P.S. Jeśli gdzieś się machnąłem to proszę o poprawkę. Dopiero zacząłem czytać ksiązkę o polskiej piechocie, ale nie wiem ile do tej pory zapamiętałem. Z góry dziękuję

Genialne... wymyśl jeszcze jak zagospodarować pozostałe po kawalerii siodła. Np. można siedząc na nich oglądać mądre filmy na discovery. Co Ty na to?maksio138 pisze:Co do naszej kawalerii ,to są dwa rozwiązania:
1)albo zrobic z niej oddziały zaopatrzeniowe ,czy transportowe(tak jak Niemcy-oni uzywali rowniez koni,tlyko propaganda pokazuje Niemcow jako nowoczesny kraj,a nasz jako zacofany,a nasze wosko z '39 chce pokazac jako oddziały chłposkie, to da się zauwazyc jak oglądamy liczne filmy"dokumenatalne" z tamtego okresu).
2)Uzbroić kawalerię na wzór rosyjski w działka i armaty, jak na polskiewarunki byłoby to lepsze rozwazanie niz tworzenie dział samobieżnych,któe mogły sie poruszac po drogach,a my w Polsce ich wtedy za duzo nie mielismy . . . .
Obawiam się, że na coś takiego to nie było nas stać ( przede wszystkim mentalnie).flugzeug30 pisze:Można było zmotoryzować całą kawalerię...stworzyć coś na kształt niemieckich dywizji lekkich ... dwa pułki kawalerii zmot. plus baon czołgów plus pułk artylerii , baon ppanc. , służby...
Coś na kształt http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gli ... 4leDiv.htm
najsłabszej Wielkiej Jednostki Wehrmachtu we wrześniu 1939 .