ORP Bałtyk
ORP Bałtyk
Niedawno dowiedziałem się, że kupiliśmy od Francji przed wojną krążownik ORP "Bałtyk". Niestety otrzymaliśmy rozbrojonego i bez napędu "grata", że się tak powiem. Był używany jako Hulk i okręt szkolny.w czasie Kampanii Wrześniowej walczył on w obronie Gdańska. Jego uzbrojenie składało się wtedy na kilku działek 47 mm i kilku NKM. I jeszcze niedawno grałem sobie w grę HoI 2 ( tutaj dziękuję stronie www.1939.pl za wystawienie recenzji, bo inaczej bym się o tym nie dowiedział ) na modzie IIRP i dostałem tak zwany "event" pt. "Co z ORP Bałtyk". I miałem trzy wybory:
1. remont,
2.zostawienie go tak jak jest i kupienie nowych niszczycieli,
3. sprzedaż i kupienie starego liniowca.
Czy te rzeczy były możliwe? Czy dzięki któreś z tych zmian zmieniliśmy byśmy bieg wojny? Co byście zrobili? Zapraszam do dyskusji na temat największego Polskiego okrętu wojennego od 1918 do dziś.
1. remont,
2.zostawienie go tak jak jest i kupienie nowych niszczycieli,
3. sprzedaż i kupienie starego liniowca.
Czy te rzeczy były możliwe? Czy dzięki któreś z tych zmian zmieniliśmy byśmy bieg wojny? Co byście zrobili? Zapraszam do dyskusji na temat największego Polskiego okrętu wojennego od 1918 do dziś.
Po pierwsze to raczej Gdańska nie bronił. Co do uzbrojenia to w 1939 posiadał 4 działka salutacyjne 47mm, ponadto 2-6 starych francuskich działek 37mm na podstawach morskich oraz 4ckm. Nawet w grze opcje 1 i 3 odpadają. Remont nie przyda mu walorów bojowych, a sprzedając go nie zyskamy funduszy na zakup jakiegokolwiek liniowca (domyślam się że chodzi o okręt liniowy?).
http://forum.eufi.org/local_links.php?catid=29 i znajdz II RP modMarcex pisze:Bardzo przepraszam za mały offtopic, ale czy możesz dać link do tego moda?
Hej
Jeszcze moje 3 gr. o "Bałtyku":
Co do tych nieszczęsnych działek salutacyjnych - spotyka się informacje o 6 działkach salutacyjnych (bez podania kalibru), o 4 działkach 47 mm, o 4-6 działkach 37-47 mm... Był może więc były to zgodnie z tym co pisze Horus 4 działka 47 mm i 2 działka 37 mm? Jedne i drugie były dość podobne pod względem konstrukcji i wyglądu także, a nawet miały takie samo oznaczenie, Hotchkiss M1885. Nie ma to chyba zresztą większego znaczenia bo ich przydatność w walce na morzu była w tym momencie zbliżona do zera. Natomiast przeniesione na ląd mogły posłużyć jako jakieś takie zastępcze ppanc.-e na stałych pozycjach obronnych.
Prócz nich "Bałtyk" miał jeszcze 2 działa 75 mm i 4 nkm plot. 13,2 mm.
A tu znalazłem ciekawostkę http://www.graptolite.net/mamut/Baltyk.html relacja niejakiego J.Szewczykowskiego, jednego z jeńców z Oksywia, których Niemcy wykorzystywali do różnych prac porządkowych, skierowanego właśnie na "Bałtyk".
Na uwagę zasługuje moim zdaniem opis uszkodzeń (niewielkich) które spowodowała "lekka bomba" (zapewne 50 kg). Z faktu że przebiła dwa pokłady należy chyba wnioskować że okręt miał zdemontowane oryginalne opancerzenie, bo inaczej 10 cm pancerz pokładu byłby raczej dla niej nie do pokonania.
Jeszcze moje 3 gr. o "Bałtyku":
Co do tych nieszczęsnych działek salutacyjnych - spotyka się informacje o 6 działkach salutacyjnych (bez podania kalibru), o 4 działkach 47 mm, o 4-6 działkach 37-47 mm... Był może więc były to zgodnie z tym co pisze Horus 4 działka 47 mm i 2 działka 37 mm? Jedne i drugie były dość podobne pod względem konstrukcji i wyglądu także, a nawet miały takie samo oznaczenie, Hotchkiss M1885. Nie ma to chyba zresztą większego znaczenia bo ich przydatność w walce na morzu była w tym momencie zbliżona do zera. Natomiast przeniesione na ląd mogły posłużyć jako jakieś takie zastępcze ppanc.-e na stałych pozycjach obronnych.
Prócz nich "Bałtyk" miał jeszcze 2 działa 75 mm i 4 nkm plot. 13,2 mm.
A tu znalazłem ciekawostkę http://www.graptolite.net/mamut/Baltyk.html relacja niejakiego J.Szewczykowskiego, jednego z jeńców z Oksywia, których Niemcy wykorzystywali do różnych prac porządkowych, skierowanego właśnie na "Bałtyk".
Na uwagę zasługuje moim zdaniem opis uszkodzeń (niewielkich) które spowodowała "lekka bomba" (zapewne 50 kg). Z faktu że przebiła dwa pokłady należy chyba wnioskować że okręt miał zdemontowane oryginalne opancerzenie, bo inaczej 10 cm pancerz pokładu byłby raczej dla niej nie do pokonania.
Jednak pancerz nie był jednolity. Podczas rozstrzygania czy można by wykorzystać płyty pancerne z "Bałtyka" do budowanych umocnień, okazało się że płyty na papierze faktycznie grube, składają się z dwóch - trzech cieńszych płyt układanych na zakładkę. Bomba mogła przebić pokład właśnie w miejscu gdzie zdemontowano próbnie opancerzenie.
- Von Slavek
- Porucznik
- Posty: 485
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm
Re: ORP Bałtyk
Oczywiście że nie był jednolity w końcu Bałtyk to krążownik pancernopokładowy jego pancerz wyglądał mniej więcej takJednak pancerz nie był jednolity
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0727205545
Re: ORP Bałtyk
ORP Bałtyk
bez napędu
uzbrojenie:
2 działa kaliber 75 mm
4 działka 47 mm
najcięższe karabiny maszynowe plot
bez napędu
uzbrojenie:
2 działa kaliber 75 mm
4 działka 47 mm
najcięższe karabiny maszynowe plot
Re: ORP Bałtyk
Hej
Aaaa już kapuję. Czyli bomba przebiła te dwa pokłady powyżej tego pancernego. Ale to i tak spory wyczyn jak na 50 kg bombę - nie wiesz jak grube one były? Bomba SD 70 przebijała do 30 mm pancerza (ale nie było ich o ile wiem w 1939 jeszcze), SD 50 nie wiem ile ale na pewno mniej, a cienkościenna SC 50 - jeszcze mniej.Von Slavek pisze: Bałtyk to krążownik pancernopokładowy jego pancerz wyglądał mniej więcej tak
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0727205545