Alternatywne uzbrojenie i wyposażenie WP 1939

Spekulacje i hipotezy dotyczące alternatywnych przebiegów wydarzeń oraz wszystkie inne tematy historyczne, które nie mieszczą się w powyższych kategoriach forum.
wallenrod.69

Post autor: wallenrod.69 » pn gru 15, 2008 2:57 am

ASZ pisze:Wroce do wypowiedzi evangera.
Zgadzam sie w zupełności z tezami i rozwinę ten temat dalej:
- mogliśmy wystawić maksymalnie 5 Brygad Zmechanizowanych bo takie
były możliwości Polski przedwojennej.
Ja też się zgadzam, tylko że te 5 Brygad Zmotoryzowanych planowano osiągnąć na finiszu planu modernizacji SZ. Więc do 1942 roku. Nie zapominając przy tym o konieczności motoryzowania innych formacji, czy to samodzielnych, czy występujących w strukturach WJ.

Nie wiem ile kosztowało budżet wystawienie jednej takiej brygady, lecz już na zakup sprzętu dla dywizji pancernej wojsko musiałoby przeznaczyć około 100 mln złotych. Nie licząc odpowiednich środków logistycznych potrzebnych do zaopatrywania takiej jednostki w ramach GO czy Armii.

evanger

Post autor: evanger » pn gru 15, 2008 2:59 pm

Na pełnowartościowe dywizje pancerne czy zmotoryzowane nie było nas stać. Tzn może wystawilibyśmy jedną czy dwie. Ale na lekkie dywizje pancerno-motorowe lub jak kto woli zmechanizowane, mogliśmy i powinniśmy sobie pozwolić. Powinny być to związki nieco mniejsze od niemieckich, i z odwróconymi proporcjami czołgi/piechota zmot(tzn 3-4 bat/pkzmot. + 1-2 bat czołgów + 4-6 bat. art). Punktem wyjścia były nasze BPM, z tym że powinny być rozwijane. Słusznie były krytykowane za słabość. Tworzenie naszych oddziałów motorowo-pancernych szło nam jak krew z nosa. Plan z 1936 przewidywał 4 OMP, a na półmetku w 1939 mieliśmy 1,5... tzn 10BK i formującą się WBPanc-Mot, które to zamiast batalionu, otrzymały po kompanii starych Vickersów...

Odnośnie planów motoryzacji DP, nie co na ten temat można poczytać tu ---> http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=86&t=5586
Pogrzebałem, pogrzebałem i zmotoryzowane w DP wz. 1941/2 miały być:
- kwatera główna DP,
- jedna kompania z bsap + dtwo bsap,
- pluton łącznosci kwatery głównej
- 1 pluton z ktel.
- 2 drużyny radio ( 1 z N1 i 1 z N2 ) z plutonu radio
- kompania ppanc ( 12x37 lub 47 )
- tabor mięsny DP
- dowództwo i pluton motocyklowy dywizjonu rozp.
- pl. ppanc drozp. ( 4x47 )
- słuzba zdrowia
- kol. sam. sanit. ( przydzielana lub integralna? )
- 2 kol. sam. cięż ( przydzielana lub integralna? )
- park intendentury
- bateria plot 6 działowa.
- praktycznie wszystkie pozostałe niezmotoryzowane pododdziały miały mieć po pare samochodów i motocykli.
A więc po rozbudowie czynna DP powinna dysponować niespełna 300 pojazdami mechanicznymi (ciągniki, samochody, motocykle). Znaczący postęp, ale w znaczący sposób nie podnosi ogólnej mobilności całej DP. Licząc tylko czynne DP daje to 9tys. pojazdów razem z już istniejącymi. Uważam że zamiast tego, powinniśmy utworzyć 5 Brygad/Lekkich Dywizji Panc-Mot...

Następnie zająć się kawalerią. Tzn powrócić do pierwotnego planu reorganizacji kawalerii:
Tak, to chyba plan z 1938 roku, po okrojeniu (zakulisowe działania generałów kawalerii)
Dla nie wtajemniczonych (nie mających dostępu do źródła, jakim jest "Kawaleria w operacji i w walce".
Pierwotnie plan przewidywał utworzenie 8 brygad po cztery pułki. Pozostałe pułki (8) miały zostać przeorganizowane w 4 brygady zmotoryzowane. Wiązało się to z likwidacja 5 etatów generalskich w kawalerii, z małą szansą na to, że któryś z generałów zostanie dowódca w brygadzie zmotoryzowanej.
Zmodyfikowany plan zakładał 11 brygad 3 pułkowych. Ponieważ w nowym schemacie organizacyjnym brakło jednego pułku, to podczas tworzenia Warszawskiej B P-M utworzono nową jednostkę 1 psp.
Brygady 3-pułkowe były powszechnie krytykowane za słabość.
Z tym że tak jak w planie Fabrycego, motoryzowane pułki przekazywałyby swoje konie istniejącym pułkom. W pułkach tych utworzono by czwarte plutony, a w sekcjach powrócono by do 8 żołnierzy zamiast sześciu. Plutony kolarzy rozwinięte w szwadrony. Pułk (liczący ok 1200 żołnierzy) wyposażono w moździerze, granatniki. Batalion strzelców posadzono by na rowery, tworząc batalion kolarzy. Dywizjon art. rozwinięty w pułk (5-6 bat x 4 a75mm). Szwadron saperów rozwinięty w dywizjon, z co najmniej jednym zmotoryzowanym zaporowym szwadronem sap. Poza tym całkowicie zmotoryzowane tabory brygadowe (2-3kolumy w zupełności wystarczą), sztab, dowództwo, szwadron ppanc, bat. plot, służby, oddział rozp. i jak już wspomniałem saperzy. Takie Brygady/Lekkie Dwizje Kawalerii, mogły by spełniać rolę oddziałów zaporowych. Bez balastu w postaci konnych taborów i batalionu piechoty, same pułki kawalerii i dyw. art. konnej były zawartymi, sprawnymi jednostkami... Otrzymalibyśmy 5 zmotoryzowanych B/LDZmech i 8 częściowo zmotoryzowanych B/LDKaw o zwiększonej mobilności i sile ognia...

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pn gru 15, 2008 3:25 pm

Z tym ze niestety 1PSK koni przekazac nie chcial. Czy z innymi motoryzowanymi pulkami byloby inaczej?

evanger

Post autor: evanger » pn gru 15, 2008 4:02 pm

Horus pisze:Z tym ze niestety 1PSK koni przekazac nie chcial. Czy z innymi motoryzowanymi pulkami byloby inaczej?
Chyba powód był inny. Pierwotnie planowano utworzenie 8 Brygad Kawalerii po 4 pułki i zmotoryzowanie 8 pozostałych pułków przez utworzenie 4 OMP (po dwa pułki każdy). Wszystkich pułków było 40. Natomiast oznaczało to redukcję etatów generalskich, więc postanowiono utworzyć 11 słabszych Brygad trzypułkowych. W tym wariancie potrzeba było 33 pkaw. A więc brakowało jednego dla OMP... Tak powstał 1 Pułk Strzelców Pieszych. Nie twierdzę że część kawalerzystów wolałaby pozostać w tradycyjnych pułkach, dlatego mogliby wzmocnić istniejące pułki. Pozatym to nie jest koncert życzeń, że jeden woli koniki, drugi samochodziki a trzeci samolociki... To jest wojsko i obowiązuje dyscyplina, hierarchia, a rozkaz to rozkaz...

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » pn gru 15, 2008 5:17 pm

Taka widac byla u nas dyscyplina. Szkolenie Warszawskiej BPanc-Mot. sie opóznialo bo 1PSK wiekszosc dnia spedzal przy koniach i szykujac sie na zawody jezdieckie. Dzieki temu mozna bylo wystawic (podobno) zapasowy konny 1PSK. Ale chyba nie o to chodzilo przystepujac do organizowania jednostki zmotoryzowanej? Wiec jednak byl mozliwy koncert zyczen.

Jagmin
Generał
Generał
Posty: 879
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:58 am

Post autor: Jagmin » pn gru 15, 2008 5:25 pm

Rozważanie przedstawiają się ciekawie, ale proponuję przenieść je np tutaj:
http://www.1939.pl/forum/viewtopic.php?t=725

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » ndz gru 21, 2008 8:08 pm

Szczerze to zrobiłem z myślą o tym forum:
http://soplandia.fm.interia.pl/POW1g.png

Fajny by taki był

2. No o tym zapomniałem:

http://soplandia.fm.interia.pl/militaria/p11d.htm

Awatar użytkownika
Horus
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 799
Rejestracja: pn lut 11, 2008 11:11 pm

Post autor: Horus » wt gru 23, 2008 10:02 pm

smokeustachy pisze:Szczerze to zrobiłem z myślą o tym forum:
http://soplandia.fm.interia.pl/POW1g.png

Fajny by taki był
A ile by nas kosztowal? Kazda wieza z armatami to jeden niszczyciel? Predkosc, znajac ped do oszczednosci, maksymalnie 16-18w. Majac takie cos rezygnujemy z baterii cyplowej, 1 IX osiada z honorem na dnie.

smokeustachy
Sierżant
Sierżant
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 23, 2007 12:51 pm

Post autor: smokeustachy » wt gru 23, 2008 11:48 pm

Horus pisze:
smokeustachy pisze:Szczerze to zrobiłem z myślą o tym forum:
http://soplandia.fm.interia.pl/POW1g.png

Fajny by taki był
A ile by nas kosztowal? Kazda wieza z armatami to jeden niszczyciel? Predkosc, znajac ped do oszczednosci, maksymalnie 16-18w. Majac takie cos rezygnujemy z baterii cyplowej, 1 IX osiada z honorem na dnie.
A nie osiada bo ma wsparcie:
Obrazek
I osĸłonę:
Obrazek

wallenrod.69

Re: Alternatywne uzbrojenie i wyposażenie WP 1939

Post autor: wallenrod.69 » śr gru 24, 2008 12:08 am

Niniejszym postem chcę przypomnieć cel autora tego tematu. Wg mojej oceny chodziło o nic innego, tylko o wskazanie tego co było dostępne w tamtych latach i taką czy inną drogą mogło być wprowadzone na uzbrojenie WP. Więc trzymajmy się mimo wszystko realiów tamtych lat...
LESZEK pisze:Proponuję dyskusję na temat alternatywnego uzbrojenia i wyposażenia polskich sił zbrojnych w latach 30-tych XX wieku. Czyli co można było zrobić zamiast. W co należało się "bawić" a w co nie.
Pragnąłbym wszakże, żebyśmy nie tworzyli S-F, albo co gorsza Fantasy.
Trzymajmy się realiów i tego co było dostępne. Pole manewru i tak jest bardzo duże.

Czy już wiadomo o co chodzi ??

ODPOWIEDZ