Czy kampania wrześniowa mogła być np kampanią styczniową?

Spekulacje i hipotezy dotyczące alternatywnych przebiegów wydarzeń oraz wszystkie inne tematy historyczne, które nie mieszczą się w powyższych kategoriach forum.
Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Czy kampania wrześniowa mogła być np kampanią styczniową?

Post autor: Jagmin » sob sty 26, 2008 11:09 am

Często zakładamy, że napaść na Polskę mogła przesunąć się np o miesiąc, ale nie bierzemy pod uwagę agresji np w grudniu. Jeżeli prześledzimy bieg IIWŚ szczególnie na froncie wschodnim, okaże się, że wiosenne roztopy zwykle hamowały tok zdarzeń. Zastanówmy się czy w realiach Polski i naszych dwóch sąsiadów zimowe chłody lub wiosenna odwilż stanowiły tak znaczący problem.

Czy mróz, trudności komunikacyjne i logistyczne dyskwalifikował zasadność rozpoczęcia konfliktu w zimie lub wczesną wiosną? A może towarzyszący temu efekt zaskoczenia rekompensował opisane wyżej trudności?

Proponuję czysto hipotetyczną analizę dotyczącą niekoniecznie przesunięcia terminu kampanii wrześniowej, ale rozszerzenie problemu. Przyjmijmy, że trzymamy naszych realiów klimatycznych i rzeczywistych potencjałów militarnych państw naszego regionu. To pozwoli zastanowić się, czy np. polska armia jako potencjalny agresor byłaby mniej lub bardziej wrażliwa na śnieg czy roztopy niż inne.

qrak

Post autor: qrak » sob sty 26, 2008 3:10 pm

Wojsko pod względem ekwipunku było przygotowane do zimy. Na chłodniejsze dni i noce były długie, grube, luźne płaszcze. Przy większych mrozach pod ten płaszcz ubierana była ciepła "kapota".
Rogatywka tak zaprojektowana, że po rozwinięciu chroniła od zimna potylicę, uszy i policzki.
Nieobce też były białe pokrowce maskujące.
Instrukcje i regulaminy traktowały także o zabezpieczeniu się przed mrozem i wiatrem (nogi, dłonie, twarz).
Bardzo popularnym sportem było narciarstwo. Oddziały regularnie ćwiczyły w polu jazdę i taktykę na nartach.

Obrazek

Obrazek

Sir Fargon

Post autor: Sir Fargon » sob sty 26, 2008 5:48 pm

A nasze pojazdy pancerne były gotowe do działań w zimie? I jak mogłaby wyglądać obrona Polski w zimie i czy byłaby skuteczna?

marlog
Porucznik
Porucznik
Posty: 479
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 4:15 pm

Post autor: marlog » sob sty 26, 2008 9:37 pm

Wojny zaczyna się po żniwach,dlatego zarówno pierwsza i druga wojna światowa była w tym okresie.
Jedynie Polacy organizowali powstania w innym okresie i może dlatego były nieudane.

Sir Fargon

Post autor: Sir Fargon » sob sty 26, 2008 9:52 pm

A wojna rosyjsko-fińska?

Boroś

Post autor: Boroś » pt lut 01, 2008 3:09 pm

Moim zdaniem sowieci zdecydowali się zaatakować Finladię ponieważ po wygranej w Polsce :( , pewni byli zwycięstwa także i tutaj, więc pora roku nie miała dla nich znaczenia.

Sir Fargon

Post autor: Sir Fargon » pt lut 01, 2008 3:25 pm

Chyba masz rację...Ale kampania w styczniu byłaby to wygrania (odparcia niemców z terenu RP) z powodu kiepskiego stanu dróg, ziąbu, któremu w końcu Niemcy nie podołali w zimie 1941/42 to myślę że nie podołaliby i wcześniej. Oczywiście na północy ZSRR były wtedy inne warunki niż u nas, ale południe było bardziej podobne.

Sir Fargon

Post autor: Sir Fargon » pt lut 01, 2008 3:27 pm

I jeszcze chciałbym ponowić pytanie o nasze pojazdy pancerne. Czy były one przygotowane do eksploatacji zimą?

qrak

Post autor: qrak » pt lut 01, 2008 3:44 pm

Co ty piszesz? :shock:
Kiepski stan dróg? A jakie to ma znaczenie przy mrozie? Stan dróg byłby taki sam jak we wrześniu, ino mniej kurzu.
No i zima w "naszej" strefie klimatycznej (Prusy także leżały w tej strefie) nie jest taka sama jak w rejonach Moskwy czy Stalingradu.
I jeszcze chciałbym ponowić pytanie o nasze pojazdy pancerne. Czy były one przygotowane do eksploatacji zimą?
A dlaczego miały by nie być?

Fotkę TKS-a wkleiłem wcześniej. A tutaj dwie inne popularne fotki z zimy:

Ursus wz.29
Obrazek

M111 Sokół 1000
Obrazek

Sir Fargon

Post autor: Sir Fargon » pt lut 01, 2008 4:00 pm

Przepraszam zagalopowałem się :) Dzięki za fotografie.

ODPOWIEDZ