Hełmy września `39

Artyleria, lotnictwo, broń strzelecka, pojazdy, kawaleria, marynarka wojenna, fortyfikacje - czyli wszystko o sprzęcie, ekwipunku i broni wszystkich stron wojny. Organizacja i struktura wojsk.
Kozioł

Post autor: Kozioł » ndz lis 11, 2007 3:38 pm

Chroniły, jakoś zawsze chroniły, ale niestety w niewystarczającym stopniu. Swoją drogą to czy ich przyjęcie do kawalerii nie wynikało głównie z ich niższej od innych wagi? Czy możliwe żeby ktoś po prostu uznał że dla kawalerzystów po prostu lżejsze = lepsze?

Błyskawica

Post autor: Błyskawica » ndz lis 11, 2007 8:51 pm

Myśle że nie to przecież to byla sama blacha połączona nitami

qrak

Post autor: qrak » pn lis 12, 2007 8:07 pm

Wz.31 nie starczyło dla wszystkich drugorzutowych oddziałów piechoty. A to raczej piechocie, jako tej, która z założenia miała spotkać się w polu z większym ogniem bardziej przydały się ciężkie, solidne "donice", niż kawalerii która miała działać na bokach i tyłach, niż uczestniczyć w ciężkich bojach obronnych bądź przełamujących.

Błyskawica

Post autor: Błyskawica » pn lis 12, 2007 8:31 pm

A nie można było wyposażyć kawalerie w lepsze hełmy???

qrak

Post autor: qrak » pn lis 12, 2007 9:14 pm

Wyczarować je?

Hobo

Post autor: Hobo » ndz lis 18, 2007 12:32 am

Chciałbym zauważyć, że hełmy wprowadzono do wyposażenia armii europejskich w warunkach wojny okopowej. Zaś w przypadku wrześniowych działań bojowych, toczonych na otwartym terenie, żaden hełm nie gwarantował należytej ochrony. Świadczą o tym przerażające eksponaty w muzeach, a i na cmentarzach mnóstwo było pokiereszowanych hełmów żołnierskich - sam pamiętam.

Piotr'39

Post autor: Piotr'39 » sob mar 21, 2009 4:43 pm

hełmy adrian ważyły niecały kilogram i dlatego wprowadzono je do kawalerii

LESZEK

Post autor: LESZEK » sob mar 21, 2009 4:48 pm

Hobo pisze:Chciałbym zauważyć, że hełmy wprowadzono do wyposażenia armii europejskich w warunkach wojny okopowej. Zaś w przypadku wrześniowych działań bojowych, toczonych na otwartym terenie, żaden hełm nie gwarantował należytej ochrony. Świadczą o tym przerażające eksponaty w muzeach, a i na cmentarzach mnóstwo było pokiereszowanych hełmów żołnierskich - sam pamiętam.
Bez względu na teren toczonych walk zawsze lepiej mieć chełm niż nie mieć. Proponuję jednak nie przeciwstawiać się wiekowym doświadczeniom bo i tak się nie uda. :lol:

Awatar użytkownika
Von Slavek
Porucznik
Porucznik
Posty: 485
Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm

Post autor: Von Slavek » sob mar 21, 2009 6:07 pm

A nie można było wyposażyć kawalerie w lepsze hełmy???
Można było i tak robiono stopniowo kawaleria miała otrzymać hełmy wz.31, we wrześniu miał je już 1 pułk szwoleżerów ale braki w tych hełmach były ewidentne stąd nie miała ich 10BK nie miała ich praktycznie cała kawaleria i oraz jednostki piechoty rezerwowej i większość ON

ktos

Post autor: ktos » sob mar 21, 2009 9:45 pm

W żadnej instrukcji albo regulaminie nie ma pokazanego kawalerzysty w hełmie. W regulaminie z 38 roku (ostatnim jaki wszedł do użycia ) część pierwsza tom drugi jest podane hasło "Do walki pieszej" i znak daje się przez zdjęcie hełmu i opuszczenie w dół. Wszystkim wiadomo że adriany w kawalerii zostały rozdane na początku sierpnia a wcześniej żadnych innych nie posiadali. Sprawdzałem jak to wygląda w np. Nowogródzkiej Brygadzie Kawalerii która została zmobilizowana w marcu pod Mławą ale tam nic nie ma na temat hełmów. Jeżeli ktoś zamówił pietnastki dla kawalerii to na pewno zostały one poddane testom ( których pewnie nie przeszły :oops: ) i zamówił kilka tysięcy - powinien dostać czapę . . Teraz pytanie. Czy kawaleria używała tych hełmów tylko dekoracyjnie żeby się odróżnić od piechoty ( równie dobrze mogli nosić pończochy na głowie :lol: ) czy np zamówili 26 u Francuzów a ci nas po prostu wyd....li ( co jest najbardziej prawdopodobne - sprzedali nam sprzęt który mieli wyzłomować) czy nie zdążyli z produkcją hełmów wz. 31 i wydali z magazynów to co mieli ( miałem okazję trochę w życiu potłoczyć i wiem że zrobienie takiego tłocznika to trwa około jednego miecha a w potem w godzinę można natłoczyc ze 200 szt - na mimośrodowej prasie a wtedy używali takich - dzienie na jedną prase to około 5000 szt. Dziesięć tłoczników ( łatwych w wykonania) to 50000 dziennie. Albo wydali pietnastki które mogły zalegać w magazynach a przyszły do nas np z armią Hallera. Zawsze to lepiej mieć coś na głowie - pomyślał sobie jeden jenarał z drugim nie zastanawiając się że adriany to marnej jakości helmy nie nadające siędo użycia

ODPOWIEDZ