Bohaterskie postawy uczestników Kampanii Wrześniowej
Ależ ja nikogo z uczestników ego forum nie posądzam o powielanie antypolskiej propagandy. Tyle, ze ona nadal jest krzewiona przez naszych niedouczonych, wybranych na zasadzie selekcji negatywnej pseudo profesorów, o czym mi niedawno napisał jeden z forumowiczów.
O bohaterskiej obronie Kresów nadal albo się milczy, albo pisze niewiele. Wręcz odnosi się wrażenie, jakbyśmy nadal byli sowieckim wasalem.
Ilu ludzi w Polsce wie o bohaterstwie młodzieży Grodna?
O bohaterskiej obronie Kresów nadal albo się milczy, albo pisze niewiele. Wręcz odnosi się wrażenie, jakbyśmy nadal byli sowieckim wasalem.
Ilu ludzi w Polsce wie o bohaterstwie młodzieży Grodna?
Winna polityka.
Podzielam pogląd porucznika z Sopotu.Dzisiejsza, a także przeszła polityka nie pozwala na szerokie i bezkompromisowe przypominanie prawd historycznych o obronie Kresów.A już skandalem jest,że przez pryzmat zachowania za wszelką cenę dobrych stosunków z dzisiejszą Ukrainą, pomija się świadomie milczeniem zbrodnie ludobójstwa Upa na Narodzie Polskim.Zła polityka to bagno.
http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?ite ... 05#galleryWaldemar Rekść pisze:Dla mnie natomiast skandalem jest milczenie o bohaterskiej obronie Grodna czy obronie twierdzy brzeskiej.
Znalazłem tylko jeden link na Allegro do książki wspominającej o obronie Grodna
W ogóle o walkach wrześniowych na kresach jest mało pozycji książkowych. Pewnie ze względu na skąpe materiały archiwalne.
Postaram się sprawę obrony twierdzy brzeskiej zamieścić w swojej publicystyce. Może sprawa zainteresuje się jakiś historyk czy IPN, bo to już ostatnie lata czy wręcz miesiące, gdy żyją świadkowie tamtych wydarzeń. Z tego, ci znalazłem w internecie, jakieś dwie mizerne prace na ten temat w Polsce wydano i w jednej z nich kwestionuje się bohaterską obronę jednego z fortów przed Sowietami aż do 26 września. Tymczasem na Białorusi w roku bodaj 2004 wydano pracę, w której to dosyć dokładnie opisano obronę powołując się m.in. na świadectwo żujących mieszkańców Brześcia.
Rzecz w tym, ze nawet nie jest pewne, który z fortów był broniony.
Dowodzący batalionem osłonowym kapitan Wacław Radziszewski, który zdecydował się tak długo walczyć, ujęty przez NKWD zginął w Kozielsku.
Aktualnie za fundusze unijne prowadzi się rewaloryzację twierdzy i nikt nie pomyślał, aby po stronie polskiej, na tak zwanym przedpolu terespolskim powinien stanąć pomnik polskich obrońców i zrobiona ekspozycja muzealna w którymś z ocalałych obiektów, które są zwykle adoptowane na...knajpy.
Rzecz w tym, ze nawet nie jest pewne, który z fortów był broniony.
Dowodzący batalionem osłonowym kapitan Wacław Radziszewski, który zdecydował się tak długo walczyć, ujęty przez NKWD zginął w Kozielsku.
Aktualnie za fundusze unijne prowadzi się rewaloryzację twierdzy i nikt nie pomyślał, aby po stronie polskiej, na tak zwanym przedpolu terespolskim powinien stanąć pomnik polskich obrońców i zrobiona ekspozycja muzealna w którymś z ocalałych obiektów, które są zwykle adoptowane na...knajpy.
No wlaśnie!
Zgadzam się w pełni z tym, co powiedzieliście o KOP-ie. Przypomnę tylko, że w pierwszych dniach sowieckiego natarcia, na jeden baon KOP przypadał korpus Sowietów. Wspomniana bitwa pod Szackiem praktycznie rozbiła ich wyborową 52 Dywizję Strzelców.