Zmarnowane pieniądze...

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
Otello

Post autor: Otello » pt wrz 26, 2008 12:04 am

Waldemar Rekść pisze:O bojach Armii ,,Prusy" pod Piotrkowem jest bardzo dobra książka, którą na razie w związku z remontem mam gdzieś w kartonach. O ile pamiętam to była to ,,Armia ,,Prusy" w kampanii 1939" autor chyba Wróblewski.
Polecam również książkę "Tu mówi żelazo" T.Witowieckiego. Są to wspomnienia podchorążego, który walczył pod Piotrkowem. Dość drastyczny i przygnębiający obraz tamtych dni, ale z pewnością prawdziwy.
Tutaj można przeczytać fragmenty:
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=112423#112423

LESZEK

Post autor: LESZEK » pt wrz 26, 2008 11:19 pm

Waldemar Rekść pisze:Armia ,,Prusy" w skład której wchodził ukochany przez Marszałka 85 pułk piechoty strzelców wileńskich przewidziana była na zdobycie Prus Wschodnich. Stąd nazwa i odpowiedni dobór kadr, poza Dębem-Biernackim - oczywiście. Mój Ojciec, porucznik w tej armii, pomijając jego wcześniejsze boje kończył aż dwie szkoły podchorążych.
Inna sprawa, że jestem nieco zdziwiony obiekcjami, bo o tym pisano od dawna i jest to sprawa oczywista.
Nazwa A. Prusy pochodziła od nazwy kolonii/folwarku , w której pierwotnie mieściło się d-ctwo tejże armii latem 1939 roku. :lol: :lol: :lol: Skądy ty drogi Waldematr takie głu...przepraszam, fantastyczne informacje masz? A sięgnij Ty właśnie do monografii Wróblewskiego :D
Czyżby 1 ( jeden!!!) "ukochany" przez Marszałka pułk piechoty miał świadczyć o doborowości armii liczącej wg. zamierzeń kilkanaście dywizji piechoty??? :shock: Proponuję sie zapoznać z pojęciami: pułk piechoty, dywizja, armia. A także z etatami pp, dywizji i innych jednostek....
Jaki odpowiedni dobór kadr? :lol: D-ctwo A. Prusy utworzono w większości z d-ctwa A. Wilno ( przewidzianej w planie "Wschód" ).
A wogóle Panie Waldemarze to nieprawdę gadacie...
Na litość boską! Skąd takie rewelacje? :shock: Znowu dzwonili w jakimś kościele...

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » sob wrz 27, 2008 12:01 am

O tym, że Armia ,,Prusy" była pierwotnie przewidziana do zdobycia Prus Wschodnich było napisane w wielu pracach. Podobnie jak armia Bortnowskiego miała zdobyć Gdańsk. Nie mam czasu ani ochoty szukać tytułów, w których się o tym pisze.
Przy całej mojej sympatii do tego forum zachęcam jednak do zmiany stylistyki, bo to tylko forum degraduje.
Ja staram się pisać albo to, co znam z opowiadań mojego Ojca, zasłużonego żołnierza Rzeczypospolitej, lub z dostępnych mi źródeł. Może popełniłem jakieś nieścisłości, ale zarzut, że gadam nieprawdę, jest łagodnie określając przesadzony.
Wydaje mi się, że dosyć agresywny i obraźliwy ton wywołały moje wypowiedzi odnośnie NW, tymczasem bezspornym jest fakt, że Wrzesień 1939 był największą klęską militarną w dziejach Polski i ten fakt jest dostatecznie wymowny i nie wymagający dalszych komentarzy.
I jeszcze jedna uwaga: ja nigdy i nigdzie nie aspirowałem do rangi znawcy historii wojskowości.
Natomiast jako doświadczony człowiek morza mogę chyba nieco więcej wiedzieć na temat floty wojennej od pozostałych.

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » sob wrz 27, 2008 12:22 am

W/g ,,Wikipedii" Armia ,,Prusy" utworzona w 1939 roku jako odwód NW miała być największą polską armią !!!) i działać na Zachodzie. Być może opowiastkę o jej przeznaczeniu do zdobywania Prus Wschodnich ktoś wymyślił i ja to powtórzyłem bez sprawdzenia. Możliwe, że takie marzenia snuli oficerowie tej armii i coś z tego zostało z moich dziecięcych wspomnień.
Tym niemniej to ona właśnie była przewidziana do zadania Niemcom decydującego ciosu, co w ,,Wikipedii" jest dobrze opisane, tymczasem została przemarnowana przez wyjątkowo nieudolne dowodzenie i wypomniane przez mnie niekończące się marsze, o których obszernie się pisze na innych internetowych forach.

LESZEK

Post autor: LESZEK » ndz wrz 28, 2008 11:11 am

Waldemar Rekść pisze:W/g ,,Wikipedii" Armia ,,Prusy" utworzona w 1939 roku jako odwód NW miała być największą polską armią !!!) i działać na Zachodzie. Być może opowiastkę o jej przeznaczeniu do zdobywania Prus Wschodnich ktoś wymyślił i ja to powtórzyłem bez sprawdzenia. Możliwe, że takie marzenia snuli oficerowie tej armii i coś z tego zostało z moich dziecięcych wspomnień.
Tym niemniej to ona właśnie była przewidziana do zadania Niemcom decydującego ciosu, co w ,,Wikipedii" jest dobrze opisane, tymczasem została przemarnowana przez wyjątkowo nieudolne dowodzenie i wypomniane przez mnie niekończące się marsze, o których obszernie się pisze na innych internetowych forach.
Nadal nie ma w tym odpowiedzi na moje pytania....I raczej już nie będzie.
Chodzi mi o to, że kolega "chlapie" pewnymi określeniami, które nie mają nić wspólnego z rzeczywistością, a mają za zadanie podkreślić czy wzmocnić głoszoną tezę. Przypominam, że to jest forum historyczne, a nie polityczno-publicystyczne.

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » ndz wrz 28, 2008 3:22 pm

Wydawało mi się, że w miarę aktualnych możliwości, które determinuje kompletnie rozbebeszony wielki dom i praktycznie niemożliwy dostęp do mojej biblioteki, starałem się udzielić pełnej odpowiedzi. Wyjaśniłem też, że być może opierałem się o wypowiedzi przyjaciół mojego Ojca, które niekoniecznie muszą w pewnych aspektach być prawdziwe, bo na przykład w sprawie degradacji Dąb-Biernackiego jeńcy w oficerskim oflagu nie mogli znać szczegółów powodów jego degradacji i błędnie to odebrali jako karę za dwukrotną dezercję z pola bitwy (w tym raz w cywilnych łachach).
Podobnie było z Armią ,,Prusy", pierwotnie zresztą w/g ,,Wikipedii" noszącej krótko nazwę Armia ,,Warszawa". Być może sprawa jej użycia do zdobycia Prus Wschodnich była rodzajem legendy-pobożnego życzenia żołnierzy i oficerów. Stąd moja błędna informacja.
Natomiast z użyciem wobec tej armii określenia ,,doborowa" raczej jak pamiętam zetknąłem się w kilku nawet pracach i artykułach. Możliwe, że chodziło nie tyle o specjalny dobór kadr, ile fakt, że miał to być w założeniu największy związek taktyczny - odwód NW planowany do zadania Niemcom decydującego ciosu, o czym pisze ,,Wikipedia".
Uprzejmie więc proszę Panie Leszku, jakiej jeszcze Pan ode mnie odpowiedzi oczekuje?
Ja tego forum w żadnym wypadku nie traktuję jako platformy do głoszenia jakichś politycznych poglądów, tym bardziej, że z własnymi poglądami nie mieszczę się w istniejących politycznych podziałach, w równym stopniu będąc piłsudczykiem, jak i - endekiem.
Pozdrawiam

LESZEK

Post autor: LESZEK » ndz wrz 28, 2008 3:35 pm

No i usłyszałem wreszcie coś, co mogę w końcu zaakceptować, głoszone w formie przypuszczenia, a nie kategoryzmu czy niepodważalnej prawdy. Jeśli głosimy ową "niepodważalną", zdawałoby się, "prawdę" - używamy argumentów.

Przypominam również, że temat dotyczy tzw."zmarnowanych" pieniędzy.
Nie jestem apologetą Śmigłego, czy sanacji i dostrzegam wiele błędów jakie wówczas popełniono. Jednak mam świadomość, że bardzo łatwo owe błędy dostrzec z dzisiejszej perspektywy. Wtedy nie było to tak jednoznaczne ani proste. I , przepraszam, wkurzają mnie "domorośli" znawcy przedmiotu ( proszę nie brać tego do siebie. Efekt "wkurzenia" :wink: wynika raczej ze "zmęczenia materiału". Co ja się tutaj naczytam....) nie biorący pod uwage wszystkich zależności.
Tak więc, o ile to możliwe, nie rozmydlajmy tematu. I liczę głównie na osoby "dorosłe" jeśli chodzi o zachowanie dyscypliny w dyskusji. Wszak od nas młodzież powinna się uczyć, nieprawdaż? :wink:

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » ndz wrz 28, 2008 3:54 pm

Panie Leszku !
Serdecznie chciałem Panu podziękować za cierpliwe znoszenie moich błędów. Być może kryły się za tym nie zawsze dobre nawyki już wieloletniego publicysty.
Natomiast cała ta dyskusja pozwoliła mi uświadomić sobie, że mimo antykomunizmu od zawsze, udokumentowanego czynną z nim walką w każdej możliwej okazji, w jakimś procencie jestem ,,homo sovieticus", to znaczy mimo wszystko sporo jest w mojej świadomości głupot, konsekwentnie wtłaczanych społeczeństwu przez dziesiątki lat.
Dlatego takie forum jak to, jest niesłychanie cenną inicjatywą, szczególnie dla młodych ludzi.
Ja już dziś innym okiem zaczynam patrzeć na kampanię wrześniową i analizować oraz rewidować własne w tej kwestii poglądy.
Serdecznie Pana pozdrawiam

LESZEK

Post autor: LESZEK » ndz wrz 28, 2008 4:04 pm

Ależ bez przesady. :wink:
"Homo sovieticus" tkwi niestety w kazdym z nas urodzonym bądź wychowywanym w tamtych czasach. We mnie też :roll:
Zbyt wiele "bolszewickich" treści funkconuje w naszej historii najnowszej jako prawdy niemlże "objawione". Przepraszam za OT, ale muszę to powiedzieć. Otóż napisał do mnie uczestnik tegoż forum, że był na wykładzie na Uniwerytecie Warmińsko-Mazurskim i z ust pewnego profesora usłyszał, że... we Wrześniu miała miejsce szarża polskich ułanów "z szablami na czołgi". I CO PAN NA TO ?? :shock:
Włos mi się zjeżył...Kim i jak nazwać takiego "profesora" ?

Waldemar Rekść

Post autor: Waldemar Rekść » ndz wrz 28, 2008 4:40 pm

Panie Leszku !
Kończyłem studia jako pierwszy w dziejach PG indywidualnym tokiem studiów, mając przed dyplomem ukończone dwa studia podyplomowe, w tym sygnowane przez PAN. Porządny skądinąd prorektor wezwał mnie do siebie i w rozmowie w cztery oczy powiedział, że ma świadomość moich możliwości i tego, że powinienem zostać na uczelni, ALE - w oficjalnych kryteriach doboru kandydatów na pracowników naukowych wyniki w nauce są dopiero na czwartym miejscu, a na pierwszym - oczywiście - aktywność społeczno-polityczna. ,,A że pan nie należy nawet do ZMS i odmawia wstąpienia do partii, to pan sam rozumie" - usłyszałem, widząc też bezradnie rozłożone ręce prorektora. Dlatego mamy takich profesorów, jakich mamy...
ALE, mamy też i Pana, Panie Leszku i coraz więcej Panu podobnych, a młodzież zaczyna się garnąc do prawdziwej nauki.
Dla mnie już tylko sam fakt, że Syn, student IV roku prawa UG jest członkiem Konwentu Polonia, dawnych filomatów i filaretów, jest wyrazem tego, że moje życie nie poszło na marne i wolno, ale idziemy do prawdy i normalności.
Jeszcze raz serdecznie Pana pozdrawiam.

ODPOWIEDZ