7TP - wady, zalety, możliwości rozwojowe

Artyleria, lotnictwo, broń strzelecka, pojazdy, kawaleria, marynarka wojenna, fortyfikacje - czyli wszystko o sprzęcie, ekwipunku i broni wszystkich stron wojny. Organizacja i struktura wojsk.
ODPOWIEDZ
gonczor

Post autor: gonczor » sob maja 03, 2008 11:25 am

1. To nie jest temat do takich rozmów.
2. Co do modelu to w ttym przypadku może być już tylko lepiej. nawet go nie pomalowałeś.
3. Proszę moderatora o usuniecie tego postu (wszak też nic nie wnosi)

Marcex

Post autor: Marcex » sob maja 03, 2008 11:38 am

Po pierwsze: jestem początkujący i już maluję czołg.
Po drugie: ja tylko chciałem dać stronkę z modelem naszego wspaniałego czołgu.
Po trzecie: to twój powinno się usunąć, do komentowania masz link komentarze na moim blogu.

Marcex

Post autor: Marcex » sob maja 03, 2008 12:09 pm

Poruczniku Gonczor, jako ojciec szeregowca Marcexa apeluje o trochę więcej
wyrozumiałości dla bardzo początkujących historyków, pasjonatów i modelarzy wszak każda pasja ma gdzieś swój początek....
Mam nadzieję, że inni się ze mną zgodzą...
Ku chwale....

Pax, pax między chrześcijany!
Gonczor ma rację. Tematyka modelarska winna być poruszana w dziale kolekcjonerskim, zaś tutaj skupmy się raczej na tym, ile można było jeszcze wycisnąć z siedmiotonowego. W przyszłości proszę również przestrzegać przyjętych na forum reżimów (proszę trzymać się tematu, nie powielać utworzonych już wątków itd.) Posty pozostaną... w końcu tata prosi.
pozdrawiam
Jagmin

Marcex

Post autor: Marcex » sob maja 03, 2008 6:04 pm

Pokój Wam. Mój syn będzie się teraz stosował do regulaminu forum. Tak naprawdę nie chodzi mi o to kto ma rację ale dajcie młodym trochę kredytu zaufania. Niestety takie patriotyczno-historyczne zainteresowania są w Narodzie chyba coraz rzadsze i trzeba je pielęgnować:) a nie tak od razu z krytyką....
ja już się odsuwam i mam nadzieję, że będzie się wam miło dyskutowało..
Marcex zapowiada się naprawdę na porządnego pasjonata....

Zatem proszę przestrrzegać zasad już teraz. Luźne uwagi proszę kierować do mnie na PW. Przyjmijmy, że to ostatni post w tym temacie odbiegający od problematyki możliwości rozwojowych 7TP.
Zaś co do kredytu zufania dla młodych... nie ma znaczenia czy użytkownik ma 10 czy 100 lat, niestety zwykle młodzi (choć to nie reguła) płodzą króciutkie, bzdurne posty (w guście: T-34 - co myślicie?) zadziwiając dodatkowo kreatywnością ortograficzną (Chitler - to moje ulubione, choć nie z naszego forum). Wyłącznie od Pana syna zależy którą drogę wybierze.
Dosyć już dygresji.
pozdrwawiam
Jagmin

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » pn lip 28, 2008 9:46 am

Mała reanimacja tematu.
Kiedyś pisałem o wersji niszczycielskiej 7TP z dwoma silnikami. Spekulowałem, że wersja niszczycielska stanowić miała coś w rodzaju odmiany szturmowej, silnie opancerzonej - coś jak Jumbo wśród Shermanów. Ostatnio trafiłem na krótką notatkę o niemieckich czołgach niszczycielskich z tego okresu - miało to być raczej coś w rodzaju czogłu saperskiego, przenoszącego ładunki wybuchowe. Może niekoniecznie chodziło o coś w rodzaju Goliata, może bardziej o coś w klimacie Churchilla AVRE albo czołgu z miotaczem płomieni. Tak więc wspomniany przez Magnuskiego niszczycielski 7TP miał być chyba czołgiem specjalnym-saperskim.

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pn lip 28, 2008 4:41 pm

Mozesz cos wiecej powiedziec o tym czogu? Chyba nie chodzi o Alkett-Schwere minenraumer, ani o PzKpfw I aufs F?

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » pn lip 28, 2008 5:02 pm

Nic więcej. Magnuski tylko wspomnial o rozważaniach.

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » czw sie 28, 2008 1:26 pm

Wracając do wątku czołgu niszczycielskiego - Pawłowski pisze w NTW, iż odnosiło się to zwyczajnie do niszczyciela czołgów, nie wiem czy ukuł taki termin na potrzeby artykułu czy posługiwał się nazewnictwem z "epoki".
Wymyśliłem sobie produkcję 7TP w różnych wariantach.
1.Rozpoznawczy, dwuosobowy z nkm-em 20mm, trochę wolny, ale co tam. W terenie różnice prędkości nie były już tak znaczące.
2.Podstawowy (pola walki), czyli to co znamy, sukcesywnie rozwijany, wzmacniany, dozbrajany...
3.Wsparcia piechoty - z krótkolufowym działem 75mm.

LESZEK

Post autor: LESZEK » czw sie 28, 2008 1:35 pm

Jagmin pisze: Wymyśliłem sobie produkcję 7TP w różnych wariantach.
1.Rozpoznawczy, dwuosobowy z nkm-em 20mm, trochę wolny, ale co tam. W terenie różnice prędkości nie były już tak znaczące.
2.Podstawowy (pola walki), czyli to co znamy, sukcesywnie rozwijany, wzmacniany, dozbrajany...
3.Wsparcia piechoty - z krótkolufowym działem 75mm.
Co do wariantu trzeciego, czyli wsparcia piechoty.
To ja poproszę o wcześniejsze zainteresowanie się rynkiem amerykańskim i adaptację do tego czołgu haubicy górskiej 75 mm ( tej przeze mnie ulubionej :D ).
Proszę również o wariant czwarty : czołg dowodzenia z porządną radiostacją ( uzbrojony tylko w km ).

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » czw sie 28, 2008 1:52 pm

Proszę również o wariant czwarty : czołg dowodzenia z porządną radiostacją ( uzbrojony tylko w km ).
Może w oparciu o pierwszy wariant - z nkm-em. Ogólnie zakładam, że wariant rozpoznawczy miałby u nas rację bytu raczej bez tankietek (bo skoro te już są), ewentualnie na eksport...

ODPOWIEDZ