Niemcy lub Sowieci po naszej stronie

Działania polityczno-militarne, bitwy, potyczki, jednostki i dowódcy, biografie, zbrodnie wojenne, wystąpienia polityków, działania wywiadów, plany - pytania i dyskusje.
ODPOWIEDZ
Marcex

Niemcy lub Sowieci po naszej stronie

Post autor: Marcex » sob lis 22, 2008 11:33 pm

Witam!
Nie wiem czy był już taki temat, ale szukałem nic nie znalazłem, może przeoczyłem, jeżeli tak, to przepraszam.
Czy były jakieś oddziały albo pojedyncze osoby, które pochodziły z Niemiec lub ZSRR?

Marcex

Post autor: Marcex » ndz lis 23, 2008 3:39 pm

Ojej zapomniałem wspomnieć, że chodzi mi o to czy po stronie Polski?

kamil13

Post autor: kamil13 » ndz lis 23, 2008 10:33 pm

Ostatnio, pracując na materiale dotyczącym Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie" natrafiłem na relację płk Adama Eplera - dowódcy Dywizji Piechoty "Kobryń" (60 DP) - z wrześniowych walk podległego mu zgrupowania. Najważniejsza rzecz, w relacji mowa jest o pokaźnym oddziale sowieckim wcielonym do SGO..... szerzej w artykule na tejże stronie o walkach SGO Polesie z oddziałami Armii Czerwonej pod Jabłoniem i Milanowem. Źródło: A. Epler, Ostatni żołnierz 1939 roku, Tel Aviv 1942 (reprint).

Van Vorden

Jeńcy żołnierzami?

Post autor: Van Vorden » pt lis 28, 2008 10:03 pm

Cóż, wydaje się,że żołnierze sowieccy którzy dostali się do polskiej niewoli może i chcieli walczyć dla nas ,ale czy wynikało to z pobudek patriotyczno-duchowych czy raczej ze strachu przed zlikwidowaniem przez własne NKWD,na wieść o dostaniu się do niewoli.Raczej to drugie.Natomiast po stronie niemieckiej nie słyszałem o przypadkach przechodzenia na naszą stronę, wręcz przeciwnie,słynna piąta kolumna,składała się często gęsto z obywateli Rzeczpospolitej działających jawnie przeciwko Polsce.

graba

Re: Jeńcy żołnierzami?

Post autor: graba » czw lut 12, 2009 9:13 pm

Van Vorden pisze:Cóż, wydaje się,że żołnierze sowieccy którzy dostali się do polskiej niewoli może i chcieli walczyć dla nas ,ale czy wynikało to z pobudek patriotyczno-duchowych czy raczej ze strachu przed zlikwidowaniem przez własne NKWD,na wieść o dostaniu się do niewoli.Raczej to drugie.Natomiast po stronie niemieckiej nie słyszałem o przypadkach przechodzenia na naszą stronę, wręcz przeciwnie,słynna piąta kolumna,składała się często gęsto z obywateli Rzeczpospolitej działających jawnie przeciwko Polsce.
Przede wszystkim chcieli uniknąć zagłady z rąk naszych żołnierzy, trochę rosyjski spryt przeżycia, a pewno i nienawiść do systemu sowieckiego. A może zdezorientowanie, żołnierz na wojnie (szczególnie sowiecki) nie był za bardzo zorientowany w sytuacji militarnej.

Qla

Post autor: Qla » wt lut 24, 2009 10:50 am

Potwierdzam
o zołnierzach radzieckich walczacych w kampanii wrześniowej spotkałem sie w opracowaniach dotyczacych SGO "Polesie" gen Kleberga (przepraszam za ewentualne literówki) tam mozna znależć takie informacje

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » śr lut 25, 2009 5:04 pm

Tak, w zbiorze opracowanych akt i meldunków dotyczących SGO " Polesie ", jest potwierdzone przechodzenie [ po walkach z RKKA pod Jabłonią i Milanowem ], sowieckich żołnierzy, na stronę naszej 60 DP płk art. Adama Eplera.

tomus118

Post autor: tomus118 » sob lut 28, 2009 10:26 am

Sugestia, że Rosjanie walczący po naszej stronie, zostali unicestwieni później przez swoich, jak żołnierze Własowa, jest odbiegnięciem od tematu?

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » pn mar 02, 2009 2:46 pm

Baa... NKWD zlikwidowało i większość personelu lotniczego z wojny w Hiszpanii - w tym dwóch dowódców WWS RKKA- Jakuba Smuszkiewicza ps. " Generał Douglas " i Władimira Ryczagowa, ps. " Pablo Palencar " [ na rozkaz Stalina, zapewne za ich wybitne zdolności, niejako " za karę ". Także większość oficerów, którzy wrócili z niewoli fińskiej, trafiła co najmniej do łagrów, jeśli nie pod lufy " czekistów "...
Nawiasem mówiąc, to, po 22 VI 1941, kiedy niedoświadczone kadry RKKA [ przysłowiowi młodzi lejtnanci tuż po szkołach wojskowych ] masowo ginęli, okazało się, że " polityka kadrowa ", realizowana przez NKWD- zistów za pomocą Nagantów i Waltherów, okazała się przysłowiowym " strzałem we własną stopę ".

No, ale sorry za lekki OT.

Czesław

Post autor: Czesław » pt mar 06, 2009 3:33 pm

O tym, że sowieci bali się wracać do swoich "komandirów" pisał także Apoloniusz Zawilski w "Polskich Frontach" tom I. Swoją drogą nie dziwota ruscy mieli szansę wyrwać się ze Związku Zradzieckiego nie narażając swoich rodzin na prześladowania ze strony NKWD czy innych aparatów represji, poza tym obawiali się, że jeżeli wrócą i opowiedzą o całej sprawie ( o tym, że dostali się do polskiej, burżuazyjnej niewoli) dostaną kulkę w potylicę.

ODPOWIEDZ