śledzę zbyt uważnie tego tematu, ale o samym burzeniu cerkwi jest w nim coraz mniej. Proszę wrócić do głównego wątku lub utworzyć nowy temat.
Jagmin

ASZ

Post autor: ASZ » sob lis 08, 2008 11:34 am

Mam nadzieje ze administrator wybaczy ostatnia dygresje:
Jak Mojżesz wyprowadził Zydów z niewoli egipskiej, to zaczęli narzekać ze wcale tak nie było tak źle w niewoli egipskiej.. Dlatego tez ciągał ich 30 lat po Synaju aby zdążyło dorosnąć nowe pokolenie, które nie pamiętało niewoli. Takie myślenie dostrzegam niestety na forum.
Wracając do tematu burzenia cerkwi, oceniam to jako akt niebywałego wandalizmu z naszej strony. Wydaje mi sie ze gdybym był dowódca takiego oddziału, to po zażądaniu rozkazu na piśmie, odmówiłbym wykonania go ze wszystkimi konsekwencjami (areszt,degradacja i zwolnienie z wojska).
Zaznaczam tez ,ze jestem rodowitym Polakiem, wyznania rzymskokatolickiego.

ODPOWIEDZ