Czy wrzesień 1939 może się powtórzyć?

Spekulacje i hipotezy dotyczące alternatywnych przebiegów wydarzeń oraz wszystkie inne tematy historyczne, które nie mieszczą się w powyższych kategoriach forum.
Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » wt mar 10, 2009 4:21 pm

Przepraszam wszystkich byłych i obecnych żołnierzy za moje podejście do Waszej profesji. Wynika to między innymi z tego że poznałem dwóch żołnierzy paskudnie poszarpanych. Jeden z nich ,Afgańczyk poznany w 1987 wyleciał na minie na drodze w wiosce. On był po stronie sił rządowych. Jego ojciec wojował w górach jako sojusznik USA, dzisiaj pewnie to samo robi tyle że przeciw USA. Drugi Polak, stracił rękę do łokcia też w Afganistanie, też na minie. Może by był cały gdyby Wielki Brat wcześniej LWP tam zaangażował? Tylko na co komu takie doświadczenie skoro za pięć lat to już będzie emerytem? Że powie młodszym jak to jest? A gdzie praktyka?

Van Vorden

Uzupełnienie.

Post autor: Van Vorden » wt mar 10, 2009 4:59 pm

Nawiązując do tematu "Czy grozi nam drugi wrzesień",powinienem również dołaczyć pytania do szanownych forumowiczów:Czy ówczesnie jesteśmy w stanie sami się bronić?A jeżeli tak,to jak długo?Bo nikt chyba dziś nie wierzy,że sami damy radę przełamać wojska najeźdźcy i wyprzeć je z naszego tertytorium.Biorę pod uwagę najeżdźców hipotetycznych oczywiście,ale umiejscawiam ich geograficznie tuż za naszymi granicami.
Wreszcie, czy na dzisiejsze czasy mamy opracowaną skuteczną strategię obrony?Czy też jesteśmy silni zwarci i gotowi,ale umierać za innych.Prawdą jest,że żołnierz nie biorący udziału w bitwach,potyczkach czy wojnach rdzewieje i tutaj wysyłanie Naszych chłopców do Afganistanu czy Iraku możemy wytłumaczyć i popierać,ale czy ktoś odwdzięczy się nam kiedyś gdy będziemy w potrzebie?Jako realista jestem bardzo sceptyczny,możemy zostać znowu sami.

macgie29

Post autor: macgie29 » wt mar 10, 2009 5:15 pm

Rosja? No nie wiem. Słyszałem, że tam oficerowie się boją szeregowych i dasz jednemu wódkę to on ci da swoją broń. Mój dziadek jak był w wojsku to stacjonował nad morzem i było tam dwóch rosjan. Jak im przyniósł trochę chleba to dziadek był dla nich bogiem. A jak zapytał gdzie mają kałachy to oni powiedzieli, że pożyczyli komuś. Wniosek z tego, że trzeba im wysłaś kilka milionów litrów wódki i oni ci oddadzą swoją broń i masz rozbojoną armię.

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » czw mar 12, 2009 9:51 pm

Ja bym się najbardziej bał jakichś idiotów u władzy na Ukrainie... który by chcieli odebrać nam " Zakierzoński kraj, odwiecznie ukraińskie Chołm, Zamost i Pieriemyszl... " :evil: . Jest taka organizacja. UNA- UNSO się nazywa... tradycję UPA wskrzesza...

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » czw mar 12, 2009 10:21 pm

flugzeug30 pisze:Ja bym się najbardziej bał jakichś idiotów u władzy na Ukrainie... który by chcieli odebrać nam " Zakierzoński kraj, odwiecznie ukraińskie Chołm, Zamost i Pieriemyszl... " :evil: . Jest taka organizacja. UNA- UNSO się nazywa... tradycję UPA wskrzesza...
No kolego uważaj! Ich imionami ulice się nazywa w RP III i pół, Prezydent( nasz, ten co to pisał prace doktorską o wyższości komunizmu) pomniki ich bohaterów odsłania. Pozwalamy im nasz gaz wydobywać. Więc nic nie wiadomo.

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » sob mar 14, 2009 7:46 pm

Baaa... Osobiście od początku popieram istnienie niepodległej Ukrainy i uważam, że bardzo dobrze, że ona jest. Wolałbym jednak, aby rządziły nią siły demokratyczne i choć jako tako obliczalne- to już lepsi są oligarchowie z Doniecka i wschodu Ukrainy, niż jacyś czciciele UPA. Co nie oznacza, że popieram Partię Regionów...

Jako historyk baroku uważam, że szkoda, że zaprzepaściliśmy szansę stworzenia Rzeczypospolitej Trojga Narodów... A szkoda, był taki moment, że naród ruski sam tego bardzo chciał [ 1658 i następne lata, po ugodzie hadziackiej ], ale byliśmy za słabi, część naszych elit tego nie chciała [ no bo kto by na nich pracował, gdyby np. część chłopów ruskich poszła w szlachtę... ? ]- i Rosjanie zniweczyli [ głównie za pomocą swych pieniędzy ] te plany. Niestety.

No, ale sorry za OT.

lipek11

Post autor: lipek11 » pn mar 16, 2009 5:37 pm

Przy takim toku myślenia jaki mają Putin,Łukaszenka i inni tego rodzaju to wrzesień 1939 r. się powtórzy na pewno.

LESZEK

Post autor: LESZEK » pn mar 16, 2009 9:33 pm

Jako, że temat niniejszy praktycznie nie jest związany z Wrześniem'39, a działu "Polityka wspólczesna" jeszcze na forum nie otworzono - zamykam.

Zablokowany