Hej
Wydaje mi się że zbyt surowo oceniasz te lekkie działka. W 1940 r. wymienione przez ciebie modele były jeszcze całkiem na poziomie:
103 pisze:Lekkie armatki ppanc, które były w 1939r na uzbrojeniu różnych sił zbrojnych nie zdały egzaminu na polach bitew już w 1940r (niemiecka 3,7cm PAK versus Matilda I i II czy B1bis
Może co do czołgów francuskich to poniekąd prawda; ale co do brytyjskich to przecież tych Matild było bardzo niewiele; o ile wiem korpus ekspedycyjny miał głównie na uzbrojeniu te czołgi szybkie z serii A9 i późniejsze a więc niezbyt odporne na pociski 37 mm.
103 pisze:
; francuska 25mm Hotchkiss
i brytyjska 2pdr versus PzKfpw III i IV czy StuG III)
no już bez przesady; i 25-ka i 2-funtówka to działa nie słabsze od tego polskiego Boforsa, mocniejsze jeśli już. A pancerz wymienionych modeli czołgów nie zwiększył się do poziomu zapewniającego im odporność na takie pociski.
103 pisze:
a co dopiero w 1941
(T34, T50, KW1, KW2).
To samo co wyżej: wymienione typy stanowiły ponizej 10% rosyjskiego sprzętu pancernego; a 90% to czołgi z rodziny BT i T-26, nieodporne na pociski 37 mm.
103 pisze:
Nie "zamiast" tylko "oprócz" boforsa - mieliśmy doskonałą broń ppanc:
stare polówki 75mm.
To nie jest do końca prawda. Balistycznie tej armacie faktycznie nic nie brakowało, jeszcze przez kilka lat była w stanie przebijać pancerze najczęściej spotykanych czołgów. Natomiast balistyka to nie wszystko. W porównaniu z małymi działkami kal. ok. 37 mm ta 75 mm M1897 była duża, miała wysoką sylwetkę trudniejszą do zamaskowania; była ciężka i nie można było tak szybko przerzucić jej na zagrożony odcinek, szczególnie w słabo zmotoryzowanej polskiej armii; i miała dosyć mały kąt ostrzału w poziomie (a to w armacie ppanc. bardzo ważne, jak nam te czołgi wyjadą znienacka z innego kierunku niż zakładaliśmy to możemy już nie zdążyć poprzestawiać sobie tych armat, szczególnie jak są duże i ciężkie).
103 pisze:Niemcy po szoku z rosyjskimi czołgami używali siedemdziesiątekpiątek jako 7,5cm PAK 97/38 (wymienili tylko lawety na te od 5cm PAK 38)
To nie jest "tylko"! To jest bardzo poważna zmiana. Właśnie w ten sposób usunięto ww. niedostatki - stosując lekkie niskoprofilowe łoże z rozstawnymi ogonami, zapewniające duży kąt ostrzału w poziomie 50 czy 60 st. zamiast oryginalnych bodajże 18.