plutonowy Bartłomiej Gocek, KOP "Wilejka"

Jeżeli szukacie swoich bliskich, krewnych i znajomych, z którymi utraciliście kontakt w okresie kampanii wrześniowej, czy też II wojny światowej możecie umieścić tutaj swoje ogłoszenie.
Regulamin forum
Jeżeli szukacie swoich bliskich lub krewnych, z którymi utraciliście kontakt w okresie II wojny światowej możecie umieścić tutaj swoje ogłoszenie. Wystarczy założyć sobie konto i umieścić wpis na forum - jako temat proszę wstawić jedynie imię i nazwisko poszukiwanej osoby.

Informacje o poszukiwanych osobach proszę przekazywać bezpośrednio autorom lub administratorowi serwisu.

UWAGA!
Istnieje internetowa baza, w której znajduje się wiekszość nazwisk osób, które trafiły do obozów jenieckich, koncentracyjnych lub na przymusowe roboty: http://www.straty.pl/.

Polecam również pozycję „Księga Pochowanych Żołnierzy Polskich Poległych w II Wojnie Światowej. Żołnierze Września” wydaną w Pruszkowie w 1993 roku oraz późniejsze suplementy.

Spis ofiar II wojny światowej na terenie województwa śląskiego znajduje się pod adresem: http://www.katowice.uw.gov.pl/mp/
ODPOWIEDZ
Hieronim

plutonowy Bartłomiej Gocek, KOP "Wilejka"

Post autor: Hieronim » wt sty 27, 2009 3:30 pm

Ojciec mój - plutonowy Bartłomiej Gocek, służył w KOP "Wilejka" - baon Budsław i Krasne na Litwie do 1939r. Potem nastąpił przerzut na południe i prawdopodobnie walczył z Niemcami w 2 Batalionie 2 pułku piechoty KOP. Przez całe życie otrzymywałem sprzeczne informacje dotyczące losów ojca. Z urzędu gminy w Jordanowie otrzymałem akt zejścia (na podstawie zeznania dwóch świadków w sądzie grodzkim w Olkuszu). Jednocześnie nadmieniam, że na wzgórzu Wysoka w Jordanowie znajduje się pomnik pamięci poległych żołnierzy z września '39, jednak na płycie pomnika nie umieszczono nazwiska mojego ojca. Natomiast w 2005 r od księdza Peszkowskiego uzyskałem informacje, że został stracony w obozie rosyjskim koło Mińska i pogrzebany w Kuropatach na Białorusi. W tej sytuacji wyobrażam sobie, że jako ranny dostał się z początkiem września do szpitala na południu Polski, a Rosjanie uderzając na Polskę 17 września '39 zabrali go jako jeńca do obozu, których jak wiadomo dużo w tym czasie utworzyli. Ktokolwiek wie coś losie mojego ojca, bardzo proszę aby dał mi znac. Z góry dziękuję.

tomus118

Post autor: tomus118 » śr sty 28, 2009 11:57 am

Przykre jest nie znać końca losu swego ojca, a tym bardziej nie wiedzieć gdzie ma grób (oby miał). W każdym bądź razie umarł w dobrej sprawie. Oby Ci się kiedyś udało poznać jego rzeczywiste losy.

jarek

Post autor: jarek » czw lut 05, 2009 10:04 pm

Witam, czy twój Ojciec stacjonował w 1939 w Krasnym nad Uszą ? Bedę niedlugo w posiadaniu zdjęć z tych koszar. Będą one co prawda dotyczyły szwadronu kawalerii "Krasne", ale jesli będa dla Ciebie ciekawe to je udostepnie. Resztki szwadronu „Krasne” pod dowództwem rtm. K. Antona oraz grupy żołnierzy rozproszonego baonu „Krasne” rano 19 września okrążone w Rudominie (około 10 km na południe od Wilna) skapitulowały. relacja jest w książce Cz. Grzelaka "Kresy w Czerwieni 1939"

flugzeug30

Post autor: flugzeug30 » pt lut 06, 2009 1:33 am

Batalion KOP " Krasne " wystawił zresztą w mobilizacji powszechnej II batalion 207 pp rez. dla 35 DPRez. płk dypl. Jarosława Szafrana. Batalion ten początkowo wchodził z dywizją w skład SGO " Narew ", następnie jednak zmieniono przydział dywizji na Odwody Naczelnego Wodza. Batalion został zawagonowany, 11 IX dotarł do Przemyślan, stamtąd marszem dotarł do Lwowa. Dowodził nim mjr piech. Teofil Dąbrowski [ potem jeniec Starobielska, zamordowany w Charkowie ] . Brał następnie udział [ razem z pięcioma innymi batalionami 35 DPRez. - II/205, I, II, III/206, III/207 pp rez. ] udział w obronie Lwowa. Część jego oficerów trafiła do sowieckiej niewoli, potem do Katynia i Charkowa.

Co do odtworzonego batalionu " Krasne " mjr piech. Stanisława Starzyńskiego- spotkałem się też z tekstem, że część tego batalionu dotarła jednak do granicy litewskiej 21 IX .

Hieronim

Post autor: Hieronim » czw lut 12, 2009 3:47 pm

Dziękuję Wam bardzo za zainteresowanie moją sprawą, aktualnie studiuję polecane przez Pana książki. Może znajdę jakieś wskazówki odnośnie miejsca pobytu mojego ojca.

arisza

Re: plutonowy Bartłomiej Gocek, KOP "Wilejka"

Post autor: arisza » wt mar 03, 2009 7:38 pm

Hieronim pisze:Ojciec mój - plutonowy Bartłomiej Gocek, służył w KOP "Wilejka" - baon Budsław i Krasne na Litwie do 1939r.

W jakiej miescowości mieszkaliśćie jak Twój tata służył w KOP Budsław? i w której kompanii? Może wiesz na jakiej strażnicy był?

Hieronim

Post autor: Hieronim » ndz mar 15, 2009 5:50 pm

Nie wiem niestety, na jakiej strażnicy był. Od 1934r. służył w baonie Budsław, natomiast ostatnio, tj. do I poł. 1939r. służył w KOP "Wilejka" i tu został kapralem. Zarówno ojciec jak i matka pochodzą z tej samej miejscowości - Chliny, dawniej województwo krakowskie, obecnie Śląskie. Swoje wojskowe zdjęcia, które przysyłał, były nadawane w Wilejce na Litwie.

ODPOWIEDZ