Dlaczego nie mieliśmy mysliwców P 24?

Artyleria, lotnictwo, broń strzelecka, pojazdy, kawaleria, marynarka wojenna, fortyfikacje - czyli wszystko o sprzęcie, ekwipunku i broni wszystkich stron wojny. Organizacja i struktura wojsk.
Ingen175

Post autor: Ingen175 » ndz paź 26, 2008 8:45 pm

Jaką automatyczną , nawet amerykanie mieli półautomaty - Garand dla przykładu , i to też pózniej , wcześniej mieli springfieldy z pierwszej wojny , angole lee-enfieldy , ruski mosiny , niemcy mausery , to była podstawowa broń , co ty chcesz , każdy by chciał zrobić skok do m16 ale myśl nie sięgała wtedy tak daleko , a u nas nie wykraczała poza czubek nosa , co widac po samolotach. Nic tu się nie poradzi , nasze lotnictwo było kiepskie ze względu na ministra, który jak czytałęm w książce "Kampania 1939 roku" Pawła P. Wieczorkiewicza nie wykazywał zainteresowania nowym rodzajem wojsk , dopiero zmiany na tym stanowisku w 1939 roku zapoczątkowały rozwój.

Woj

Post autor: Woj » ndz paź 26, 2008 8:58 pm

MatriX pisze:Wcześniej nie myśleliśmy nawet o samolotach francuskich czy angielskich...
bo płaciliśmy za niepotrzebny sprzęt
Nie - dlatego że jeszcze w latach 20-tych przyjęto taką a nie inną doktrynę w zakresie zaopatrzenia materiałowego.
MatriX pisze: zamiast sprzedawać p11 ( choć i tak nikt by ich nie przyjął ;))
Rumuni przyjęli - i byli zadowoleni. Hiszpanie przyjąć chcieli - ale na sprzedaż nie zgodził się Szef Sztabu Głównego.

evanger

Post autor: evanger » ndz paź 26, 2008 9:15 pm

Woj pisze:
MatriX pisze: zamiast sprzedawać p11 ( choć i tak nikt by ich nie przyjął ;))
Rumuni przyjęli - i byli zadowoleni. Hiszpanie przyjąć chcieli - ale na sprzedaż nie zgodził się Szef Sztabu Głównego.
Czy chodzi może o ok. 25 sztuk w dobrej cenie? Podobno za uzyskane fundusze można było zakupić ok 30 p11g...

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » ndz paź 26, 2008 9:26 pm

Woj pisze:Hiszpanie przyjąć chcieli - ale na sprzedaż nie zgodził się Szef Sztabu Głównego.
Czy planowano tez sprzedaz P-7a, czy tez w/g Sztabu Glównego to tez byl sprzet zbyt wartosciowy, dlatego poprzestano na PWS-10? Hiszpanie naprawde byli zdesperowani ze kupili PWS-y.

Woj

Post autor: Woj » ndz paź 26, 2008 9:33 pm

Horus pisze: Czy planowano tez sprzedaz P-7a, czy tez w/g Sztabu Glównego to tez byl sprzet zbyt wartosciowy, dlatego poprzestano na PWS-10? Hiszpanie naprawde byli zdesperowani ze kupili PWS-y.
P.7a nie planowano - bo Hiszpanie nimi się nie interesowali. Od P.11 też woleli P.24 - ale i "jedenastki" by wzięli. A PWS-y wzięli trochę przez pomyłkę - nie bardzo wiedząc co biorą, i w jakim toto jest stanie. Kiedy zaś się dowiedzieli (już na miejscu - w Leon) - oj, byli mocno wkurzeni! :lol:

Natomiast forsy za sprzedane ewentualnie do HIszpanii "jedenastki" na P.11g przeliczać nie było można. Z tej prostej przyczyny, że koncepcja tego ostatniego pojawiła się z górą rok później. Ponadto zaś ceny P.11g możemy się tylko domyślać - bo nigdy nie trafił on do produkcji seryjnej.

evanger

Post autor: evanger » ndz paź 26, 2008 10:04 pm

Woj pisze:
Horus pisze: Czy planowano tez sprzedaz P-7a, czy tez w/g Sztabu Glównego to tez byl sprzet zbyt wartosciowy, dlatego poprzestano na PWS-10? Hiszpanie naprawde byli zdesperowani ze kupili PWS-y.
P.7a nie planowano - bo Hiszpanie nimi się nie interesowali. Od P.11 też woleli P.24 - ale i "jedenastki" by wzięli. A PWS-y wzięli trochę przez pomyłkę - nie bardzo wiedząc co biorą, i w jakim toto jest stanie. Kiedy zaś się dowiedzieli (już na miejscu - w Leon) - oj, byli mocno wkurzeni! :lol:
Dobry "marketing" to podstawa :wink:

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » pn gru 01, 2008 12:31 am

Piter35 pisze:Nie opłacalne był wyposażenie WP w P24 ponieważ lada moment miała ruszyć seryjna produkcja Pzl. P50 Jastrząb
Tylko że P 24 osiągnał zdolność produkcyjną gdzieś w 1936 roku. A Jastrząb realnie mógł wejsc do produkcji w 1940. Bojowe wersja w 1941-2 roku i byłby to całkiem inny samolot.

wallenrod.69

Post autor: wallenrod.69 » pt gru 05, 2008 1:56 am

smokeustachy pisze:
Piter35 pisze:Nie opłacalne był wyposażenie WP w P24 ponieważ lada moment miała ruszyć seryjna produkcja Pzl. P50 Jastrząb
Tylko że P 24 osiągnał zdolność produkcyjną gdzieś w 1936 roku.
Tak, tylko że na eksport.

Jeśli mowa o produkcji tego modelu puławszczaka dla polskiego lotnictwa, to tylko płatowca bez silników odpowiedniej mocy. Bo silniki w lesie... francuskiej biurokracji i nieterminowych dostaw.

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » pt gru 05, 2008 2:14 am

wallenrod.69 pisze:
smokeustachy pisze:
Piter35 pisze:Nie opłacalne był wyposażenie WP w P24 ponieważ lada moment miała ruszyć seryjna produkcja Pzl. P50 Jastrząb
Tylko że P 24 osiągnał zdolność produkcyjną gdzieś w 1936 roku.
Tak, tylko że na eksport.

Jeśli mowa o produkcji tego modelu puławszczaka dla polskiego lotnictwa, to tylko płatowca bez silników odpowiedniej mocy. Bo silniki w lesie... francuskiej biurokracji i nieterminowych dostaw.
Ciekawe że inni dali radę. Geneza P 24 jest tego rodzaju, że GR zależało na nim i dostawach silników do niego.

wallenrod.69

Post autor: wallenrod.69 » sob gru 06, 2008 2:51 am

smokeustachy pisze:
wallenrod.69 pisze:[...] silniki w lesie... francuskiej biurokracji i nieterminowych dostaw.
Ciekawe że inni dali radę. Geneza P 24 jest tego rodzaju, że GR zależało na nim i dostawach silników do niego.
Dawali radę, bo nie było pośpiechu. Bo i przed kim. Poza tym nie były to duże zamówienia. Mimo to np. P-43A dla Bułgarii z partii zamówionej przezeń na przełomie 1936-37 roku nie otrzymały na czas silników z Francji, co stworzyło półtora miesięczne opóźnienie w dostawie samolotów.

Gdyby Polacy chcieli przestawić się na silniki GR dla myśliwców, samolotów liniowych i może jeszcze innych, to już byłby problem niestety. Produkcji z licencji też by natychmiast nie rozpoczęto. Inna sprawa, że poza dużo większą mocą od dostępnych Bristoli, w trakcie eksploatacji były kiepskie i nastręczały problemy.

ODPOWIEDZ