Polityka obronna ĆSR a racja stanu II RP (1938-1939)
Horus pisze:No wlasnie. I jaka forme mial posiadac Legion Czeski? Do formowania Legionu skierowano ok.800-1000 zolnierzy, a prawie 2000 pozostawiono w rezerwie.
Polskie władze wojskowe miały zastrzeżenia, co do wartości bojowej żołnierzy Czeskich. Dlatego nie było jednolitej koncepcji, co do utworzenia a potem wykorzystania Legionu Czeskiego. Czy rzeczywiście było ich tylko ok. 3000 tys?
Skoro wiemy już o Czechach wszystko,może czas na podsumowanie,
Czesi próbują ratować swoje państwo za wszelką cenę,
dobrowolnie oddają Polsce to co im się prawnie należy,by tylko uzyskać pomoc...
W zamian za to dostają po "łapach" bo za wolno chcą oddać....
Wiemy też,że Polska liczyła się z możliwością wojny
"liczyły się przede wszystkim aspekty wojskowe - a te były bezwzględne : Zaolzie nie może dostać się w ręce Niemiec.." cytuję Leszka...
potem wykorzystujemy Czechów jako "mięso armatnie"...
Ja to widzę prosto jako Niemiec polskojęzyczny,
Polska dyplomacja była do niczego przed II wojną światową,Polska prowadziła wojny ze wszystkimi sąsiadami , dzięki takim politykom jak Piłsudski i jego klika...
Oczywiście życie ludzkie nie stanowiło żadnej wartości i w każdej wojnie
ginęli ludzie
... za cenę niby honoru..
A ten który o tym honorze mówił pierwszy uciekł do Rumunii razem z tym co nie chciał oddać nawet guzika od płaszcza...
Czesi próbują ratować swoje państwo za wszelką cenę,
dobrowolnie oddają Polsce to co im się prawnie należy,by tylko uzyskać pomoc...
W zamian za to dostają po "łapach" bo za wolno chcą oddać....
Wiemy też,że Polska liczyła się z możliwością wojny
"liczyły się przede wszystkim aspekty wojskowe - a te były bezwzględne : Zaolzie nie może dostać się w ręce Niemiec.." cytuję Leszka...
potem wykorzystujemy Czechów jako "mięso armatnie"...
Ja to widzę prosto jako Niemiec polskojęzyczny,
Polska dyplomacja była do niczego przed II wojną światową,Polska prowadziła wojny ze wszystkimi sąsiadami , dzięki takim politykom jak Piłsudski i jego klika...
Oczywiście życie ludzkie nie stanowiło żadnej wartości i w każdej wojnie
ginęli ludzie
... za cenę niby honoru..
A ten który o tym honorze mówił pierwszy uciekł do Rumunii razem z tym co nie chciał oddać nawet guzika od płaszcza...
Zapomniałeś tylko dodadać jednej istotnej rzeczy : To NIE POLSKA NAPADAŁA NA SĄSIADÓW, to SĄSIEDZI NAPADALI NA POLSKĘ.marlog pisze:Skoro wiemy już o Czechach wszystko,może czas na podsumowanie,
Czesi próbują ratować swoje państwo za wszelką cenę,
dobrowolnie oddają Polsce to co im się prawnie należy,by tylko uzyskać pomoc...
W zamian za to dostają po "łapach" bo za wolno chcą oddać....
Wiemy też,że Polska liczyła się z możliwością wojny
"liczyły się przede wszystkim aspekty wojskowe - a te były bezwzględne : Zaolzie nie może dostać się w ręce Niemiec.." cytuję Leszka...
potem wykorzystujemy Czechów jako "mięso armatnie"...
Ja to widzę prosto jako Niemiec polskojęzyczny,
Polska dyplomacja była do niczego przed II wojną światową,Polska prowadziła wojny ze wszystkimi sąsiadami , dzięki takim politykom jak Piłsudski i jego klika...
Oczywiście życie ludzkie nie stanowiło żadnej wartości i w każdej wojnie
ginęli ludzie
... za cenę niby honoru..
A ten który o tym honorze mówił pierwszy uciekł do Rumunii razem z tym co nie chciał oddać nawet guzika od płaszcza...
Najlepiej by Polska zrobiła ( żeby uniknąć wojny i żeby panował pokój w Europie ), gdyby oddała Niemcom : Gdańsk, Pomorze, Wielkopolskę i Śląsk, a w dalszej perspektywie łódzkie no i...prastary germański gród Warszawę. Litwie należało oddać : Wileńszczyznę. Rosjanom zaś Kresy, co najmniej po Bug, no i jeszcze zgodzić się na rządy ( "po rosyjsku demokratycznie wybrane" ) Rad Delegatów Żołnierskich i Robotniczych. Potem lubelskie i ziemię sandomierską.Podziękować Czechom, że najechali zbrojnie i anektowali Zaolzie ( bo to kłopot mieć uprzemysłowiony region z 80% ludności polskiej, na diabła nam on? ). W niedalekiej przyszłości Czechom należało również dać krakowskie - w końcu było przez 123 lata w CK Austro-Węgrach...a to już czeskie w tym momencie.Potem Polacy powinni się podzielić na dwie grupy : zachodnią mówiącą po niemiecku i wschodnią mówiącą po rosyjsku. Ta wschodnia winna przejść na prawosławie i szybciutko potem na ateizm-komunizm. Ta zachodnia na wyznanie ewangelickie ( uparci mogą zostać przy katolicyźmie ). Tak więc ten durnie uparty naród Polski doprowadził do wybuchu wojny światowej. A dlczego? Bo miał u władzy klikę, której "roiła się" wolna i niepodległa Polska. Co za naród? A mogło być tak pięknie...
A tak prywatnie drogi marlogu, to prezentujesz niemiecki punkt widzenia, który nijak ma się z interesem Polaków. Wyobraź sobie, że ja uważam zupełnie odwrotnie niż Ty.
BTW To kogo obarczasz winą za wybuch wojny?
Czesi nie próbowali ratować swego państwa za wszelką cenę, Oni wogóle nie próbowali go ratować. Przywykli być pod czyimś panowaniem...najlepiej austriacko-niemieckim. Prezentowali absolutny minimalizm w kwestiach utzymania swej państwowości. No to sobie sprokurowali..."zdradę monachijską", która, jak się okazuje, żadną zdradą nie była. Sankcjonowała tylko stanowisko czechosłowackie. Ot i "ratowanie państwa za wszelką cenę" .
"Wszelka cena" to krew tysięcy setek tysięcy Polaków ratujących swoje państwo. Coś kiepsko, widzę, operujesz "cenami".
Lubię czytać Twoje posty, bo dodają pikanterii forum o Kampanii 1939r i byłoby bez nich trochę jałowo...marlog pisze:Skoro wiemy już o Czechach wszystko,może czas na podsumowanie,
W zamian za to dostają po "łapach" bo za wolno chcą oddać....
Wiemy też,że Polska liczyła się z możliwością wojny
potem wykorzystujemy Czechów jako "mięso armatnie"...
Ja to widzę prosto jako Niemiec polskojęzyczny
Po "łapach" to dał Piłsudski ex kapralowi a świeżo upieczonemu kanclerzowi Niemiec, gdy ten chciał ustawiać swoich sąsiadów a mieczyk miał jeszcze za krótki ...
Uciekinierzy z Protektoratu, których ogólna liczba szacowana jest na ok 10 tys. osób, stanowili mozajkę ludzi- cywilów, wojskowych a nawet obywateli niemieckich, którzy schronili się w ex Czechosłowacji.
Szef sztabu WP gen.Stachiewicz sprzeciwił sie wcielaniu żołnierzy z Czechosłowacji do armii. Do wybuchu wojny Polska była traktowana jako obóz zborny uciekinierów, którzy zasadniczo zwartymi grupami byli przerzucani na Zachód.
Dopiero 03.IX.1939r., dekretem prezydenta RP utworzono Legion Czechów i Słowaków w sile 1 batalionu. Razem 710 ludzi, oraz ok. 70 lotników którzy mieli być wcieleni do polskich jednostek. Główne siły Legionu zostały ewakuowane na południe Polski i tam po 17.IX. internowane przez Armię Czerwoną (dowódcą był płk.Ludvik Svoboda). Tylko niewielkiej grupie żołnierzy i lotników z jednostek udało się przekroczyć granicę Rumunii. Najsłynniejszego- Josefa Frantiska nie trzeba chyba przedstawiać ani Polakom... ani Niemcom. We wrześniu latał w Plutonie Rozpoznawczym. Wraz z jeszcze dwoma pilotami, Pavlovicem i Balejką (trzema samolotami), 19 i 20.IX. obrzucali z lotu koszącego ręcznymi granatami niemiecką piechotę koło Kamionki Strumiłłowej. Nikt z załóg nie doznał obrażeń (!). 20.IX. Frantisek przypłacił to utratą samolotu, który podczas rozpoznawania kolumny czołgów koło Złoczowa, został zestrzelony. On i polski obserwator zostali ewakuowani przez dwóch polskich pilotów, którzy pod ogniem niemieckiej jednostki wylądowałali i zabrali brawurowych pechowców.
Lotnicy to osobny ciekawy rozdział. Utworzono Czechosłowacką Eskadrę Rozpoznawczą i Pluton Rozpoznawczy por.Osuchowskiego. Jednostki z braku sprzętu latały na Potezach, RWD-8 i PWS-26. Źródła czeskie podają, że od 04. do 22.IX.1939r lotnicy tych jednostek wylatali ok.1500 godzin w 400 lotach. Straty naziemne wskutek bombardowań to 4 zabitych i 4 rannych. Podczas wykonywania zadań 2 rannych.
Co do wojen, to Niemiec nie będę reklamował...
Oczywiście tak myślą Polacy pod wpływem manipulowania historią w Polsce....LESZEK pisze:
Zapomniałeś tylko dodadać jednej istotnej rzeczy : To NIE POLSKA NAPADAŁA NA SĄSIADÓW, to SĄSIEDZI NAPADALI NA POLSKĘ.
"bolszewicy pośpiesznie zlikwidowali Socjalistyczną Radziecką Republikę Litwy i Białorusi oraz zaproponowali Polakom pokój „z wieczystą granicą na Dźwinie, Ulle i Berezynie”. Lenin oddawał niemal całą Białoruś w zamian za wstrzymanie działań wojennych. Propozycje te były kilkakrotnie ponawiane podczas rozmów pokojowych jesienią 1919 r. w Mikaszewiczach."
na pewno kłamstwo...
tak spod palca wrzucam
Czechy przerabialiśmy,Litwa sama na nas napadła,Powstanie Wielkopolskie zrobili Niemcy,powstania Sląskie to te też ich robota,
nie ex a kapralowi nie bójmy się używać stopni wojskowych,wallenrod.69 pisze:marlog pisze:
Po "łapach" to dał Piłsudski ex kapralowi a świeżo upieczonemu kanclerzowi Niemiec, gdy ten chciał ustawiać swoich sąsiadów a mieczyk miał jeszcze za krótki
brygadier to też kapral tylko,że po francusku...
pogadali dwa kaprale...
obaj stopnie od Niemców dostali,jak swój ze swoim...
O boże! To my napadliśmy miłujący pokój naród "radziecki"? Kurczę...nie wiedziałem...marlog pisze:Oczywiście tak myślą Polacy pod wpływem manipulowania historią w Polsce....LESZEK pisze:
Zapomniałeś tylko dodadać jednej istotnej rzeczy : To NIE POLSKA NAPADAŁA NA SĄSIADÓW, to SĄSIEDZI NAPADALI NA POLSKĘ.
"bolszewicy pośpiesznie zlikwidowali Socjalistyczną Radziecką Republikę Litwy i Białorusi oraz zaproponowali Polakom pokój „z wieczystą granicą na Dźwinie, Ulle i Berezynie”. Lenin oddawał niemal całą Białoruś w zamian za wstrzymanie działań wojennych. Propozycje te były kilkakrotnie ponawiane podczas rozmów pokojowych jesienią 1919 r. w Mikaszewiczach."
na pewno kłamstwo...
tak spod palca wrzucam
Czechy przerabialiśmy,Litwa sama na nas napadła,Powstanie Wielkopolskie zrobili Niemcy,powstania Sląskie to te też ich robota,
No fakt...powstania śląskie i wielkopolskie to już przegięcie. Bezczelni Polacy! Zachciało im się wolności!