Organizacja polskiej broni pancernej

Artyleria, lotnictwo, broń strzelecka, pojazdy, kawaleria, marynarka wojenna, fortyfikacje - czyli wszystko o sprzęcie, ekwipunku i broni wszystkich stron wojny. Organizacja i struktura wojsk.
Awatar użytkownika
Lwowiak
Kapral
Kapral
Posty: 62
Rejestracja: ndz lis 30, 2008 1:10 pm

Post autor: Lwowiak » ndz gru 28, 2008 9:16 pm

Mamy też coś o brygadzie . 10BKZmot.
Do 1939 roku 10BKZmot pozostawała w gestii Departamentu Kawalerii WP, dopiero wtedy została podporządkowana Dowództwu Broni Pancernej. W 1939 roku poszczególne pododdziały dowodzonej przez płk Maczka brygady miały następujące miejsce dyslokacji:
dowództwo
szwadron łączności
pluton regulacji ruchu
dywizjon rozpoznawczy
dywizjon przeciwpancerny w Rzeszowie
10 pułk strzelców konnych w Łańcucie
24 pułk ułanów w Kraśniku
W wyniku przeprowadzonej mobilizacji do brygady dołączyły:
16 zmotoryzowany dywizjon artylerii (mobilizowany przez 1 pam w Stryju)
batalion saperów (przez 4 batalion saperów w Przemyślu)
71 bateria artylerii przeciwlotniczej (1 paplot w Warszawie)
pododdziały czołgów (2 batalion pancerny w Żurawicy)
Zgodnie z etatem poszczególne pododdziały brygady miały posiadać następujące wyposażenie i uzbrojenie:
dowództwo
pluton sanitarny
szwadron gospodarczy: 11 oficerów i 55 szeregowych wyposażonych w 6 samochodów osobowych i terenowych, 2 samochody łączności, 5 samochodów ciężarowych, 7 motocykli,
pluton regulacji ruchu: 1oficer i 29 szeregowych wyposażonych w 5 samochodów ciężarowych, 8 motocykli, - szwadron łączności: 3 oficerów i 84 szeregowych wyposażonych w 1 samochód osobowy, 4 samochody łączności, 10 samochodów półciężarowych, 8 motocykli
2 pułki zmotoryzowane, każdy złożony z 4 szwadronów kawalerii zmotoryzowanej, szwadronu ckm, plutonu przeciwpancernego, plutonu pionierów, plutonu motocyklistów: 34 oficerów i 940 szeregowych wyposażonych w 20 ckm, 42 rkm, 12 kb ppanc, 2 moździerze 81mm, 3 armaty przeciwpancerne 37mm, 20 samochodów osobowych i terenowych, 6 samochodów łączności, 56 samochodów ciężarowych, 3 ciągniki, 66 motocykli
dywizjon rozpoznawczy złożony z szwadronu czołgów rozpoznawczych, szwadronu kawalerii zmotoryzowanej, plutonu ckm, plutonu ppanc, plutonu motocyklistów, plutonu łączności: 15 oficerów i 363 szeregowych wyposażonych w 13 czołgów rozpoznawczych, 3 armaty ppanc 37mm, 3 ckm, 15 rkm, 3 kb ppanc, 9 samochodów osobowych i terenowych, 9 samochodów łączności, 23 samochody ciężarowe, 6 ciągników, 52 motocykle
dywizjon przeciwpancerny złożony z 2 kompanii armat przeciwpancernych, plutonu łączności: 12 oficerów i 241 szeregowych wyposażonych w 18 armat ppanc 37mm, 5 samochodów osobowych i terenowych, 4 samochody łączności, 16 samochodów ciężarowych, 18 ciągników, 20 motocykli
dywizjon artylerii zmotoryzowanej złożony z baterii haubic 100mm, baterii armat 75mm: 21 oficerów i 394 szeregowych wyposażonych w 4 haubice 100mm, 4 armaty 75mm, 7 samochodów osobowych i terenowych, 32 samochody ciężarowe, 12 samochodów łączności, 8 ciągników, 6 motocykli
batalion saperów złożony z kompanii zaporowej, kompanii przeprawowej: 24 oficerów i 424 szeregowych wyposażonych w 3 samochody osobowe, 16 samochodów ciężarowych, 4 samochody półciężarowe, 3 samochody łączności, 4 ciągniki, 3 motocykle
bateria artylerii przeciwlotniczej: 6 oficerów i 163 szeregowych wyposażonych w 4 armaty 40mm, 1 samochód osobowy, 1 samochód łączności, 15 samochodów ciężarowych, 8 ciągników, 6 motocykli
kompania czołgów lekkich złożona z 3 plutonów po 5 wozów oraz wozu dowódcy: 4 oficerów i 110 szeregowych wyposażonych w 16 czołgów Vickers (w tym 6 uzbrojonych tylko w ckm), 1 samochód osobowy, 8 samochodów ciężarowych, 3 terenowe samochody półgąsienicowe, 9 motocykli
kompania czołgów rozpoznawczych złożona z 2 plutonów po 6 wozów oraz wozu dowódcy: 3 oficerów i 50 szeregowych wyposażonych w 13 czołgów rozpoznawczych, 1 osobowy samochód terenowy, 1 samochód łączności, 2 samochody ciężarowe, 5 motocykli, - 2 kolumny transportowe
kolumna benzynowa: 6 oficerów i 201 szeregowych wyposażonych w 3 samochody osobowe, 23 cysterny, 43 samochody ciężarowe, 5 motocykli, - warsztat naprawczy: 1 oficer i 29 szeregowych wyposażonych w 2 samochody-warsztaty, 4 samochody ciężarowe, 1 motocykl
W związku z pewnymi wątpliwościami co do uzbrojenia poszczególnych pododdziałów brygady nie będę tworzył ich sumarycznego zestawienia.

Według poszczególnych części składowych brygada składała się z (w %): organów dowodzenia- 2,5, oddziałów pancernych- 4,5, piechoty zmotoryzowanej- 45, rozpoznania- 7,5, obrony przeciwpancernej- 6, saperów- 12, łączności- 2, służb-8.

Do działań wojennych w 1939 roku 10 BKZmot przystąpiła w składzie Armii "Kraków" z następującą kadrą dowódczą:
dca brygady- płk dypl. Stanisław Maczek,
szef sztabu brygady- mjr Dypl. Franciszek Skibiński,
10 psk- ppłk. dypl Bokszczanin, 24 puł- płk dypl. Dworak
dywizjon rozpoznawczy- mjr Święcicki,
dywizjon przeciwpancerny- ppłk Moszczeński,
16 dam- mjr Żmudziński,
batalion saperów- mjr Dorantt,
szwadron łączności- kpt Gronek,
71 baplot- por Zwil,
121 kompania czołgów lekkich- por Rączkowski,
101 kompania czołgów rozpoznawczych- por Ziemski

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » ndz gru 28, 2008 10:27 pm

Ale to NIE była brygada pancerna.

ASZ

Post autor: ASZ » ndz gru 28, 2008 10:31 pm

Wspaniale zestawienie
Widac jak złożona była organizacja takiej Brygady Zmechanizowanej. Pamiętajmy ze to wszystko trzeba było zorganizować, ludzi przećwiczyć a później otrzymać w gotowości. Masa pracy i pieniędzy. Szkoda ze nie wystawiono 5 takich brygad. Ale by zaczęły funkcjonować potrzebny był start już w roku 1935.

ASZ

Post autor: ASZ » ndz gru 28, 2008 10:41 pm

smokeustachy pisze:Ale to NIE była brygada pancerna.
I co z tego.
Tylko Brygady Zmechanizowane miały sens w warunkach gospodarczych 1939 roku. 10 BKZmot w walce obronnej na odcinku Jordanów - Myślenice spowolniła natarcie KP niemieckiego do 4km/dzień. Bylo tych brygad niestety jak na lekarstwo.

wallenrod.69

Post autor: wallenrod.69 » pn gru 29, 2008 12:50 am

ASZ pisze:
smokeustachy pisze:Ale to NIE była brygada pancerna.
I co z tego.
Tylko Brygady Zmechanizowane miały sens w warunkach gospodarczych 1939 roku. 10 BKZmot w walce obronnej na odcinku Jordanów - Myślenice spowolniła natarcie KP niemieckiego do 4km/dzień. Bylo tych brygad niestety jak na lekarstwo.
Zgadzam się jak najbardziej z ASZ. Można było zorganizować to tak, by brygady zmotoryzowane współdziałały z batalionami czołgów. Jeśli nawet nie planowano łączenia tych dwóch komponentów w zorganizowaną całość, to nie stało nic na przeszkodzie, by bataliony wspierały brygady, a jedno i drugie najbardziej narażone związki operacyjne.

evanger

Post autor: evanger » pn gru 29, 2008 2:50 pm

wallenrod.69 pisze:
ASZ pisze:
smokeustachy pisze:Ale to NIE była brygada pancerna.
I co z tego.
Tylko Brygady Zmechanizowane miały sens w warunkach gospodarczych 1939 roku. 10 BKZmot w walce obronnej na odcinku Jordanów - Myślenice spowolniła natarcie KP niemieckiego do 4km/dzień. Bylo tych brygad niestety jak na lekarstwo.
Zgadzam się jak najbardziej z ASZ. Można było zorganizować to tak, by brygady zmotoryzowane współdziałały z batalionami czołgów. Jeśli nawet nie planowano łączenia tych dwóch komponentów w zorganizowaną całość, to nie stało nic na przeszkodzie, by bataliony wspierały brygady, a jedno i drugie najbardziej narażone związki operacyjne.
Nawet nie można, ale trzeba było przydzielić każdej brygadzie po batalionie/dwóch czołgów. Wtedy brygady te byłyby "Pancerno-Motorowe" nie tylko z nazwy. W 1939 mieliśmy dwa kompletne bataliony 7TP, jeden R35 w trakcie formowania + 4 samodzielne kompanie 7TP/Vickersów (odpowiednik czwartego batalionu). Mieliśmy 10BK i formowaną WBPM. A więc przykładowo dwa bataliony 7TP przydzielamy do 10BK. A batalion R35 plus drugi, mieszany z Vickersów i 7TP do WBPM...

Uważam że nie stać nas było na tworzenie całej masy "karłowatych" oddziałów w rodzaju samodzielnych kompanii czołgów, z których każda musiała dysponować własnymi pododdziałami techniczno-gospodarczymi z cennymi pojazdami. Nawet samodzielne bataliony czołgów, gdyby były przydzielone do brygad panc-mot mogłyby korzystać oddziałów tech-gosp tych że brygad zwalniając cenne pojazdy. Tak że zaopatrzenie mniejszej ilości większych oddziałów, byłoby chyba korzystniejsze niż wielu mniejszych. Myślę że bataliony czołgów w składzie brygad zdziałałyby więcej, niż samodzielne. Zresztą w trakcie kampanii to co zostało z batalionów 7TP zgrupowano w WBPM, tak jak wszystkie ocalałe myśliwce zgrupowano w brygadzie pościgowej. "Mądry Polak po szkodzie..."

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » pn gru 29, 2008 3:39 pm

ASZ pisze:
smokeustachy pisze:Ale to NIE była brygada pancerna.
I co z tego.
A to że o broni pancernej mówimy.
Kształt brygad zmot był efektem zgniłego kompromisu. Przeciwnicy nie chcieli, zwolennicy chcieli i wyszło takie coś
Tylko Brygady Zmechanizowane miały sens w warunkach gospodarczych 1939 roku. 10 BKZmot w walce obronnej na odcinku Jordanów - Myślenice spowolniła natarcie KP niemieckiego do 4km/dzień. Bylo tych brygad niestety jak na lekarstwo.
Były za słabe. Optimum to by było motoryzowanie piechoty.

ASZ

Post autor: ASZ » pn gru 29, 2008 7:23 pm

Do postu smokeustachy
Drogi kolego macie w 100% racje ale takie były po prostu możliwości Polski przedwrześniowej. Z racji swojego wieku (jestem rówieśnikiem byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego), pamiętam z odległego dzieciństwa początek lat 60-tych . Wyglądało to tak- na wsiach i nie tylko, pojazdy konne, na drogach ciężarówki i nieliczne pojazdy osobowe (funkcjonariuszy partyjnych ew. nielicznej prywatnej inicjatywy). A było to już 15 lat po wojnie gdy trwała zaciekła industrializacja. Przed wojna wyglądało to jeszcze gorzej bo bez ciężarówek. Byliśmy po prostu potwornie biednym i zacofanym państwem, chociaż rozwijaliśmy się coraz szybciej tuz przed wojna. Organizacja proponowana przez kolegę była moim zdaniem po prostu niemożliwa. Gdyby policzyć ilość stali zużytej na pełne brygady pancerne nie mówiąc o dywizjach to by się okazało ze:
- nie bylibyśmy w stanie tyle wytopić stali w hutach
- nawet po zakupieniu za granica mielibyśmy kłopoty z przewiezieniem takiej ilości ciężkiego sprzętu nie mówiąc choćby o rozładowaniu go.
- problemy logistyczne z taka ilością pojazdów z zagranicy byłyby później nie do rozwiązania.

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » pn gru 29, 2008 8:26 pm

Organizacja proponowana przez kolegę była moim zdaniem po prostu niemożliwa. Gdyby policzyć ilość stali zużytej na pełne brygady pancerne nie mówiąc o dywizjach to by się okazało ze:
- nie bylibyśmy w stanie tyle wytopić stali w hutach
- nawet po zakupieniu za granica mielibyśmy kłopoty z przewiezieniem takiej ilości ciężkiego sprzętu nie mówiąc choćby o rozładowaniu go.
- problemy logistyczne z taka ilością pojazdów z zagranicy byłyby później nie do rozwiązania.
Bez przesady, myślę, że wyprodukowanie stali na czołgi nie było rzeczą niemożliwą, zaś logistyka i ewentualny transport zakupionego sprzętu też były do rozwiązania. Problemem były głównie finanse.

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » czw sty 01, 2009 2:34 pm

Jagmin pisze:/..../
Bez przesady, myślę, że wyprodukowanie stali na czołgi nie było rzeczą niemożliwą, zaś logistyka i ewentualny transport zakupionego sprzętu też były do rozwiązania. Problemem były głównie finanse.
Zważywszy, że wtopiono miliardy na fabryki, które nie miały szans czegokolwiek sensownego wyprodukować - pewnie.

ODPOWIEDZ