Zamach stanu we Lwowie?
Zamach stanu we Lwowie?
Czy wiemy coś o niedoszłym zamachu stanu,którego projekt dyskutowano tuż przed zajęciem Lwowa?Ponoć nigdy nie doszedł do skutku dzięki lojalności Sikorskiego.A gdyby rzeczywiście nastąpiło odsunięcie Rydza-Śmigłego od dowodzenia w końcowej fazie wojny, to czy nastąpiłyby jakieś pozytywne rozstrzygnięcia?Co myślicie?
Moim zdaniem jeśli już ktoś chciał przeprowadzić taki zamach stanu, to powinien był go przeprowadzić w W-wie, po panicznej ucieczce ND . Byc może należało probować koordynować wówczas obronę kraju, ale bez oficjalnego mówienia o zamachu. Później przy chronicznym braku łączności ND poza W-wa, wsłuchiwano by sie w komunikaty tylko ze stolicy. Byla ona zwornikiem całego systemu komunikacji. A tak swoja droga to nie wiem czy by to wiele pomogło. W walce z Rzesza mieliśmy szanse w tylko przypadku dobrego ustawienia wojsk na samym początku. Margines błędu był tu prawie zerowy. Ewentualny zamach we Lwowie to była już musztarda po obiedzie